eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Pytanie za 100 punktów - czym różnią się przychody z SMSów od przychodów z Google Play?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2015-01-23 19:24:30
    Temat: Pytanie za 100 punktów - czym różnią się przychody z SMSów od przychodów z Google Play?
    Od: j...@g...com

    Tak sobie tutaj czytam:

    "Płatność SMS a kasa fiskalna

    Pytanie: Sprzedajemy dostęp do strony internetowej. Ludzie (os.fiz.) wysyłają SMS za
    5 zł, a firma otrzymuje z tego 1,50 zł. Na

    koniec miesiąc wystawiamy fakturę pośrednikowi, firmie, która obsługuje sprzedaż SMS.
    Jest na niej jedna pozycja w wysokości

    kilku tysięcy złotych + VAT. Czy powinniśmy prowadzić dodatkowo kasę fiskalną?

    Odpowiedź nr 12473:

    Nie trzeba ewidencjonować tej sprzedaży przy zastosowaniu kasy rejestrującej, gdyż
    Wasz kontrahent nie jest osobą fizyczną nie

    prowadzącą działalności gospodarczej VAT.

    Nie ma znaczenia, że Wasi klienci SMS to osoby fizyczne nie prowadzące działalności
    gospodarczej.

    Artur M. Brzeziński

    Podstawa prawna:
    Art. 111
    Ustawa o podatku od towarów i usług z dnia 2004-03-11
    (Tekst jednolity 2011r. Dz.U. Nr 177, poz. 1054)"

    http://www.pit.pl/odpowiedz/platnosc-sms-a-kasa-fisk
    alna,12473.html

    Nie mogę tego zrozumieć. Przecież człowiek ma swój sklep i sprzedaje usługę
    elektroniczną osobom fizycznym, a fakturę wystawia

    "pośrednikowi, firmie, która obsługuje sprzedaż SMS". To teraz powiedzcie, czym to
    się różni od przychodów z Google Play?

    Przecież w przypadku Google Play przedsiębiorca również sam prowadzi sklep i również
    sprzedaje usługi elektroniczne osobom

    fizycznym, a Google Play również jest tylko pośrednikiem:

    "Natomiast jeśli chodzi o rozwiązanie stosowane w Google Play, to koncern jest
    pośrednikiem, który udostępnia developerom sklep

    z aplikacjami. Do pobierania płatności od użytkowników służy usługa Google Checkout,
    zintegrowana ze sklepem. Innymi słowy,

    sprzedawcami w Google Play są sami twórcy aplikacji. Ten model działania można
    porównać do serwisu ogłoszeniowego, który

    pozwala zamieszczać oferty różnym sprzedawcom i pośredniczy w przyjmowaniu
    płatności."

    http://antyweb.pl/jak-rozliczyc-przychody-ze-sprzeda
    zy-aplikacji-w-app-store-i-google-play/

    Dlaczego więc w tym artykule poniżej twierdzą, że zamiast wystawić dla Google Play
    fakturę i mieć święty spokój, trzeba

    rozliczyć się w zupełnie inny sposób?

    "Ten model wiąże się z tym, że obowiązki związane z naliczaniem podatków i
    księgowością spoczywają w całości na developerach.
    ............
    Oferowanie aplikacji przez Google Play to świadczenie usług drogą elektroniczną. Taka
    sprzedaż wiąże się z koniecznością

    uwzględnienia licznych przepisów.

    Przedsiębiorca ma obowiązek prowadzić ewidencję sprzedaży (lub rejestr sprzedaży VAT,
    jeśli jest VAT-owcem) oraz wpisywać do

    KPiR wynikający z niego przychód na zakończenie dnia. Ewidencję sprzedaży prowadzi
    się na podstawie bieżących raportów

    sprzedaży, dostępnych w tzw. konsoli programisty w Google Play. Fakt, że pieniądze są
    wypłacane co miesiąc nie ma wpływu na

    sposób księgowania, ponieważ do sprzedaży (powstania przychodu) dochodzi w momencie
    zakupu aplikacji, a nie wypłaty środków."

    http://antyweb.pl/jak-rozliczyc-przychody-ze-sprzeda
    zy-aplikacji-w-app-store-i-google-play/


  • 2. Data: 2015-01-23 22:41:46
    Temat: Re: Pytanie za 100 punktów - czym różnią się przychody z SMSów od przychodów z Google Play?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 23 Jan 2015, j...@g...com wrote:

    > Tak sobie tutaj czytam:
    >
    > "Płatność SMS a kasa fiskalna

    No to zacznijmy od tego: "przepisy podatkowe nie definiują zdarzenia".
    To tak "z kapelusza", ale z uzasadnień sądowych wyroków w sprawach
    podatkowych.
    I określeniu zdarzenia decydują przepisy cywilnoprawne, z rzadka przepisy
    administracyjne.
    Przepisy podatkowe jedynie określają jak od już "określonego" zdarzenia
    pobrać podatek.

    I owszem, tak, ta sama transakcja może "fizycznie wyglądać tak samo",
    a podpaść pod zupełnie różne przepisy podatkowe choćby z powodu takiego
    drobiazgu, jak inaczej określona odpowiedzialność stron umowy.
    Aby to podważyć, trzeba postawić jakiś zarzut 'stronie cywilnoprawnej'
    danej czynności, czyli np. stwierdzić, że dana czynność była pozorna,
    na co zresztą trzeba mieć jakieś podstawy.

    > Pytanie: Sprzedajemy dostęp do strony internetowej. Ludzie (os.fiz.) wysyłają SMS
    za 5 zł, a firma otrzymuje z tego 1,50 zł. Na
    >
    > koniec miesiąc wystawiamy fakturę pośrednikowi, firmie, która obsługuje sprzedaż
    SMS.

    Tyle.
    Kupuje firma, pośrednik.
    Nie klient.

    > Nie mogę tego zrozumieć. Przecież człowiek ma swój sklep i sprzedaje usługę
    elektroniczną osobom fizycznym,

    Nie.
    "Sprzedaje" w rozumieniu "sprzedawca w warzywniaku", rozumiany jako
    pracownik, zleceniobiorca, podwykonawca itp - ale *nie* właściciel,
    czyli przedsiębiorca, *nie* "sprzedawca w rozumieniu podatków"!
    Bo 'sprzedawcą w rozumieniu podatków' jest podmiot, który jest
    sttoną umowy sprzedaży.
    Właściciel infrastruktury udostępnia infrastrukturę i każe *się*
    obsługiwać w ten sposób, że to co *on* (pośrednik) sprzedaje,
    jest fizycznie obsługiwane przez klikacza.
    To, że klikacz "zupełnie przypadkiem" jest *jednocześnie* dostawcą
    oraz "wykonawcą obsługi" stanowi rzecz uboczną.

    > powiedzcie, czym to się różni od przychodów z Google Play?

    Przecież napisali :)

    >
    > Przecież w przypadku Google Play przedsiębiorca również

    Nie ma "również"!

    Problem jest słownikowi.
    Rozdziel rolę sprzedawcy - osoby obsługującej klienta, od sprzedawcy
    - podmiotu prawnego, osoby (fizycznej lub prawnej) która jest
    stroną umowy.

    > "Natomiast jeśli chodzi o rozwiązanie stosowane w Google Play,
    > to koncern jest pośrednikiem, który udostępnia developerom sklep
    > z aplikacjami.

    Zakładając że dobrze piszą, to dobrze piszą :D

    > Google Checkout, zintegrowana ze sklepem. Innymi słowy,
    > sprzedawcami w Google Play są sami twórcy aplikacji.

    ...w rozumieniu "strony która sprzedaje klientowi końcowemu" :D

    > Dlaczego więc w tym artykule poniżej twierdzą, że zamiast wystawić dla
    > Google Play fakturę i mieć święty spokój, trzeba rozliczyć się
    > w zupełnie inny sposób?

    Pewnie dlatego, że umowa z Google Play nie przewiduje takiego
    rozwiązania. Proste jak drut.
    Google Play jest w ten sposób wymiksowany z wszelkiej odpowiedzialności
    "konsumenckiej" wobec klientów, co jednocześnie tłumaczy dlaczego
    "nie przewidziano w umowie".

    > Przedsiębiorca ma obowiązek prowadzić ewidencję sprzedaży (lub rejestr sprzedaży
    VAT, jeśli jest VAT-owcem) oraz wpisywać do
    > KPiR wynikający z niego przychód na zakończenie dnia.

    Do czego istnieje wyjątek rzecz jasna, pozwalający wpisywać miesięcznie.
    Ale jak rozumiem do tego trzeba rozporządzenie o prowadzeniu KPiR
    przeczytać, jako że mi się to zdarzyło to wiem ;>

    > Ewidencję
    > sprzedaży prowadzi się na podstawie bieżących raportów
    > sprzedaży, dostępnych w tzw. konsoli programisty w Google Play.
    > Fakt, że pieniądze są wypłacane co miesiąc nie ma wpływu na
    > sposób księgowania,

    W zupełności się zgadzam, żeby była jasność.
    Wyjątek pozwalający na miesięczny sumaryczny wpis nijak nie wiąże się
    ze sposobem otrzymywania płatności, jak również:

    > ponieważ do sprzedaży (powstania przychodu) dochodzi w momencie
    > zakupu aplikacji

    ...dobrze prawi.

    pzdr, Gotfryd


  • 3. Data: 2015-01-24 12:14:10
    Temat: Re: Pytanie za 100 punktów - czym różnią się przychody z SMSów od przychodów z Google Play?
    Od: j...@g...com

    W dniu piątek, 23 stycznia 2015 22:42:41 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news
    napisał:
    > I owszem, tak, ta sama transakcja może "fizycznie wyglądać tak samo",
    > a podpaść pod zupełnie różne przepisy podatkowe choćby z powodu takiego
    > drobiazgu, jak inaczej określona odpowiedzialność stron umowy.

    Chyba rozumiem :)

    > Pewnie dlatego, że umowa z Google Play nie przewiduje takiego
    > rozwiązania. Proste jak drut.
    > Google Play jest w ten sposób wymiksowany z wszelkiej odpowiedzialności
    > "konsumenckiej" wobec klientów, co jednocześnie tłumaczy dlaczego
    > "nie przewidziano w umowie".

    Ciekawe dlaczego np. Apple (mowa o App Store) również nie chciało się w ten sposób
    wymiksować? :)

    > > Przedsiębiorca ma obowiązek prowadzić ewidencję sprzedaży (lub rejestr sprzedaży
    VAT, jeśli jest VAT-owcem) oraz wpisywać do
    > > KPiR wynikający z niego przychód na zakończenie dnia.
    >
    > Do czego istnieje wyjątek rzecz jasna, pozwalający wpisywać miesięcznie.
    > Ale jak rozumiem do tego trzeba rozporządzenie o prowadzeniu KPiR
    > przeczytać, jako że mi się to zdarzyło to wiem ;>
    >
    > > Ewidencję
    > > sprzedaży prowadzi się na podstawie bieżących raportów
    > > sprzedaży, dostępnych w tzw. konsoli programisty w Google Play.
    > > Fakt, że pieniądze są wypłacane co miesiąc nie ma wpływu na
    > > sposób księgowania,
    >
    > W zupełności się zgadzam, żeby była jasność.
    > Wyjątek pozwalający na miesięczny sumaryczny wpis nijak nie wiąże się
    > ze sposobem otrzymywania płatności, jak również:

    Te raporty sprzedaży wyglądają tak, że są tam informacje o każdej jednej transakcji i
    teraz pytanie, czy każdą transakcję trzeba będzie wpisać oddzielnie do ewidencji
    sprzedaży (lub ewidencji sprzedaży VAT gdy przedsiębiorca jest na VAT), czy też można
    zrobić chociaż "wpis sumaryczny dzienny" na koniec dnia?

    > > ponieważ do sprzedaży (powstania przychodu) dochodzi w momencie
    > > zakupu aplikacji
    >
    > ...dobrze prawi.
    >
    > pzdr, Gotfryd


  • 4. Data: 2015-01-24 19:04:09
    Temat: Re: Re: Pytanie za 100 punktów - czym różnią się przychody z SMSów od przychodów z Google Play?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 24 Jan 2015, j...@g...com wrote:

    > W dniu piątek, 23 stycznia 2015 22:42:41 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news
    napisał:
    >> Google Play jest w ten sposób wymiksowany z wszelkiej odpowiedzialności
    >> "konsumenckiej" wobec klientów, co jednocześnie tłumaczy dlaczego
    >> "nie przewidziano w umowie".
    >
    > Ciekawe dlaczego np. Apple (mowa o App Store) również nie chciało się w ten sposób
    wymiksować? :)

    Trudno powiedzieć, może sprawa "polityki firmy", a może być i tak, że
    "polityka firmy" Google AFAIR zderzyła się się już twardo z trybunałami
    UE zaś Apple niekoniecznie, więc pierwsi bardziej dmuchają na zimne :)

    >>> Przedsiębiorca ma obowiązek prowadzić ewidencję sprzedaży
    >>> (lub rejestr sprzedaży VAT, jeśli jest VAT-owcem) oraz wpisywać do
    >>> KPiR wynikający z niego przychód na zakończenie dnia.
    >>
    >> Do czego istnieje wyjątek rzecz jasna, pozwalający wpisywać miesięcznie.
    [...]
    >>> Ewidencję
    >>> sprzedaży prowadzi się na podstawie bieżących raportów
    >>> sprzedaży,
    [...]
    >
    > Te raporty sprzedaży wyglądają tak, że są tam informacje o każdej jednej transakcji
    > i teraz pytanie, czy każdą transakcję trzeba będzie wpisać oddzielnie do
    > ewidencji sprzedaży (lub ewidencji sprzedaży VAT gdy przedsiębiorca jest na VAT),
    > czy też można zrobić chociaż "wpis sumaryczny dzienny" na koniec dnia?

    Ba.
    Zastrzegam, że sam nie sprawdziłem w praktyce i nie wiem czy jakiegoś
    haka nie da się znaleźć "przeciw", ale lat temu parę mi wyszło (i AFAIR
    przepisy się nie zmieniły), że *w przypadku VATowca* który korzysta
    z prawa wprowadzania danych na podstawie *ewidencji VAT*, metoda
    wynika z braku zastrzeżeń co do formy ewidencji VAT.
    Wymóg jest taki, aby dało się "zgodnie z przepisami" jednoznacznie
    wyznaczyć kwoty potrzebne dla VAT i starczy.
    Inaczej mówiąc, nie widzę przeszkód aby ewidencja VAT miała "składowe",
    bez względu na sposób podziału - podział na "dni u każdego pośrednika"
    IMO byłby dopuszczalny.
    Oczywiście wydruk "raportu" w roli "składnika ES VAT" byłby
    konieczny, ewentualnie dołączenie zrzutu każdego raportu jeśli
    sama ES jest "elektroniczna".
    W przypadku KPiR jest trochę trudniej, bo to przypadek podobny do
    "światła przedniego" w rowerze :P
    <OT>
    Znaczy w przepisach było że rower ma mieć "światło przednie"
    i pytaniem było, czy w razie posiadania DWU "świateł przednich"
    rowerzysta może zapłacić mandat (nic nikomu nie wiadomo o takim
    przypadku, dla jasności, ale chodziło o zasadę).
    Dla samochodów jest odrębna regulacja - że "drogowe" mogą być
    podwójne i jest jasnosć.
    W końcu minister zmienił zapis na "jedno lub więcej świateł
    przednich" czy jakos podobnie (w rowerze) i jest jasność.
    </OT>

    No i w przypadku ewidencji sprzedaży, tej "zwykłej", tylko dla
    KPiR, jest powiedziane że należy prowadzić "dla każdego punktu
    sprzedaży".
    Ale czy to polecenie zwielokrotnienia ES jest listą otwartą
    (i może być traktowane jako pozwolenie na inne kryteria) czy zamkniętą
    (i stanowi zakaz innych podziałów), jest już powiedzieć trudniej.
    Jak ktoś zna urzędową interpretację tudzież wyrok WSA/NSA
    w takiej sprawie to poproszę o linka :)

    pzdr, Gotfryd


  • 5. Data: 2015-01-26 11:04:48
    Temat: Re: Re: Pytanie za 100 punktów - czym różnią się przychody z SMSów od przychodów z Google Play?
    Od: j...@g...com

    Pozostaje jeszcze kwestia, co z tą kasą fiskalną?

    Przykładowo będę miał na swojej stronie sprzedaż usług elektronicznych, za które
    klienci płacić będą za pomocą SMS'ów, a realizacją tych płatności SMS'owych zajmie
    się pewna firma pośrednicząca, która będzie mi przesyłać takie raporty (screen
    wklejam na dwa serwery na wypadek, gdyby któryś nie zadziałał):

    http://i.imgur.com/IxXDAJw.jpg
    http://postimg.org/image/u2uqtkjov/

    Tutaj czytam:
    "Zwolnienie to ma jednak istotny warunek - można je zastosować tylko wówczas, gdy
    płatność następuje na rachunek bankowy, a sprzedawca prowadzi ewidencję pozwalającą
    na jednoznaczną identyfikację i połączenie: płatności, sprzedanego towaru lub usługi
    i nabywcy."

    http://www.bankier.pl/wiadomosc/Sprzedaz-w-interneci
    e-a-kasa-fiskalna-kiedy-jest-niezbedna-2799790.html

    Jak można jednoznacznie zidentyfikować płatność? Jakie informacje są do tego
    potrzebne?

    W raporcie od tej firmy da się jednoznacznie zidentyfikować sprzedawaną usługę.

    Jeżeli chodzi o nabywcę, to jest jego numer telefonu, operator telefoniczny i kraj -
    czy takie informacje pozwolą na jednoznaczną identyfikację nabywcy?

    U mnie będzie tak, że wpłaty od poszczególnych klientów będą kierowane do tej firmy
    pośredniczącej, a ta firma raz na miesiąc będzie przelewały to co zarobiłem w skali
    miesiąca na mój firmowy rachunek bankowy. Czy można więc w tym przypadku uznać, że:
    "płatność następuje na rachunek bankowy"?


  • 6. Data: 2015-01-26 12:08:39
    Temat: Re: Re: Pytanie za 100 punktów - czym różnią się przychody z SMSów od przychodów z Google Play?
    Od: j...@g...com

    Dodam jeszcze dla jasności, że mimo że są to płatności SMS, to ja nie mogę rozliczyć
    się z nich jak z Apple (czyli faktura dla Apple i wszystko z głowy), ponieważ w
    regulaminie pośrednika zajmującego się tymi płatnościami jest wyraźnie napisane, że
    oni nie są odpowiedzialni za opłacanie podatków (w tym VATu).


  • 7. Data: 2015-01-26 20:20:37
    Temat: Re: Re: Re: Pytanie za 100 punktów - czym różnią się przychody z SMSów od przychodów z Google Play?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 26 Jan 2015, j...@g...com wrote:

    > Jeżeli chodzi o nabywcę, to jest jego numer telefonu, operator telefoniczny
    > i kraj - czy takie informacje pozwolą na jednoznaczną identyfikację nabywcy?

    IMVHO - nie. To oczywiście moje zdanie, a nie ministra ;),
    ale obawiam się że wyjdzie zbieżnie ze zdaniem ew. kontrolera.
    Popatrz na to w ten sposób: US chce mieć możliwość dokonania "kontroli
    krzyżowej". Czyli sprawdzenia czy aby nie kantujesz.
    W obie strony!
    (albo nie ujmując części dochodów, albo przeciwnie, dokonując
    "prania pieniędzy" przez kilkukrotne ujmowanie tej samej
    "fizycznie prawdziwej" transakcji)
    A numer telefonu z klientem może mieć wyjątkowo mało wspólnego.

    > U mnie będzie tak, że wpłaty od poszczególnych klientów będą kierowane
    > do tej firmy pośredniczącej,

    IMVHO przeszkód nie ma, wygląda to podobnie np. do allegro.
    Ale przy allegro sprzedając zarejestrowanemu użyszkodnikowi MASZ
    jego dane w postaci imię, nazwisko, adres (zweryfikowane albo listem
    albo groszowym przelewem, więc "z zachowaniem niezbędnej staranności",
    nic to że zweryfikowane przez allegro - mogą ich spytać jak chcą).
    A wg Twojego opisu "twoja" firma tego nie udostępnia.

    Zastrzegając, że to wyłącznie moje zdanie, IMVHO posiadanie dodatkowej
    własnej bazy zawierającej owo "i nabywcy" (imię, nazwisko, adres,
    jak zweryfikowane) warunki by mogło spełniać (w powiązaniu z resztą
    dokumentacji którą wymieniłeś).

    pzdr, Gotfryd


  • 8. Data: 2015-01-26 20:25:57
    Temat: Re: Re: Re: Pytanie za 100 punktów - czym różnią się przychody z SMSów od przychodów z Google Play?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 26 Jan 2015, j...@g...com wrote:

    > Dodam jeszcze dla jasności, że mimo że są to płatności SMS,
    > to ja nie mogę rozliczyć się z nich jak z Apple (czyli faktura
    > dla Apple i wszystko z głowy), ponieważ w regulaminie pośrednika
    > zajmującego się tymi płatnościami jest wyraźnie napisane,
    > że oni nie są odpowiedzialni za opłacanie podatków (w tym VATu).

    Dla porządku, IMO jakby w regulaminie wzmianki nie było,
    byłoby tak samo.
    To w drugą stronę: jakby w regulaminie było, że są zarejestowanym
    podatnikiem VAT *w .pl* to f-ra rozwiązywałaby problem opłacenia
    VAT, choć (jeszcze) nie kasy rejestrującej, bo ta ma własny
    (szerszy) zakres obowiązywania, i do niej potrzebne byłoby przejęcie
    dodatkowo "sprzedaży w imieniu własnym" - też w umowie, której
    częścią jest regulamin.

    pzdr, Gotfryd


  • 9. Data: 2015-01-27 15:09:58
    Temat: Re: Re: Re: Pytanie za 100 punktów - czym różnią się przychody z SMSów od przychodów z Google Play?
    Od: j...@g...com

    W dniu poniedziałek, 26 stycznia 2015 20:26:06 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news
    napisał:
    > On Mon, 26 Jan 2015, j...@g...com wrote:
    >
    > > Jeżeli chodzi o nabywcę, to jest jego numer telefonu, operator telefoniczny
    > > i kraj - czy takie informacje pozwolą na jednoznaczną identyfikację nabywcy?
    >
    > IMVHO - nie. To oczywiście moje zdanie, a nie ministra ;),
    > ale obawiam się że wyjdzie zbieżnie ze zdaniem ew. kontrolera.

    A ja się obawiam, że masz na 99.99% rację :)

    Z tym, że tu kasa fiskalna chyba odpada i potrzebna będzie drukarka fiskalna?

    "nie spotkałem się jeszcze z kasą fiskalną która ma więcej niż 7 stawek PTU,
    krajów w UE mamy 28 więc wątpię, że są takie kasy fiskalne / drukarki fiskalne które
    zaoferują wprowadzenie 28 różnych stawek na jedno urządzenie."

    http://pierwszymilion.forbes.pl/moss-niezly-balagan-
    z-unijnym-vat-em,artykuly,187905,1,1.html#

    Wracają jeszcze do samych usług elektronicznych, to ten artykuł z forbes.pl jest już
    nieaktualny w tym sensie, że jednak można być na zwolnieniu VAT i korzystać z MOSS:

    www.podatki.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/podatnicy-zw
    olnieni-z-vat-moga-przystapic-do-systemu-moss

    Jeżeli byłbym więc na zwolnieniu podmiotowym VAT to jak rozumiem przychody od
    sprzedaży usług elektronicznych osobom fizycznym z krajów UE księgowałbym do
    ewidencji MOSS, a z krajów spoza UE w ewidencji sprzedaży bezrachunkowej?

    Ale to przy założeniu, że będę na zwolnieniu z kasy fiskalnej z uwagi na nie
    przekroczenie obrotów 20 000 zł, a jeżeli przekroczę ten limit, to rozumiem, że
    ewidencja MOSS zostaje, a przychody spoza UE nie będą już księgowane w ewidencji
    sprzedaży bezrachunkowej, tylko na drukarce fiskalnej?

    "Zastrzegając, że to wyłącznie moje zdanie, IMVHO posiadanie dodatkowej
    własnej bazy zawierającej owo "i nabywcy" (imię, nazwisko, adres,
    jak zweryfikowane) warunki by mogło spełniać (w powiązaniu z resztą
    dokumentacji którą wymieniłeś)."

    Nie będę miał skąd wziąć takich informacji o nabywcy.


  • 10. Data: 2015-01-27 17:47:07
    Temat: Re: Re: Re: Pytanie za 100 punktów - czym różnią się przychody z SMSów od przychodów z Google Play?
    Od: j...@g...com

    Aha, błędnie napisałem chyba o ewidencji sprzedaży bezrachunkowej, bo tutaj w
    artykule mieli na myśli raczej ewidencje do celów VAT (która pozwala pilnować czy nie
    przekroczony zostął limi 150 000 zł):

    "Przedsiębiorca ma obowiązek prowadzić ewidencję sprzedaży (lub rejestr sprzedaży
    VAT, jeśli jest VAT-owcem) oraz wpisywać do

    KPiR wynikający z niego przychód na zakończenie dnia. Ewidencję sprzedaży prowadzi
    się na podstawie bieżących raportów

    sprzedaży, dostępnych w tzw. konsoli programisty w Google Play. Fakt, że pieniądze są
    wypłacane co miesiąc nie ma wpływu na

    sposób księgowania, ponieważ do sprzedaży (powstania przychodu) dochodzi w momencie
    zakupu aplikacji, a nie wypłaty środków."

    http://antyweb.pl/jak-rozliczyc-przychody-ze-sprzeda
    zy-aplikacji-w-app-store-i-google-play/ "

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1