eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiAktualności podatkowe › KAS czyli nielegalne kontrole celno-skarbowe

KAS czyli nielegalne kontrole celno-skarbowe

2017-03-17 11:57

KAS czyli nielegalne kontrole celno-skarbowe

Pracownicy KAS boją się chodzić na kontrole © Andrey Popov - Fotolia.com

Krajowa Administracja Skarbowa miała być lekiem na obecne wyłudzenia i przestępstwa skarbowe. Urzędnicy dostali dużo szersze uprawnienia kontrolne, mogą wejść do mieszkania, posługiwać się podsłuchami, iść na kontrolę bez zapowiedzi. Nieuczciwi przedsiębiorcy (czy wręcz przestępcy) mieli drżeć już na samo wypowiedzenie nazwy KAS. Niestety na chwilę obecną KAS jest jak duży drapieżnik ze spiłowanymi zębami i pazurami.

Przeczytaj także: Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) czyli fiskus wszechmogący

Aby skuteczniej niż dotychczas zwalczać najpoważniejsze przestępstwa, nierzadko liczone w setkach milionach złotych, takie jak wyłudzenia VAT, fałszowanie faktur, pranie brudnych pieniędzy czy przemyt, niezbędne jest jednak wprowadzenie nowego rodzaju kontroli - czytamy w komunikacie na stronie resortu finansów (z 1 marca 2017 r.)

Dlatego też od 01 marca 2017 r. powstał nowy organ kontrolny: Krajowa Administracja Skarbowa, która łączy w sobie uprawnienia służb kontroli skarbowej, podatkowej i celnej oraz dokłada kilka nowych.

I tak urzędnicy KAS będą mogli rozpocząć kontrolę w dowolnej firmie bez jej uprzedniego zawiadomienia (chociaż fiskus uspokaja, że takie przypadki będą mieć miejsce jedynie przy podejrzeniu przestępstw podatkowych; pozostali podatnicy w dalszym ciągu będą mieć 7 dni na przygotowanie się do kontroli).

W ramach przeprowadzanych czynności będą mogli sięgać po podsłuchy czy nawet psy tropiące. Dodatkowo urzędnicy będą mogli wejść i przeszukać prywatne mieszkanie właściciela firmy bez jego zgody jak i zgody prokuratora. Dopiero po tej czynności stwierdzą, czy była ona zasadna. Gdyby okazało się, że kontrola taka nie była konieczna, zebrany w jej trakcie materiał dowodowy nie będzie mógł zostać użyty w trakcie postępowania - i tyle.

fot. Andrey Popov - Fotolia.com

Pracownicy KAS boją się chodzić na kontrole

Wszystko przez niejasny stan prawny i brak ważnych legitymacji służbowych. Mimo że przepisy przejściowe przedłużają tutaj ważność starych dokumentów, to nie potwierdzają nowych uprawnień kontrolujących.


Co za tym idzie, w każdej chwili w drzwiach przedsiębiorcy mogą pojawić się przedstawiciele KAS i - po okazaniu legitymacji - rozpocząć kontrolę z bardzo szerokimi uprawnieniami (opisane wyżej plus m.in. poruszanie się bez nadzoru po terenie firmy, żądanie dostępu do dowolnych akt i dokumentów, nawet tych, pochodzących z okresu, którego kontrola nie obejmuje, przeszukiwanie wszystkich pomieszczeń, legitymowanie pracowników itp.)

Urzędników z KAS nie obejmują też zasady terytorialności - mogą poruszać się po całej Polsce w ramach prowadzonej sprawy.

Trudne gorszego początki


Wydaje się jednak, że nie tylko dla przedsiębiorców, a samej skarbówki. Otóż nowe przepisy były uchwalane bardzo szybko - podobnie jak i wprowadzane w życie. Na tyle szybko, że nie zostały opracowane jeszcze wszystkie przepisy aktów wykonawczych. Te niedociągnięcia miały załatwić przepisy przejściowe.

I tak - jak donosi „Rzeczpospolita” - nowi funkcjonariusze nowego organu nie mają jeszcze nowych legitymacji, co znacznie zdaje się utrudniać przeprowadzanie nowych kontroli, zwłaszcza tych przeprowadzanych na legitymacje. Resort finansów ripostuje natomiast, że przepisy przejściowe przedłużają ważność starych legitymacji nawet do trzech lat.
Zgodnie z art. 62 ust. 3 ustawy o KAS w przypadku podejrzenia, że nie są przestrzegane przepisy oraz okoliczności faktyczne uzasadniają niezwłoczne przeprowadzenie kontroli celno-skarbowej, jest ona wszczynana na podstawie okazywanej legitymacji służbowej.

Eksperci wypowiadający się dla dziennika podkreślają, że i owszem - stare legitymacje są ważne, ale potwierdzają one jedynie tożsamość osoby posługującej się takim dokumentem, a nie jej uprawnienia.
Wprowadzając KAS ustawodawca jednoznacznie zakończył byt starego aparatu skarbowego - zastępując go nową rzeczywistością. Dotychczasowi pracownicy „starego aparatu skarbowego” obecnie czekają na nowe umowy, by stać się pracownikami bądź funkcjonariuszami. W zdecydowanej większości natomiast na chwilę obecną nie mają oni statusu funkcjonariusza KAS - a to on uprawnia do tak szerokich działań kontrolnych czy wręcz śledczych.

„Rzeczpospolita” podkreśla, że obawy mają także sami pracownicy skarbówki. Stąd wielu z nich będzie się bało przeprowadzać jakiekolwiek czynności na stare legitymacje, gdyż takie działania mogą być podnoszone przed sądami jako niezgodne z prawem.

W efekcie, nowych przepisów bardziej od potencjalnych kontrolowanych boją się obecnie sami pracownicy skarbówki, którzy mają stać na straży praworządności. Nie chcą bowiem być oni posądzani o działania sprzeczne z prawem. Prowadzenie niezapowiedzianych kontroli na podstawie starych legitymacji mogą kontrolowani wytknąć fiskusowi przed sądami i kwestionować prawidłowość ich przeprowadzenia, a co za tym idzie - także i zgromadzonego w taki sposób materiału dowodowego.

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć urząd skarbowy lub izbę skarbową.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: