On Sat, 8 Mar 2008, Cavallino wrote:

> To nie chodzi o konto "do rozliczeń" tylko o obowiązek posiadania konta.
> Spróbuj nie wpisać konta na nip-3 prowadząc działalność, szybko zobaczysz że
> będzie się tego od Ciebie żądać.

...i pieczątki, tak? ;)
Z ciekawości: na jakiej podstawie?
Sam zakładałem DG bez konta bankowego, konto założyłem bo przyjmuję
płatności od firm przelewem, więc jest "związane z DG".
Nie widzę podstaw do takiego żądania, jeślibym bezgotówkowo rozliczał
jedynie *własne* podatki i ZUS...

> Jak dla mnie to dobry krok - jak ktoś konta nie potrzebuje, to po co go
> zmuszać do jego posiadania

Kiedy ja się czepiam tego, że w dzisiejszym stanie prawnym, jak ktoś
konta nie potrzebuje, to tak właśnie jest! A rozwiazaniem jest "wojskowe
ukaranie" jakiegoś urzędnika ("zostajecie przykładnie ukarani dwoma
tygodniami urlopu" ;) za nadużycie uprawnień i nagłośnienie sprawy
w publikatorach.
Bez fanfaronady ze "znoszeniem obowiązku".
Którego o ile wiem wcale nie ma!

W Polsce należy po prostu raz i dobrze wyplenić w końcu "prawo
powielaczowe", a nie walczyć z nim wprowadzaniem kolejnych zbędnych
przepisów!
Przepis który jest niezbędny, to przepis ustanawiający *bezwzględne*
odszkodowanie dla obywatela/podatnika/mieszkańca, od którego zażądano
zbędnej czynności :P, odszkodowanie może być drobne :D, ale mechanizm
IMO zadziała.

> i marnowania kasy na opłaty (tak, wiem że są konta
> darmowe).

Chyba nie ma, albo za prowadzenie, albo za przelewy trzeba płacić :)
Jest jakiś wyjątek?
BTW: opłaty za przelewy ZUS/podatkowe bywają wyższe na kontach
osobistych, albo bywają darmowa na kontach DG za ktore się płaci,
może o to Ci chodziło?
Znaczy że *i tak* opłaci się jednemu z drugim założyć np. konto
DG w mBanku, żeby mieć tańsze przelewy :)

pzdr, Gotfryd