Witam
Babcia ma dochody wylacznie w postaci zasilku pielegnacyjnego, a jako ze to dochod
nieopodatkowany, nie wykazuje sie go w zeznaniu rocznym.
Czy w zwiazku z tym babcia moze odliczyc udokumentowane wydatki na leki?
Na logikę nie ma od czego odliczyć, bo dochod "zerowy", ale moja logika nieraz mnie
zawodziła, a nic sensownego nie wygooglalam :/
A jesli mam racje i babcia odliczyc nie moze, to czy moze to zrobic dziadek, ktory ma
emeryture i rozliczaja sie wspolnie? Mimo ze faktury sa na babcie?
Z gory dziekuje za pomoc.

do góry

hukers wrote:
> Na logikę nie ma od czego odliczyć,

i tak trzymac.



> A jesli mam racje i babcia odliczyc nie moze, to czy moze to zrobic dziadek, ktory
ma emeryture i rozliczaja sie wspolnie? Mimo ze faktury sa na babcie?
> Z gory dziekuje za pomoc.
>

ulga jes osobista i wspolne rozliczenie nie ma tu nic do rzeczy. skoro
babcia nie ma dochodu, z którego by mozna to bylo odliczyć to sie nie da
odliczyc.

jest jedna furtka, do wykorzystania na przyszłość.

z ulgi może skorzystać podatnik LUB osoba na utrzymaniu której jest
osoba niepełnosprawna.

Teraz musicie wykazac dwie rzeczy. Że dochód babci jest niewystarczający
na utrzymanie się samodzielnie i musi korzystać z pomocy finansowej
innych. wowczas dziadek kupuje jej leki i dziadek bierze faktury na
siebie i wowczas dziadek odlicza sobie utrzymanie osoby niepełnosprawnej
od swojego dochodu.

Ale to za rok.

A co do tego roku...
hmm, zawsze możecie zaryzykowac i odliczyć, a ewentualnie kłócić się
bedziecie wtedy kiedy bedzie ewentualna kontrola i jesli ktos
zakwestionuje, ze faktury są na babcie a nie na dziadka. W sumie faktura
wcale nie dokumentuje kto faktycznie poniosl wydatek. i mozna sie
spierac za czyje pieniadze faktycznie zostalo to zakupione.

Z drugiej strony policzcie pity z ulga i bez i zobaczcie ile wam wyszlo
roznicy i czy rzeczywiscie warto to wogole odliczac, bo moze sie okazac,
ze dla 5 zlotych roznicy denerwowanie sie przez 6 lat czy skontroluja
czy nie skontrolują nie jest tego warte.


Oczywiscie, zakladam, ze babcie ma wszystki papiery ptrzebne, zeby z
ulgi skorzytac.

do góry

W dniu środa, 18 kwietnia 2012 09:43:07 UTC+2 użytkownik witek napisał:

> A co do tego roku...
> hmm, zawsze możecie zaryzykowac i odliczyć, a ewentualnie kłócić się
> bedziecie wtedy kiedy bedzie ewentualna kontrola i jesli ktos
> zakwestionuje, ze faktury są na babcie a nie na dziadka. W sumie faktura
> wcale nie dokumentuje kto faktycznie poniosl wydatek. i mozna sie
> spierac za czyje pieniadze faktycznie zostalo to zakupione.

Heh, przy babcinym zasiłku w kwocie 153 zł dowiedzenie, że miesięczne wydatki na leki
na kwotę średnio 300 zł były ponoszone przez dziadka raczej nie powinno byc trudne :)

> Z drugiej strony policzcie pity z ulga i bez i zobaczcie ile wam wyszlo
> roznicy i czy rzeczywiscie warto to wogole odliczac, bo moze sie okazac,
> ze dla 5 zlotych roznicy denerwowanie sie przez 6 lat czy skontroluja
> czy nie skontrolują nie jest tego warte.

Róznica nie jest mała, zakładam też, że US mają ciekawsze zajęcia niż kontrolowanie
PIT-ów 90-latków.

> Oczywiscie, zakladam, ze babcie ma wszystki papiery ptrzebne, zeby z
> ulgi skorzytac.

Oczywiście.
Bardzo Ci dziękuję za pomoc.

do góry

p...@g...com wrote:
> Róznica nie jest mała, zakładam też, że US mają ciekawsze zajęcia niż kontrolowanie
PIT-ów 90-latków.

dokładnie.

w razie czego czyli kontroli nie po waszej mysli po prostu bedziecie
mieli ulge do zwrotu z odsetkami i tyle.
Nic wiecej wam nie grozi.

do góry