Jak najkorzystniej opodatkować przychody z dwóch źródeł:
- sprzedaż przedmiotów wirtualnych (postacie do gry komputerowej) prze Internet
- udostępnianie powierzchni reklamowej na stronie www (reklamy Google AdSense)
?

Rozumiem, że wg. tej interpretacji:
http://www.epodatnik.pl/interpretacje-podatkowe/wyka
z.php?id=8385-2013-01-08-dyrektor-izby-skarbowej-w-w
arszawie-ippb1-415-1321-12-4-es

jeżeli sprzedaję przedmioty wirtualne (wytworzone przeze mnie), to mogę przychody od
takiej sprzedaży opodatkować w ramach DG ryczałtem 3,5%?

Wg. tego artykułu (powołano się w nim na interpretację ogólną):
http://www.infakt.pl/blog/najem-powierzchni-reklamow
ej-ryczalt/

przychody ze sprzedaży powierzchni reklamowej można opodatkować poza DG ryczałtem
8.5% jeżeli ta strona nie jest związana z prowadzoną DG.
Tylko kwestia tego jak rozstrzygnąć czy strona www nie jest związana z prowadzoną DG?
Przecież niemal o każdej stronie www można powiedzieć, że wymaga AKTUALIZACJI, a
przez to ciągłej i zorganizowanej pracy nad nią. Nawet hobbystyczny blog wymaga
pisania notek, moderowania komentarzy, odpisywania na komentarze, itd.

do góry

On Mon, 19 Jan 2015, j...@g...com wrote:

> Tylko kwestia tego jak rozstrzygnąć czy strona www nie jest związana z prowadzoną
DG?

Nie wiem, ale obrócę kota ogonem: a jakie cechy tej strony powodują,
że nalezy uznać że prowadzona jest "na przykład hobbystycznie" (jak
rzeczono w artykule który linkowałeś)?
Coś jeszcze - INVHO kryterium nie zalicza do DG stron "związanych z DG",
acz te zalicza z definicji, ale strony mające cechy DG, również nie
związane z INNYMI czynnościami w DG.
Jak ja to widzę: producent lub sprzedawca towaru jakiekoś rodzaju,
który prowadzi stronę 'w temacie', niejako przy okazji wyklucza się
z wersji "hobbystycznej". Ale to nie działa w drugą stronę, takie
dajmy na to ceneo, pobierające opłaty za wystawienie wyszukiwania,
nijak "hobbystyczne" nie jest, mimo że samo linkowanych towarów
nie produkuje i nie sprzedaje.

> Przecież niemal o każdej stronie www można powiedzieć, że wymaga
> AKTUALIZACJI, a przez to ciągłej i zorganizowanej pracy nad nią.

Można.

> Nawet hobbystyczny blog

O właśnie.
Po czym poznajesz, że dany blog jest "nawet hobbystyczny"?

pzdr, Gotfryd

do góry