eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Info: podatek katastr(of)alny - GP
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 112

  • 11. Data: 2004-06-01 08:35:40
    Temat: Re: Info: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: "Adam" <n...@n...pl>

    > Pewnie spodziewają się wyceny swoich (starych bo starych) domów
    > wg wartości występującej kiedy znienacka pojawiają w jednej
    > okolicy się dwie setki (takich) domów do sprzedaży.
    > A to NIE JEST ta sama cena (też "rynkowa" :>) która występuje jak
    > w danej okolicy dwie setki chętnych chcą mniej więcej takie
    > chałupy KUPIĆ.

    Cena i wartość to różne rzeczy.
    Rzeczoznawca będzie wyceniał te ich domy (określał wartość rynkową) na
    podstawie, dotychczasowych transakcji, które występowały na danym rynku w
    normalnych warunkach, sprzedający i kupujący nie działali w sytuacji
    przymusowej, byli od siebie niezależni i że warunki transakcji zostały
    odpowiednio wynegocjowane - na podstawie takich założeń szacuje się wartość
    rynkową.

    Adam



  • 12. Data: 2004-06-01 08:43:17
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości
    news:Pine.WNT.4.58.0405311400020.-108003139@Athlon.p
    ortezjan.zabrze.pl...
    > Jakiś czas temu przy okazji dyskusji osoby zza granicy uprzedzały
    > "jak to u nich z podatkiem się skończyło" - chodzi o to że dość
    > szybko urzędnicy się orientują że dużą zaletą "katastralnego" jest
    > w miarę łatwa ściągalność..."no to podwyższymy"..."ale o trochę"...
    > "i tak trzydzieści razy" :>

    Tak dziala wlasnie panstwo.
    Najpierw wprowadza sie maly podatek niegrozny.
    A potem, gdy juz jest, to sie go podwyzsza.
    Dlatego tez Konstytucja powinna zawierac
    zakaz wprowadzania podatkow. Powinna definiowac
    dopuszczalne podatki (tylko poglowne),
    oraz zakazywac podwyzszania podatkow.
    Jak panstwo ma za malo pieniedzy - to
    musi nauczyc sie oszczedzac (np. zwolnic
    mase niepotrzebnych urzednikow).
    Nietrudno przewidziec ze wkrotce beda rosly
    podatki od odestek, od zyskow gieldowych itp
    Bo brama do tego juz jest otwarta.

    >
    > Ech, ja tam przeciw "katastralnemu" z samej zasady nic nie mam.
    >
    > Ale pod warunkiem że stawki będą ustalone w wysokości i na
    > zasadach deklarowanych przez JKM :> (włącznie z prawem wywłaszczenia
    > - a rozszerzyłbym je :]) przez zapłatę oszkodowania w przykładowej
    > wysokości (JKM) 140% deklarowanej wartości...
    >

    To jest bez sensu. JKM jakos chyba ma ciagoty
    lewicowe ;)
    1. Po co sa podatki?
    Podatki nie sa po to by je placic. Podatki nie
    sa po to by scigac pieniadze od tych co je maja.
    Podatki sa po to by utrzymac panstwo, ktore
    swiadczy nam uslugi (np. prawodastwo, bezpieczenstwo ...)
    Poniewaz korzystamy w rownym stopniu (mniej wiecej)
    to oplata za te usluge powinna byc jednakowa.
    2. Podatek katastralny moze sluzyc wykupie nieruchomosci
    za bezcen. Np. masz nieruchomosc warta 500.000,
    ale klepiesz biede, zyjesz w dlugach. Jaki podatek
    wtedy jestes gotow zaplacic? Pewnie niski.
    Ale cena podatku wplywa na Twoja wartosc nieruchomosci.
    Jak wycenisz wtedy wielkosc podatku katastralnego?
    3. Niby dlaczego ktos ma wyceniac nieruchomosc,
    skoro nie zamierza jej sprzedawac?


    System podatkowy musi byc prosty (bo jest tani
    i uczciwy).
    I placimy podatki nie dlatego, ze cos mamy,
    tylko za usluge panstwa, powolanego
    dla naszej wygody (wiem, wiem - to abstrakcja
    u nas...)




    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL



  • 13. Data: 2004-06-01 08:54:51
    Temat: Re: Info: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    QaczorQwak wrote:

    > Gotfryd Smolik news napisał:
    >
    > > (crosspost)
    > > Witam, dzisiejsza GP:
    > >
    > > Ech, ja tam przeciw "katastralnemu" z samej zasady nic nie mam.
    > >
    > A mozesz mi wyjasnic jego sens. Bo dla mnie - laika prawnego - nie ma
    > on zadnego. Jestem jeszcze w stanie (choc z wieeelkim trudem)
    > zrozumiec zasadnosc placenia abonamentu radiowo-teewizyjnego. Choc na
    > przyklad w przypadku zakupu telewizora tylko i wylacznie do ogladania
    > np. video lub dvd (czyli bez instalacji antenowej w domu) jest moim
    > zdaniem czystym wymuszeniem oplaty za usluge niezamawiana. Natomiast
    > koniecznosc placenia podatku za sam fakt posiadania mieszkania czy
    > kawalka ziemi kloci sie wg. mnie ze zdrowym rozsadkiem. Idac dalej,
    > mozemy wprowadzi podatki od wszystkiego, co posiada ludnosc: psiej
    > budy (Pies juz jest opodatkowany. A dlaczego nie kot?), komputera,
    > telefonu, wanny w lazience, szyby w oknach, itd. Skoro za to
    > zaplacilem, a panstwo zdarlo przy tym ze mnie podatek VAT, do wara od
    > tego bo to moje. Czy tez obowiazuje tu inna logika?

    Proszę, przestań, bo wykraczesz. Już tak było, zdaje się w Szwecji, że
    podatek płaciło się od majątku nie od dochodu. Niektórym wychodziło ze
    muszą zapłacić więcej niż zarobili w danym roku - przez to Astrid
    Lindgren (tak to się pisze?) zrezygnowała z obywatelstwa szwedzkiego...
    Niestety polskie prawa nie pozwala na rezygnację z obywatelstwa bez
    posiadania obywatelstw innego kraju... sądzę, że gdyby to umozliwili
    (takie bezproblemowe zostanie bezpaństwowcem), toby się okazało, że w
    naszym pięknym kraju mieszka tylko 5 milionów obywateli...

    --
    Pozdro
    Massai


  • 14. Data: 2004-06-01 09:03:59
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: "Adam" <n...@n...pl>


    > 2. Podatek katastralny moze sluzyc wykupie nieruchomosci
    > za bezcen. Np. masz nieruchomosc warta 500.000,
    > ale klepiesz biede, zyjesz w dlugach. Jaki podatek
    > wtedy jestes gotow zaplacic? Pewnie niski.
    > Ale cena podatku wplywa na Twoja wartosc nieruchomosci.
    > Jak wycenisz wtedy wielkosc podatku katastralnego?

    Samemu to nic nie wyceniasz, rzeczoznawca będzie określał wartość rynkową
    nieruchomości i dopiero na podstwie jego opinii zostanie ustalona wartość od
    której będzie nalicznay podatek.
    A idea podatku katastralnego jest prosta: mamy dwie nieruchomości Ty 1000
    mkw. w centrum Warszawy, ja mam nieruchomość też o takiej powierzchni, tyle
    że na małej wiosce gdzie jest 100km do najbliższego miasta. (u mnie wartośc
    1 mkw to 5zł, u Ciebie 1500zł) W tej chwili podatek od nieruchomości płacimy
    taki sam. Jak będzie katastalny będzie tak, że ten kto ma więcej
    (nieruchomość o większej wartość) płaci więcej.

    > 3. Niby dlaczego ktos ma wyceniac nieruchomosc,
    > skoro nie zamierza jej sprzedawac?

    Wyceny są potrzebne do wielu rzeczy. W tym przypadku celem będzie ustalenie
    podstawy do określenia podatku katastralnego. Zresztą będzie to wszystko się
    na zlecenie urzędu i to gminy będą ponosiły koszty tych wycen.

    Adam


  • 15. Data: 2004-06-01 09:25:26
    Temat: Re: Info: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: /slawek <w...@W...pl>

    Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
    ...

    > Ech, ja tam przeciw "katastralnemu" z samej zasady nic nie mam.

    ...

    A ja z założenia jestem przeciw bo podstawą opodatkowania jest wartość
    nieruchomości, a tu jest "mały" szczegół kto i jak ma to wyceniać. Jak
    urzędy skarbowe obecnie wyceniają transakcje kupna-sprzedaży
    nieruchomości wszyscy wiemy. Nie sądzę, że innego sposobu należy
    oczekiwać w przypadku tego podatku. Inną kwestią jest to o czym Ty
    mówisz czyli stawka, która na początku może i niska *bez wątpienia*
    będzie miała tendencję wzrostową.

    --

    /slawek/szczecin
    http://windsurfing.sytes.net


  • 16. Data: 2004-06-01 09:29:24
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: /slawek <w...@W...pl>

    Użytkownik Adam napisał:
    ...
    > podstawy do określenia podatku katastralnego. Zresztą będzie to wszystko się
    > na zlecenie urzędu i to gminy będą ponosiły koszty tych wycen.

    Rotf! Gminy czyli nikt

    --

    /slawek/szczecin
    http://windsurfing.sytes.net


  • 17. Data: 2004-06-01 09:35:10
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik "Adam" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:c9hgvf$a7e$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Samemu to nic nie wyceniasz, rzeczoznawca będzie określał wartość rynkową
    > nieruchomości i dopiero na podstwie jego opinii zostanie ustalona wartość
    od
    > której będzie nalicznay podatek.

    Nie ma powodu by stosowac nowomowe.:)
    To nie bedzie cena rynkowa tylko cena rzeczoznawcy.
    Rzeczoznawac ustala swoja cene, a rynek
    ustala swoja.

    Oczywiscie widac tu podstawowa wade: rzeczoznawca
    moze ustalac "cene rynkowa" wg niejasnych, wlasnych
    algorytmow. Bo, ponoc, tylko ryba nie bierze.
    A od tego brania moze zalezec wycena.
    Najpierw tworzy sie korupcjogenne przepisy,
    urzedy, praktyki a potem sie walczyc z wszechogarniajaca
    korupcja panstwa.

    > A idea podatku katastralnego jest prosta: mamy dwie nieruchomości Ty 1000
    > mkw. w centrum Warszawy, ja mam nieruchomość też o takiej powierzchni,
    tyle
    > że na małej wiosce gdzie jest 100km do najbliższego miasta. (u mnie
    wartośc
    > 1 mkw to 5zł, u Ciebie 1500zł) W tej chwili podatek od nieruchomości
    płacimy
    > taki sam. Jak będzie katastalny będzie tak, że ten kto ma więcej
    > (nieruchomość o większej wartość) płaci więcej.
    >

    A niby dlaczego placic podatek od nieruchomosci?


    >
    > Wyceny są potrzebne do wielu rzeczy. W tym przypadku celem będzie
    ustalenie
    > podstawy do określenia podatku katastralnego. Zresztą będzie to wszystko
    się
    > na zlecenie urzędu

    Wprowadzamy skomplikowane podatki po to,
    by moc wprowadzic skomplikowane, a przy tym
    kompletnie niepotrzebne, procedury.

    Naprawde, mozna to zrobic i prosciej i taniej.
    (Oczywiscie mowie o stanie hipotetycznym)
    dazyc nalezy do maksymalnego uproszczenia,
    i do maksymalnej obnizki kosztow panstwa.
    Czy zgadzasz sie z tym postulatem?



    >
    >i to gminy będą ponosiły koszty tych wycen.
    >

    Nie gminy, a podatnik finansujacy gmine.
    Fajnie by bylo, gdyby podatnik finasowal jak najmniej.



    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL




  • 18. Data: 2004-06-01 09:44:41
    Temat: Re: Info: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik "QaczorQwak" <r...@o...gl> napisał w wiadomości
    news:c9fc2d$bu$1@213.17.133.246...
    > zadnego. Jestem jeszcze w stanie (choc z wieeelkim trudem) zrozumiec
    > zasadnosc placenia abonamentu radiowo-teewizyjnego.

    To zadzroszcze. Bo ja w zaden sposob nie jestem
    zdolny tego pojac. Choc bardzo sie staralem. :)

    Choc na przyklad w
    > przypadku zakupu telewizora tylko i wylacznie do ogladania np. video lub
    > dvd (czyli bez instalacji antenowej w domu) jest moim zdaniem czystym
    > wymuszeniem oplaty za usluge niezamawiana.

    Analogicznie jak przy abonamnecie. Kupowanie odbiornika
    TV nie jest zwiazane z zamowieniem uslugi nadawania
    jakiegoklowiek programu TV do tego odbiornika.
    No, chyba ze to jakas sprzedaz wiazana ;)

    >Natomiast koniecznosc placenia
    > podatku za sam fakt posiadania mieszkania czy kawalka ziemi kloci sie wg.
    > mnie ze zdrowym rozsadkiem.

    Tu myslimy identycznie :)

    > Idac dalej, mozemy wprowadzi podatki od
    > wszystkiego, co posiada ludnosc: psiej budy (Pies juz jest opodatkowany. A
    > dlaczego nie kot?), komputera, telefonu, wanny w lazience, szyby w oknach,
    > itd. Skoro za to zaplacilem, a panstwo zdarlo przy tym ze mnie podatek
    VAT,
    > do wara od tego bo to moje.
    > Czy tez obowiazuje tu inna logika?
    >

    Logika panstwa jest prosta: sciagac co sie da.
    Uzasadnienie do tego typu praktyk moze byc logiczne lub
    "logiczne inaczej". Tak wiec tak czy siak:
    logika jest.
    ;)





    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL



  • 19. Data: 2004-06-01 09:48:15
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: "Adam" <n...@n...pl>


    Użytkownik "WOJSAL" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c9him1$jlh$1@inews.gazeta.pl...

    > Nie ma powodu by stosowac nowomowe.:)
    > To nie bedzie cena rynkowa tylko cena rzeczoznawcy.
    > Rzeczoznawac ustala swoja cene, a rynek
    > ustala swoja.

    Bzdura. Rzeczoznawca nie ustala ceny, tylko określa wartość na podstawie
    rynku, czyli na podstawie istniejących dotąd transakcji.

    > Oczywiscie widac tu podstawowa wade: rzeczoznawca
    > moze ustalac "cene rynkowa" wg niejasnych, wlasnych
    > algorytmow. Bo, ponoc, tylko ryba nie bierze.

    Przykro mi ale kryteria są jasne: podstawa prawna do każdej wyceny: ustawa o
    gospodarce nieruchomościami, rozp. w sprawie szczegółowych zasad wyceny oraz
    trybu i zasad sporządzania operatu szacunkowego, standardy zawodowe
    rzeczoznawców majątkowych oraz inne przepisy zależnie od celu i przedmiotu
    wyceny.

    > A niby dlaczego placic podatek od nieruchomosci?

    Podaważasz podstawowe reguly.

    > Naprawde, mozna to zrobic i prosciej i taniej.
    > (Oczywiscie mowie o stanie hipotetycznym)
    > dazyc nalezy do maksymalnego uproszczenia,
    > i do maksymalnej obnizki kosztow panstwa.
    > Czy zgadzasz sie z tym postulatem?

    Wiesz z postulatem to ja sie mogę zgodzić. Ale mnie interesują konkretne
    rozwiązania, a nie wypowiedzi, że to jest złe, że wszyscy to złodzieje, że
    trzeba upraszczać procedury itd - zalatuje tutaj leperyzmem. Bardzo łatwo
    jest narzekać, wszyscy to umieją, ale podawać konkretne rozwiązania to już
    jest problem. Mnie nie interesują ogólniki bo to każdy wie jak powinny być,
    mnie interesuje realizacja ich w codziennym życiu z przełożeniem na
    konkretne przepisy.

    > Nie gminy, a podatnik finansujacy gmine.
    > Fajnie by bylo, gdyby podatnik finasowal jak najmniej.

    Bardzo dużo pieniędzy zostanie/ło przeznaczone z funduszu PHARE.

    Adam



  • 20. Data: 2004-06-01 10:05:19
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik "Adam" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:c9hjig$pl8$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Bzdura. Rzeczoznawca nie ustala ceny, tylko określa wartość na podstawie
    > rynku, czyli na podstawie istniejących dotąd transakcji.
    >

    Zatem nie bedzie to wartosc rynkowa, tylko
    wartosc rzeczoznawcy. Czy to cena czy wartosc,
    to w tym przypadku bez znaczenia (1 * cena = wartosc).

    >
    > Przykro mi ale kryteria są jasne: podstawa prawna do każdej wyceny: ustawa
    o
    > gospodarce nieruchomościami, rozp. w sprawie szczegółowych zasad wyceny
    oraz
    > trybu i zasad sporządzania operatu szacunkowego, standardy zawodowe
    > rzeczoznawców majątkowych oraz inne przepisy zależnie od celu i przedmiotu
    > wyceny.

    I nie ma tam miejsca na pole manewru? Jest tam wyliczone
    ile wynosi "wartosc rynkowa" danej nieruchomosci?
    Przeciez kazda nieruchomosc jest inna, ma inny stopien
    zuzycia (nie myslic z wiekiem nieruchomosci).


    >
    > > A niby dlaczego placic podatek od nieruchomosci?
    >
    > Podaważasz podstawowe reguly.
    >

    Dokladnie.


    > > Naprawde, mozna to zrobic i prosciej i taniej.
    > > (Oczywiscie mowie o stanie hipotetycznym)
    > > dazyc nalezy do maksymalnego uproszczenia,
    > > i do maksymalnej obnizki kosztow panstwa.
    > > Czy zgadzasz sie z tym postulatem?
    >
    > Wiesz z postulatem to ja sie mogę zgodzić. Ale mnie interesują konkretne
    > rozwiązania, a nie wypowiedzi, że to jest złe, że wszyscy to złodzieje, że
    > trzeba upraszczać procedury itd - zalatuje tutaj leperyzmem.


    Nie kazdy kto krytykuje nasza rozdmuchana administracje,
    musi byc lepperysta. ;)

    Poza tym nie twierdze, ze wszyscy to zlodzieje.
    Nie twierdze tez, ze wszystkich urzednikow trzeba
    zwolnic.

    > Bardzo łatwo
    > jest narzekać, wszyscy to umieją, ale podawać konkretne rozwiązania to już
    > jest problem. Mnie nie interesują ogólniki bo to każdy wie jak powinny
    być,
    > mnie interesuje realizacja ich w codziennym życiu z przełożeniem na
    > konkretne przepisy.
    >

    Podaje konkretne rozwiazanie jak byc powinno:
    1. system podatkowy oparty WYLACZNIE na poglownym (podatek prosty,
    tani, sprawiedliwy, prosty w wykrywaniu
    zaleglosci podatkowych)
    2. zwalniamy wszelkich rzeczoznawcow z etatow panstwowych
    3. zwalniamy mase urzednikow zwiazanych z naliaczniem
    roznej masci podatkow
    4. obnizamy koszty panstwa (wskutek p.2 i p.3) oraz koszt
    funkcjonowania przedsiebiorstw (wynika to z p. 1)

    A wlasciciel nieruchomosci - nie musi martwic sie o podatki
    od nieruchomosci, ich wycene, zanizenie, zawyzenie.
    Nie musi sie odwolywac od wycen, decyzji itp
    Pieniadze na podatek przeznaczy na wlasne potrzeby,
    rowniez na potrzeby nieruchomosci - tak jak uzna
    to za stosowne. Nie bedzie tez musial sie bac
    zadnego urzednika, ze mu cos wyceni, dowali domiar itp
    Nie bedzie tez musial placic lapowek za odpowiednia wycene,
    odwolanie itp Tego po prostu nie ma,
    Zle by bylo? Nie byloby taniej, prosciej?


    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL







strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1