witam

w 2005 kupiłem auto używane sprowadzone z niemiec przez osobę zajmująca się
handlem samochodami., handlarz ten wystawił mi rachunek na znacznie niższą
kwotę niż mu zapłaciłem . ( mimo moich objekcji nie chciał mi wystawic
rachunku na pełną kwote ) teraz chyba zainteresował się nim urząd skarbowy
bo ja dostałem wezwanie do urzędu skarbowego jako świadek, czy moge z tego
tytułu mieć kłopoty i jak sie tłumaczyć.

jacek

do góry

jacek wrote:
> witam
>
> w 2005 kupiłem auto używane sprowadzone z niemiec przez osobę zajmująca się
> handlem samochodami., handlarz ten wystawił mi rachunek na znacznie niższą
> kwotę niż mu zapłaciłem . ( mimo moich objekcji nie chciał mi wystawic
> rachunku na pełną kwote ) teraz chyba zainteresował się nim urząd skarbowy
> bo ja dostałem wezwanie do urzędu skarbowego jako świadek, czy moge z tego
> tytułu mieć kłopoty i jak sie tłumaczyć.
>
> jacek
>
>

Pytałeś o to samo 26 września i poradzono Ci, żebyś przejrzał archiwum.
Dlaczego oczekujesz, że ktoś Ci pomoże skoro Tobie nawet nie chce się
zapuścić searcha w Google?

Wystarczy, że wpiszesz w cudzysłowach subject Twojego artykułu?

P.

do góry

jacek wrote:
> witam
>
> w 2005 kupiłem auto używane sprowadzone z niemiec przez osobę zajmująca się
> handlem samochodami., handlarz ten wystawił mi rachunek na znacznie niższą
> kwotę niż mu zapłaciłem . ( mimo moich objekcji nie chciał mi wystawic
> rachunku na pełną kwote ) teraz chyba zainteresował się nim urząd skarbowy
> bo ja dostałem wezwanie do urzędu skarbowego jako świadek, czy moge z tego
> tytułu mieć kłopoty i jak sie tłumaczyć.
>
> jacek
>
>

Pytałeś o to samo 26 września i poradzono Ci, żebyś przejrzał archiwum.
Dlaczego oczekujesz, że ktoś Ci pomoże skoro Tobie nawet nie chce się
zapuścić searcha w Google?

Wystarczy, że wpiszesz w cudzysłowach subject Twojego artykułu ...

P.

do góry

dzieki ze tak pilnujesz ale szukam bardziej kompetentnej odpowiedzi ,
sprawdzałem historie na forum - mało konkretne i raczej nieprofedionalne
dlatego czekam iz może ktos mądry odpowie

jacek

do góry