eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › "kradzież" VAtu ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2008-01-25 12:17:24
    Temat: "kradzież" VAtu ...
    Od: KsZZysiek <kszysiek@____tlen.pl>


    www.twoja-firma.pl/wiadomosc/15051,vat-od-likwidowan
    ej-spolki.html

    Czy ktos słyszał o przypadkach odwołan lub procesów sądowych
    zakonczonych z sukcesem dla byłych wspolnikow spółki ?

    W tym przypadku kwota nie jest jakas niebotycznie wielka, 1000 zł.

    US odmowil znajomym zwrotu po likwidacji spółki.

    --
    Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/


  • 2. Data: 2008-01-25 12:24:57
    Temat: Re: "kradzież" VAtu ...
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 25-01-2008 o 13:17:24 KsZZysiek <kszysiek@____tlen.pl> napisał(a):

    >
    > www.twoja-firma.pl/wiadomosc/15051,vat-od-likwidowan
    ej-spolki.html
    >
    > Czy ktos słyszał o przypadkach odwołan lub procesów sądowych
    > zakonczonych z sukcesem dla byłych wspolnikow spółki ?
    >
    > W tym przypadku kwota nie jest jakas niebotycznie wielka, 1000 zł.
    >
    > US odmowil znajomym zwrotu po likwidacji spółki.
    >


    Tu masz linka:

    http://taxpage.doradcypodatkowi.pl/archiwum.php?biul
    etyn=42#artykul272

    pozdr,
    tommyz


  • 3. Data: 2008-01-25 12:37:08
    Temat: Re: "kradzież" VAtu ...
    Od: KsZZysiek <kszysiek@____tlen.pl>

    > http://taxpage.doradcypodatkowi.pl/archiwum.php?biul
    etyn=42#artykul272

    Jak dla mnie straszny tekst :) Ale zaniosę to do biura ... niech sie
    z tym męczą. Dzieki.

    --
    Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/


  • 4. Data: 2008-01-25 18:03:32
    Temat: Re: "kradzież" VAtu ...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 25 Jan 2008, KsZZysiek wrote:

    > www.twoja-firma.pl/wiadomosc/15051,vat-od-likwidowan
    ej-spolki.html

    wKF: podatnicy którzy o tym wiedzą, a nie chce im się walczyć
    w NSA, stosują dość prosty myk. Warunek jest jeden: muszą cokolwiek
    kupować "dla siebie".
    Podatnik po prostu nabywa to co chce kupić sobie w celach
    osobistych jako "przeznaczone dla DG". Następnie przekazują
    na cele osobiste i wykazują stosowny VAT do zapłacenia,
    który potrącają z VATu należnego...
    Podstawa: nie wystąpić wcześniej o zwrot!

    To, że ów zapis (wspólnicy odpowiadają za zapłacenie podatku, a nie
    są uprawnieni do rozliczenia zwrotu) jest bzdurą prawną to oczywiście
    prawda!

    pzdr, Gotfryd


  • 5. Data: 2008-01-25 20:55:42
    Temat: Re: "kradzież" VAtu ...
    Od: "Kriss" <k...@p...onet.pl>

    > On Fri, 25 Jan 2008, KsZZysiek wrote:
    >
    > > www.twoja-firma.pl/wiadomosc/15051,vat-od-likwidowan
    ej-spolki.html
    >
    > wKF: podatnicy którzy o tym wiedzą, a nie chce im się walczyć
    > w NSA, stosują dość prosty myk. Warunek jest jeden: muszą cokolwiek
    > kupować "dla siebie".
    >  Podatnik po prostu nabywa to co chce kupić sobie w celach
    > osobistych jako "przeznaczone dla DG". Następnie przekazują
    > na cele osobiste i wykazują stosowny VAT do zapłacenia,
    > który potrącają z VATu należnego...
    >  Podstawa: nie wystąpić wcześniej o zwrot!

    Niech pomyslę i policzę. Mam 10 tys nadpłaty. Kupuję samochód ciężarowy za 50
    tys. + VAT 11 tys - znaczy płacę ten VAT . Mam więc zapłacony ; 21 tys .
    Następnie ten samochód przekazuje na potrzeby jednego ze wspólników i naliczam
    VAT nalezny - 11 tys - biorę pojazd gratis a mój wspólnik ekwialent w
    pieniądzu ? A może przekazanie dotyczy wszystkich wspólników - to ok.
    Po całej operacji dalej mam 10 tys. nadpłaconego VAT tak jak miałem na
    poczatku . ( no chyba ,że od przekazania naliczam wiecej niż zapłaciłem to mam
    mniej )Wariant II - kupuję używany (zw) bez VAT-u ale przekazuję z VAT-em -
    znaczy naliczam powiedzmy 10 tys i nie płacę bo odliczam z nadpłaconego -
    nadpłata = 0.
    Czy ja mógłbym prosić o wytłumaczenie mi - w jaki sposób odzyskałem 10 tys
    nadpłaty jaką miałem na początku ?

    A co stoi na przeszkodzie by po podjęciu decyzji o likwidacji - mając cały czas
    status podatnika VAT czynnego - wystąpić o zwrot a wyrejestrowania i likwidacji
    ostatecznej dokonać po jego otrzymaniu na konto ?

    Żeby było jasne ; - w tym zakresie - podzielam "absurdalność" pogladów izby
    skarbowej.Uważam , że NSA ma podstawy do "odwalenia" kasacji z powodu braku
    wskazania prawidłowej podstawy jej wniesienia.

    Pzdr- Kriss


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2008-01-26 16:45:04
    Temat: Re: "kradzież" VAtu ...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 25 Jan 2008, Kriss wrote:

    >> On Fri, 25 Jan 2008, KsZZysiek wrote:
    >>
    >>> www.twoja-firma.pl/wiadomosc/15051,vat-od-likwidowan
    ej-spolki.html
    >>
    >> wKF: podatnicy którzy o tym wiedzą, a nie chce im się walczyć
    >> w NSA, stosują dość prosty myk. Warunek jest jeden: muszą cokolwiek
    >> kupować "dla siebie".
    >>  Podatnik po prostu nabywa to co chce kupić sobie w celach
    >> osobistych jako "przeznaczone dla DG". Następnie przekazują
    >> na cele osobiste i wykazują stosowny VAT do zapłacenia,
    >> który potrącają z VATu należnego...
    >>  Podstawa: nie wystąpić wcześniej o zwrot!
    >
    > Niech pomyslę i policzę. Mam 10 tys nadpłaty.
    > Kupuję samochód ciężarowy za 50 tys. + VAT 11 tys

    Hm... coś (znowu) zmaściłem...
    Potrzebna jest czynność dla której zamykający są rzeczywistymi
    płatnikami - znaczy import albo WNT! Chyba tak to szło...
    Thx, bo wyszło że liczyć nie umiem! ;)

    > A co stoi na przeszkodzie by po podjęciu decyzji o likwidacji - mając cały czas
    > status podatnika VAT czynnego - wystąpić o zwrot a wyrejestrowania i likwidacji
    > ostatecznej dokonać po jego otrzymaniu na konto ?

    Pewnie nic, oprócz ew. chęci lub innego powodu "pilnego" zamknięcia DG.
    Z przykładów może rzadkich ale możliwych - jeden ze wspólników ma
    ofertę pracy/zostania prezesem gdzieś tam na bardzo zachęcających
    warunkach, ale musi oświadczyć że nie prowadzi działalnosci
    konkurencyjnej.

    > Żeby było jasne ; - w tym zakresie - podzielam "absurdalność" pogladów izby

    Ano. Co najmniej trochę to wina ustawodawcy, który pozwala sobie obciążyć
    odpowiedzialnością osoby trzecie (wspólników :>), a nie daje im uprawnień
    "wstąpienia w *prawa* i obowiązki".

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1