eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Darmowe oprogramowanie w firmie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 1. Data: 2004-02-05 08:45:34
    Temat: Darmowe oprogramowanie w firmie
    Od: "ABax" <a...@p...op.pl>

    Witam.
    Z góry uprzedzam, że nie bardzo wiem o co chodzi
    i przepraszam za zawracanie szanownych głów.
    Grzebałem już po goglach, ale słowa oprogramowanie, darmowe i podatki są tak
    częste że ..

    Jakiś czas temu była afera z darmowym oprogramowaniem w firmach.
    Nie wiem czy chodziło o rozpowszechnianie czy o posiadanie,
    w każdym bądź razie fiskus naliczał podatek od darmowego oprogramowania,
    mimo iż nic ono nie kosztowało.
    Jak to wygląda dzisiaj.
    Chciałbym w swojej firmie przejść z MS Office na darmowy OpenOffice.
    Czy coś mi grozi ze strony fiskusa?

    postrofka
    ABax



  • 2. Data: 2004-02-05 08:52:51
    Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w firmie
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik ABax napisał:
    > Witam.
    > Z góry uprzedzam, że nie bardzo wiem o co chodzi
    > i przepraszam za zawracanie szanownych głów.
    > Grzebałem już po goglach, ale słowa oprogramowanie, darmowe i podatki są tak
    > częste że ..
    >
    > Jakiś czas temu była afera z darmowym oprogramowaniem w firmach.

    Nie było afery. Był jeden przypadek opisany przez GP i rozdmuchany.
    Przypadek który upadł w odwołaniu. Gośc wciągnął darmowe oprogramowanie
    do ewidencji WNiP w wartości "zero". Totalna głupota i nieznajomośc
    przepisów. To sie musiało źle skończyć.

    To był jedyny znany przypadek czepienie się przez US darmowego
    oprogramowania. Probowalam kiedys znaleźc kogoś kto miał z tym kłopoty.
    Nie znalazł się nikt kto by chociaz znal kogos takiego.
    Ale GP rozpętała panikę.

    Teraz takie bzdety możesz co najwyżej usłuszeć od gości którzy chcą na
    sporzedazy darmowych programów zarobić.
    No i od firmy JZK. Wypuściła kiedys agitke ostrzegająca przez uzywaniem
    darmowych programów, straszyła KKS. Żałosne.

    Na listach dyskusyjnych ktos sie czasem budzi zgłębokiego letargu i
    odgrzewa temat.

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 3. Data: 2004-02-05 10:23:37
    Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w firmie
    Od: "ABax" <a...@p...op.pl>

    > Nie było afery. Był jeden przypadek opisany przez GP i rozdmuchany.
    > Przypadek który upadł w odwołaniu. Gośc wciągnął darmowe oprogramowanie
    > do ewidencji WNiP w wartości "zero". Totalna głupota i nieznajomośc
    > przepisów. To sie musiało źle skończyć.

    Więc co mam z tym fantem zrobić aby było OK?

    postrofka
    ABax



  • 4. Data: 2004-02-05 10:51:17
    Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w firmie
    Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>

    ABax wrote:

    >> Nie było afery. Był jeden przypadek opisany przez GP i rozdmuchany.
    >> Przypadek który upadł w odwołaniu. Gośc wciągnął darmowe oprogramowanie
    >> do ewidencji WNiP w wartości "zero". Totalna głupota i nieznajomośc
    >> przepisów. To sie musiało źle skończyć.
    >
    > Więc co mam z tym fantem zrobić aby było OK?

    Z jakim fantem ?

    Jesli chodzi o uzywanie open ofice..?

    Poprostu nie wciagaj go do ewidencji watrosci niematerialnych z kwota 0...
    bo te sie bedziemuslalo zle skonczyc....

    Boguslaw


  • 5. Data: 2004-02-05 11:29:21
    Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w firmie
    Od: "castrol" <c...@p...gda.pl>


    Użytkownik "ABax" <a...@p...op.pl> napisał w wiadomości
    news:bvsved$64c$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam.
    > Z góry uprzedzam, że nie bardzo wiem o co chodzi
    > i przepraszam za zawracanie szanownych głów.
    > Grzebałem już po goglach, ale słowa oprogramowanie, darmowe i podatki są
    tak
    > częste że ..
    >
    > Jakiś czas temu była afera z darmowym oprogramowaniem w firmach.
    > Nie wiem czy chodziło o rozpowszechnianie czy o posiadanie,
    > w każdym bądź razie fiskus naliczał podatek od darmowego oprogramowania,
    > mimo iż nic ono nie kosztowało.
    > Jak to wygląda dzisiaj.
    > Chciałbym w swojej firmie przejść z MS Office na darmowy OpenOffice.
    > Czy coś mi grozi ze strony fiskusa?
    >
    > postrofka
    > ABax
    >
    > Ale może być tak że OpenOffic jest darmowy tylko do użytku domowego tak
    chyba bylo ze starofficem



  • 6. Data: 2004-02-05 11:46:18
    Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w firmie
    Od: "ABax" <a...@p...op.pl>

    > >> Nie było afery. Był jeden przypadek opisany przez GP i rozdmuchany.
    > >> Przypadek który upadł w odwołaniu. Gośc wciągnął darmowe oprogramowanie
    > >> do ewidencji WNiP w wartości "zero". Totalna głupota i nieznajomośc
    > >> przepisów. To sie musiało źle skończyć.
    > >
    > > Więc co mam z tym fantem zrobić aby było OK?
    >
    > Z jakim fantem ?
    >
    > Jesli chodzi o uzywanie open ofice..?
    >
    > Poprostu nie wciagaj go do ewidencji watrosci niematerialnych z kwota 0...
    > bo te sie bedziemuslalo zle skonczyc....
    >

    Problem polega na tym, że pracuję w firmie państwowej.
    Pełna księgowość. Księgowa jest starej daty i dość odporna na nowe
    technologie.
    Wszystko musi grać.
    Dla przykładu: Jakiś rok temu wpadła na pomysł, że nie możemy uszkodzonych
    dyskietek tak po prostu wyrzucać do kosza - protokół likwidacji - ochrona
    danych itp.

    Ledwo ciągniemy, a dyrekcja wymyśliła sobie zakup 15 licencji na MS Office
    (tylko do wypisywania pisemek).
    Zaproponowałem darmowego Open Office'a, ale pojawił się problem
    opodatkowania.
    Księgowa upiera się że trzeba płacić itd.
    Grzebałem już sporo po necie i znalazłem informację jakoby fiskus oficjalnie
    odstąpił od opodatkowania darmowego oprogramowania, nie udało mi się jednak
    dotrzeć do oficjalnego źródła tej informacji.
    Gdybym mógł jej położyć przed oczami oficjalne zarządzenie (ew. orzecznictwo
    sądu) miałbym problem z głowy.
    Może znacie jakiś link, lub przynajmniej datę publikacji?
    Właśnie przetrząsam sejmową witrynę prawna, jednak czasu mam dość niewiele.

    podtrofka
    ABax




  • 7. Data: 2004-02-05 11:55:01
    Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w firmie
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    In article <bvta18$krg$1@inews.gazeta.pl>, ABax wrote:
    > Grzebałem już sporo po necie i znalazłem informację jakoby fiskus oficjalnie
    > odstąpił od opodatkowania darmowego oprogramowania, nie udało mi się jednak
    > dotrzeć do oficjalnego źródła tej informacji.
    > Gdybym mógł jej położyć przed oczami oficjalne zarządzenie (ew. orzecznictwo
    > sądu) miałbym problem z głowy.
    > Może znacie jakiś link, lub przynajmniej datę publikacji?
    > Właśnie przetrząsam sejmową witrynę prawna, jednak czasu mam dość niewiele.

    Po prostu nie grzeb tak intensywnie, tylko zainstaluj OpenOffice,
    korzystaj i zajmij się jakimś innym problemem.

    Aktu prawnego, który mówi, że fiskus nie robi problemów z instalacjami
    OpenOffice w instytucjach państwowych - nie znajdziesz. :) A wszystkie inne
    zawsze będą 'niewystarczające', jeśli ktoś koniecznie chce kupić produkt
    MS.
    --
    Samotnik
    www.zagle.org.pl


  • 8. Data: 2004-02-05 12:08:42
    Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w firmie
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik ABax napisał:
    >>>>Nie było afery. Był jeden przypadek opisany przez GP i rozdmuchany.
    >>
    >>Poprostu nie wciagaj go do ewidencji watrosci niematerialnych z kwota 0...
    >>bo te sie bedziemuslalo zle skonczyc....
    >
    > Problem polega na tym, że pracuję w firmie państwowej.
    > Pełna księgowość. Księgowa jest starej daty i dość odporna na nowe
    > technologie.

    A na ustawę o PD tez oporna?
    Bo WNiP poniżej 3500 w ogóle nie podlegaja ewidencjonowaniu.

    A jak to firma państwow to powiedz że oprogramowanie open source (Open
    Office jest programem opensource wlasnie) jest zalecane w dryrektywach
    unijnych i jak mamy się dostosować to wypadało by preferowac open
    source. ;-)

    Naprawde działa, sprawdziłam. Dzis da sie przepchnąc wsztystko co ma na
    metce "dyrektywa Unii" ;-))

    > Wszystko musi grać.
    To po co jej w ogóle o tych programach mówić?
    Śladu w dokumentach on nie zostawia. A jak taka niebyta to sama pewnie z
    OO korzystac nie bedzie.

    Przypomina mi się jedna firma której szef strasznie się bał darmowego
    oprogramowanie w postaci OO ale że serwer www od paru lat był na FreBSD
    i Apachu to było ok.(a może to bylo OpenBSD... nie pamiętam) :-)

    > Zaproponowałem darmowego Open Office'a, ale pojawił się problem
    > opodatkowania.
    > Księgowa upiera się że trzeba płacić itd.

    Spytaj ja czy firma odprowadziła podatek za Program Płatnika.

    > Grzebałem już sporo po necie i znalazłem informację jakoby fiskus oficjalnie
    > odstąpił od opodatkowania darmowego oprogramowania, nie udało mi się jednak
    > dotrzeć do oficjalnego źródła tej informacji.

    To było jakies pisemko MF. A może odpowiedź MF na interpelację poselska
    (tak mi sie cos kołacze).
    Żadne tam oficjalne stanowisko tylko takie ple ple ple.

    > Gdybym mógł jej położyć przed oczami oficjalne zarządzenie (ew. orzecznictwo
    > sądu) miałbym problem z głowy.

    Nie ma orzecznictwa bo nie było sprawy.
    Może jak się postarasz, dogrzebiesz sie tego jedynego przypadku, ale nie
    pamietam czy to ogóle przed sąd trafiło czy na odwołaniu do Izby sie
    skończyło.
    I to wieki temu było.

    Boże, jak ktoś tam wpadnie na pomysł że wąsy sa opodatkowane to tez
    będziesz mu musiał przedstawic orzecznictwo sądu że nie są?

    Szukasz mitycznego dowodu na niebycie wielbłądem. Współczuję.

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 9. Data: 2004-02-05 12:24:11
    Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w firmie
    Od: "ABax" <a...@p...op.pl>


    Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    news:bvtbsd$lkj$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik ABax napisał:
    > >>>>Nie było afery. Był jeden przypadek opisany przez GP i rozdmuchany.
    > >>
    > >>Poprostu nie wciagaj go do ewidencji watrosci niematerialnych z kwota
    0...
    > >>bo te sie bedziemuslalo zle skonczyc....
    > >
    > > Problem polega na tym, że pracuję w firmie państwowej.
    > > Pełna księgowość. Księgowa jest starej daty i dość odporna na nowe
    > > technologie.
    >
    > A na ustawę o PD tez oporna?
    > Bo WNiP poniżej 3500 w ogóle nie podlegaja ewidencjonowaniu.
    >
    > A jak to firma państwow to powiedz że oprogramowanie open source (Open
    > Office jest programem opensource wlasnie) jest zalecane w dryrektywach
    > unijnych i jak mamy się dostosować to wypadało by preferowac open
    > source. ;-)
    >
    > Naprawde działa, sprawdziłam. Dzis da sie przepchnąc wsztystko co ma na
    > metce "dyrektywa Unii" ;-))
    >
    > > Wszystko musi grać.
    > To po co jej w ogóle o tych programach mówić?
    > Śladu w dokumentach on nie zostawia. A jak taka niebyta to sama pewnie z
    > OO korzystac nie bedzie.
    >
    > Przypomina mi się jedna firma której szef strasznie się bał darmowego
    > oprogramowanie w postaci OO ale że serwer www od paru lat był na FreBSD
    > i Apachu to było ok.(a może to bylo OpenBSD... nie pamiętam) :-)
    >
    > > Zaproponowałem darmowego Open Office'a, ale pojawił się problem
    > > opodatkowania.
    > > Księgowa upiera się że trzeba płacić itd.
    >
    > Spytaj ja czy firma odprowadziła podatek za Program Płatnika.
    >
    > > Grzebałem już sporo po necie i znalazłem informację jakoby fiskus
    oficjalnie
    > > odstąpił od opodatkowania darmowego oprogramowania, nie udało mi się
    jednak
    > > dotrzeć do oficjalnego źródła tej informacji.
    >
    > To było jakies pisemko MF. A może odpowiedź MF na interpelację poselska
    > (tak mi sie cos kołacze).
    > Żadne tam oficjalne stanowisko tylko takie ple ple ple.
    >
    > > Gdybym mógł jej położyć przed oczami oficjalne zarządzenie (ew.
    orzecznictwo
    > > sądu) miałbym problem z głowy.
    >
    > Nie ma orzecznictwa bo nie było sprawy.
    > Może jak się postarasz, dogrzebiesz sie tego jedynego przypadku, ale nie
    > pamietam czy to ogóle przed sąd trafiło czy na odwołaniu do Izby sie
    > skończyło.
    > I to wieki temu było.
    >
    > Boże, jak ktoś tam wpadnie na pomysł że wąsy sa opodatkowane to tez
    > będziesz mu musiał przedstawic orzecznictwo sądu że nie są?
    >
    > Szukasz mitycznego dowodu na niebycie wielbłądem. Współczuję.
    >
    > Maddy
    >

    Dzięki wielkie.
    Trzeba było tak od razu mi walnąć, z grubej rury i skoczyć na ambicję :-)

    Pogrzebałem trochę, i okazało się że wykupiliśmy login do Portalu Finansowo
    Księgowego:
    http://portalfk.pl
    Zajrzałem tak i znalazłem konkretną opinię prawniczą.

    postrofka
    ABax



  • 10. Data: 2004-02-06 06:58:26
    Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w firmie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 5 Feb 2004, Maddy wrote:

    >+ Użytkownik ABax napisał:
    [...]
    >+ > Zaproponowałem darmowego Open Office'a, ale pojawił się problem
    >+ > opodatkowania.
    >+ > Księgowa upiera się że trzeba płacić itd.
    >+
    >+ Spytaj ja czy firma odprowadziła podatek za Program Płatnika.

    Hm... wszyscy tak psy wieszają na Płatniku, a tu się okazuje
    że ma swoje zalety. Może służyć za niezbity argument i dowód
    w dyskusji mianowicie, dobre ! :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1