Witam
Prosze o odpowiedź na poniższe pytanie. Casus jest taki:
filolog j. angielskiego uczy w szkole państwowej. Dodatkowo chce sobie
dorobić poprzez udzielanie prywatnych korepetycji. Podkreślam, że wszystko
musibyć legalnie. Czy musi w tym celu założyć działalność gospodarczą?Czy
może zawrzeć po prostu z każdym uczniem umowę zlecenia lub o dzieło i
osiągnięty z tego tytułu przychód rozliczać co roku w 'zwykłym" picie?Jeśl
MUSI w tym celu założyć DG, to z czego ten obowiązek wynika?
Pozdrawiam

do góry

Dnia 31-07-2007 o 18:25:21 PN <k...@w...pl> napisał(a):

> Witam
> Prosze o odpowiedź na poniższe pytanie. Casus jest taki:
> filolog j. angielskiego uczy w szkole państwowej. Dodatkowo chce sobie
> dorobić poprzez udzielanie prywatnych korepetycji. Podkreślam, że
> wszystko musibyć legalnie. Czy musi w tym celu założyć działalność
> gospodarczą?Czy może zawrzeć po prostu z każdym uczniem umowę zlecenia
> lub o dzieło i osiągnięty z tego tytułu przychód rozliczać co roku w
> 'zwykłym" picie?Jeśl MUSI w tym celu założyć DG, to z czego ten
> obowiązek wynika?


Nie tyle musi _założyć_ co zarejestrować. Pośrednio obowiązek ten wynika
z kodeksu wykroczeń, a bezpośrednio z ustawy o braku swobody działalności
gospodarczej
w powiązaniu z niedobitkami prawa działalności gospodarczej.

do góry

Użytkownik <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.twb705joipkhj4@unk.compnet.com.pl...
> Dnia 31-07-2007 o 18:25:21 PN <k...@w...pl> napisał(a):
>
>> Witam
>> Prosze o odpowiedź na poniższe pytanie. Casus jest taki:
>> filolog j. angielskiego uczy w szkole państwowej. Dodatkowo chce sobie
>> dorobić poprzez udzielanie prywatnych korepetycji. Podkreślam, że
>> wszystko musibyć legalnie. Czy musi w tym celu założyć działalność
>> gospodarczą?Czy może zawrzeć po prostu z każdym uczniem umowę zlecenia
>> lub o dzieło i osiągnięty z tego tytułu przychód rozliczać co roku w
>> 'zwykłym" picie?Jeśl MUSI w tym celu założyć DG, to z czego ten
>> obowiązek wynika?
>
>
> Nie tyle musi _założyć_ co zarejestrować. Pośrednio obowiązek ten wynika
> z kodeksu wykroczeń, a bezpośrednio z ustawy o braku swobody działalności
> gospodarczej
> w powiązaniu z niedobitkami prawa działalności gospodarczej.

Prosze wskaż czy moje rozumowanie jest prawidłowe.
Jeżeli osoba ta dotychczas świadczyła na rzecz różnych prywatnych szkół
językowych usługi polegające na nauczaniu uczniów j. angielskiego, w ramach
"umowy zlecenia - na podstawie której wystawiała rachunki" to wszystko było
ok i nie musiała rejestrować DG, ponieważ zamiast niej, daninę publiczną od
tych umów (nie wiem co tam trzeba płacić -zaliczkę na podatek dochodowy?)
odbrowadzał zlecający. Teraz gdy się chce usamodzielnić, musi zarejestrować
DG, ponieważ tą daninę sama musi opłacać, ponieważ z jakichś przyczyn osoby
fizyczne (uczniowie) zlecając jej usługi tej "daniny" nie będą za nią
płacić?
Wybacz uproszczenia, ale z prawem podatkowym nie miałem dotychczas
praktycznie nic wspólnego, a usilnie próbuję zrozumieć podstawowe zasady bez
rozpoczynania zgłębiania wiedzy od super obszernej ustawy o podatku
dochodowym od osób fizycznych (przy założeniu, że w ogóle o właściwej
ustawie myślę)

do góry

Dnia 31-07-2007 o 18:44:31 PN <k...@w...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:op.twb705joipkhj4@unk.compnet.com.pl...
>> Dnia 31-07-2007 o 18:25:21 PN <k...@w...pl> napisał(a):
>>
>>> Witam
>>> Prosze o odpowiedź na poniższe pytanie. Casus jest taki:
>>> filolog j. angielskiego uczy w szkole państwowej. Dodatkowo chce sobie
>>> dorobić poprzez udzielanie prywatnych korepetycji. Podkreślam, że
>>> wszystko musibyć legalnie. Czy musi w tym celu założyć działalność
>>> gospodarczą?Czy może zawrzeć po prostu z każdym uczniem umowę zlecenia
>>> lub o dzieło i osiągnięty z tego tytułu przychód rozliczać co roku w
>>> 'zwykłym" picie?Jeśl MUSI w tym celu założyć DG, to z czego ten
>>> obowiązek wynika?
>>
>>
>> Nie tyle musi _założyć_ co zarejestrować. Pośrednio obowiązek ten wynika
>> z kodeksu wykroczeń, a bezpośrednio z ustawy o braku swobody
>> działalności gospodarczej
>> w powiązaniu z niedobitkami prawa działalności gospodarczej.
>
> Prosze wskaż czy moje rozumowanie jest prawidłowe.
> Jeżeli osoba ta dotychczas świadczyła na rzecz różnych prywatnych szkół
> językowych usługi polegające na nauczaniu uczniów j. angielskiego, w
> ramach "umowy zlecenia - na podstawie której wystawiała rachunki" to
> wszystko było ok i nie musiała rejestrować DG, ponieważ zamiast niej,
> daninę publiczną od tych umów (nie wiem co tam trzeba płacić -zaliczkę
> na podatek dochodowy?) odbrowadzał zlecający. Teraz gdy się chce
> usamodzielnić, musi zarejestrować DG, ponieważ tą daninę sama musi
> opłacać, ponieważ z jakichś przyczyn osoby fizyczne (uczniowie) zlecając
> jej usługi tej "daniny" nie będą za nią płacić?
> Wybacz uproszczenia, ale z prawem podatkowym nie miałem dotychczas
> praktycznie nic wspólnego, a usilnie próbuję zrozumieć podstawowe zasady
> bez rozpoczynania zgłębiania wiedzy od super obszernej ustawy o podatku
> dochodowym od osób fizycznych (przy założeniu, że w ogóle o właściwej
> ustawie myślę)

Definicji DG jest chyba tyle co ustaw w których mowa o DG:

http://www.samozatrudnienie.pit.pl/pages/i/1052.php

Jest sobie ustawa o swobodzie działalności gospodarczej, podpart resztkami
z ustawy prawo działalności gospodarczej - i te ustawy mówią jak masz się
zarejestrować
jeśli prowadzisz DG wg definicji z tych ustaw.

Ustawa o podatku dochodowym ma troszkę inną definicję DG, do tego zawiera
furtkę
w postaci tzw działalności wykonywanej osobiście - czyli coś co
podpadałoby pod DG
ale do celów podatkowych jest wyłączone z DG - i właśnie Twoje zlecenie
zawarte z firmą stanowi taki wyjątek - rozlicza Cię płatnik i nie musisz
prowadzić
żadnych papierów, ale też nie możesz nikogo zatrudnić, podzlecić niczego
itd itp.

[ Swoją drogą takie umowy zlecenia czy dzieła chyba podpadają pod
definicję z UoSDG,
więc czemu nie trzeba tego rejestrować, przypomni mi ktoś? ]

Teraz, jeśli chcesz robić coś 'normalnego' dla kogoś kto nie ma DG, czyli
dla tzw ludności,
to to jest klasyczna DG wg chyba wszytskich ustaw - i stąd bierze się
obowiązek rejestracji
i cała szopka.

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek, 31 lipca 2007 19:11
(autor t...@o...pl
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <o...@u...compnet.com.pl>):

> Teraz, jeśli chcesz robić coś 'normalnego' dla kogoś kto nie ma DG, czyli
> dla tzw ludności,
> to to jest klasyczna DG wg chyba wszytskich ustaw - i stąd bierze się
> obowiązek rejestracji
> i cała szopka.

A co jeśli 1 ludź robi dla 1 ludzia i tyle. Np. chcę sobie prywatnie
zatrudnić pokojówkę.... Ona ma zakładać DG żeby mi jednemu świadczyć
usługi?

--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: p...@f...hu i...@h...pl n...@h...pl
s...@w...pl o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl

do góry

Dnia 31-07-2007 o 22:11:25 Wrak Tristana <n...@s...pl> napisał(a):

> W odpowiedzi na pismo z wtorek, 31 lipca 2007 19:11
> (autor t...@o...pl
> publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
> wasz znak: <o...@u...compnet.com.pl>):
>
>> Teraz, jeśli chcesz robić coś 'normalnego' dla kogoś kto nie ma DG,
>> czyli
>> dla tzw ludności,
>> to to jest klasyczna DG wg chyba wszytskich ustaw - i stąd bierze się
>> obowiązek rejestracji
>> i cała szopka.
>
> A co jeśli 1 ludź robi dla 1 ludzia i tyle. Np. chcę sobie prywatnie
> zatrudnić pokojówkę.... Ona ma zakładać DG żeby mi jednemu świadczyć
> usługi?
>

Furtka z działalnością wykonywaną osobiście istnieje tylko wtedy,
gdy zlecający ma DG.
A że to absurd - to oczywiste, piszę o tym przy każdej okazji.
Absurd jak sterta innych rzeczy - wystarczy
otworzyć dowolny portal podatkowy, poczytać jakie poważne kwestie się
tam roztrząsa i zejść z podziwu dla tych rzekomo poważnych expertów,
którzy nie widzą że zajmują się absurdalnymi problemami
- a jeśli widzą to mocno to ukrywają :)

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek, 31 lipca 2007 22:39
(autor t...@o...pl
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <o...@u...compnet.com.pl>):

> Furtka z działalnością wykonywaną osobiście istnieje tylko wtedy,
> gdy zlecający ma DG.

Dobra, mam... Teraz pytanie: Czy jak zlece pokojówce pokojowanie, to kto się
nie dowali, że pokojuje mi prywatnie, a nie w ramach DG... Czy mogę np.
zlecać pokojowanie jako DG, nie wliczać tego w KUP i wszystko będzie git
albo chociaż subversion?
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: p...@f...hu i...@h...pl n...@h...pl
s...@w...pl o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl

do góry

Dnia 01-08-2007 o 11:26:21 Wrak Tristana <n...@s...pl> napisał(a):

> W odpowiedzi na pismo z wtorek, 31 lipca 2007 22:39
> (autor t...@o...pl
> publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
> wasz znak: <o...@u...compnet.com.pl>):
>
>> Furtka z działalnością wykonywaną osobiście istnieje tylko wtedy,
>> gdy zlecający ma DG.
>
> Dobra, mam... Teraz pytanie: Czy jak zlece pokojówce pokojowanie, to kto
> się
> nie dowali, że pokojuje mi prywatnie, a nie w ramach DG... Czy mogę np.
> zlecać pokojowanie jako DG, nie wliczać tego w KUP i wszystko będzie git
> albo chociaż subversion?

Trudne pytanie, nie wiem, chociaż robociznę trzeba wrzucać do KPiR
a pokojowanie podpada pod robocznę jeśli nie jest w ramach DG.
Z drugiej strony jest coś gdzies jakaś kolejna furtka że teraz można
jakieś pomoce domowe
najmować do domu i jakoś to sie tam spejclanie rozlicza, tak z głowy piszę
bo coś mi się o uszy obiło i chyba gdzies w którejś ustawie też widziałem.

do góry