Mam jeszcze jedno pytanko.

Jakiś czas temu na Allegro zostało kupione dla zaprzyjaźnionej firmy
oprogramowanie (oczywiście oryginalne). Zapłaciłem gotówką, została
wystawiona faktura VAT.

Ponieważ rozmyśliłem się i oprogramowanie postanowiłem zachować dla
siebie, na potrzeby przyszłej działalności gospodarczej to fakturę
schowałem "do szuflady" i oprogramowania nie przekazałem.

Czy widzicie jakiś problem, żeby teraz to oprogramowanie przekazać z
majątku prywatnego na potrzeby własnej DG?

Czy wartość oprogramowania ma tu jakieś znaczenie? Kwoty są na poziomie
2000 plz i 900 plz.

Pozdrawiam

Piotrek

PS.
Sprzedaż przez firmę, dla której oprogramowanie było kupione nie wchodzi
w grę ponieważ firma w międzyczasie zakończyła działalność.

do góry

On Tue, 19 Dec 2006, Piotrek wrote:

> Mam jeszcze jedno pytanko.
>
> Jakiś czas temu na Allegro zostało kupione dla zaprzyjaźnionej firmy
> oprogramowanie (oczywiście oryginalne). Zapłaciłem gotówką, została
> wystawiona faktura VAT.

Dla kogo? Faktura dla kogo znaczy :)
Przecież kupienie towaru w celu dalszej odsprzedaży samo w sobie
byłoby prowadzeniem DG.

> Ponieważ rozmyśliłem się i oprogramowanie postanowiłem zachować dla siebie,
> na potrzeby przyszłej działalności gospodarczej to fakturę schowałem "do
> szuflady" i oprogramowania nie przekazałem.
>
> Czy widzicie jakiś problem, żeby teraz to oprogramowanie przekazać z majątku
> prywatnego na potrzeby własnej DG?

Nie widzę, ale widzę problem z zaliczeniem go do KUP.
Znaczy wpisać do ewidencji można, ale na jakiej podstawie ma być uznane
za koszt? Dla ŚT jest zapis, że podstawą amortyzacji jest "używanie w celu
DG", ale dla WNiP takiego zapisu nie ma.
W błędnym przekonaniu iż SToWNiP dotyczą wspólne przepisy o amortyzacji
dałem się kiedyś zaskoczyć takim wnioskiem :) a jest prawdziwy.
Przy takim układzie mamy dwie sprawy:
1. sam przyznajesz że kupiłeś w innym celu (nie jest spełniony warunek
KUP, inna rzecz że zapis "celu" nie jest jasny)
2. nawet jakby zakup był "w celu DG" przed rozpoczęciem DG, nie ma
jasnosci czy tak można (znaczy czy można stawiać halę fabryczną
i twierdzić że DG się nie prowadzi, bo jeszcze nic sie nie sprzedaje).

> Czy wartość oprogramowania ma tu jakieś znaczenie?

IMHO nie.

pzdr, Gotfryd

do góry

>> Czy wartość oprogramowania ma tu jakieś znaczenie?

jest jeszcze jeden problem. Czasmi (dosc czesto) jesli kupiles jakas
licencje na potrzeby wlasne to nie masz prawa jej sprzedac. Bo rozumiem, ze
faktura jest wlasnie na zaprzyjazniona firme, a nie na Ciebie. Wiec nie masz
zadnego prawa do tego programu, chyba, ze sie myle.

Adam

do góry

Adamski wrote:
>
> jest jeszcze jeden problem. Czasmi (dosc czesto) jesli kupiles jakas
> licencje na potrzeby wlasne to nie masz prawa jej sprzedac. Bo rozumiem, ze
> faktura jest wlasnie na zaprzyjazniona firme, a nie na Ciebie. Wiec nie masz
> zadnego prawa do tego programu, chyba, ze sie myle.
>
> Adam
>

W tym przypadku nie ma ograniczeń pod warunkiem przekazania kompletu
dokumentacji, oryginalnych nosników i usunięciu kopii zapasowych oraz
oczywiście po odinstalowaniu oprogramowania.

Ale ponieważ ten software nie wyszedł z moich rąk a nawet nie był
instalowany i aktywowany to (po przejrzeniu licencji) akurat tu nie
widzę problemu - przynajmniej z legalnością używania.

Gorzej z zakwalifikowaniem tego do KUP - o czym wspominał kolega Gotfryd.

P.

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:

> Dla kogo? Faktura dla kogo znaczy :)
> Przecież kupienie towaru w celu dalszej odsprzedaży samo w sobie
> byłoby prowadzeniem DG.

Faktura była od razu dla zaprzyjaźnionej firmy, tak więc nie ma tu mowy
o kupowaniu dla dalszej odsprzedaży.

>
> Nie widzę, ale widzę problem z zaliczeniem go do KUP.

Oops!

> Znaczy wpisać do ewidencji można, ale na jakiej podstawie ma być uznane
> za koszt? Dla ŚT jest zapis, że podstawą amortyzacji jest "używanie w celu
> DG", ale dla WNiP takiego zapisu nie ma.
> W błędnym przekonaniu iż SToWNiP dotyczą wspólne przepisy o amortyzacji
> dałem się kiedyś zaskoczyć takim wnioskiem :) a jest prawdziwy.
> Przy takim układzie mamy dwie sprawy:
> 1. sam przyznajesz że kupiłeś w innym celu (nie jest spełniony warunek
> KUP, inna rzecz że zapis "celu" nie jest jasny)

No niby tak to można interpretować.

> 2. nawet jakby zakup był "w celu DG" przed rozpoczęciem DG, nie ma
> jasnosci czy tak można (znaczy czy można stawiać halę fabryczną
> i twierdzić że DG się nie prowadzi, bo jeszcze nic sie nie sprzedaje).

Czy rzeczywiście zdarzają się takie interpretacje?

Przecież w takim razie można również stwierdzić, że nie wolno kupić
większego domu z myślą, że będzie się w jego części będzie prowadziło DG
bo już samo kupno oznacza rozpoczęcie DG.

To chyba byłaby jakaś paranoja ...

----

OK. Co sugerujecie zrobić w tym konkretnym przypadku, żeby jednak ten
software wpuścić w koszty.

Piotrek

do góry

Dnia Tue, 19 Dec 2006 12:57:53 +0100, Piotrek napisał(a):

>> Dla kogo? Faktura dla kogo znaczy :)
>> Przecież kupienie towaru w celu dalszej odsprzedaży samo w sobie
>> byłoby prowadzeniem DG.
>
> Faktura była od razu dla zaprzyjaźnionej firmy, tak więc nie ma tu mowy
> o kupowaniu dla dalszej odsprzedaży.

To znaczy, że nie masz faktury na siebie. Więc niech ci ta firma sprzeda
ten program.

do góry

jureq wrote:
> To znaczy, Ĺźe nie masz faktury na siebie. WiÄ?c niech ci ta firma sprzeda
> ten program.

To byłoby oczywiście najprostrze rozwiązanie.
Niestety firma już nie istnieje - tak jak napisałem wcześniej.

Piotrek.

do góry

On Tue, 19 Dec 2006, Piotrek wrote:

>> 2. nawet jakby zakup był "w celu DG" przed rozpoczęciem DG, nie ma
>> jasnosci czy tak można (znaczy czy można stawiać halę fabryczną
>> i twierdzić że DG się nie prowadzi, bo jeszcze nic sie nie sprzedaje).
>
> Czy rzeczywiście zdarzają się takie interpretacje?

Powiem tak: nie ma wystarczającej ilości znanych wyroków :)

> Przecież w takim razie można również stwierdzić, że nie wolno kupić większego
> domu z myślą, że będzie się w jego części będzie prowadziło DG bo już samo
> kupno oznacza rozpoczęcie DG.
>
> To chyba byłaby jakaś paranoja ...

Zgoda. Z drugiej strony - czy tylko "prowadzenie sprzedaży" wypełnia
znamiona prowadzenia DG? Przy takiej tezie z kolei podatnik który
w danym miesiącu nie sprzeda przysłowiowej paczki zapałek przestawałby
prowadzić DG i musiałby rozliczać remanenty.
Również paranoja :)

> OK. Co sugerujecie zrobić w tym konkretnym przypadku, żeby jednak ten
> software wpuścić w koszty.

Brak pomysłu :(
Przepuścić przez komis? :>

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia Wed, 20 Dec 2006 00:44:02 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

>>> 2. nawet jakby zakup był "w celu DG" przed rozpoczęciem DG, nie ma
>>> jasnosci czy tak można (znaczy czy można stawiać halę fabryczną
>>> i twierdzić że DG się nie prowadzi, bo jeszcze nic sie nie sprzedaje).
>>
>> Czy rzeczywiście zdarzają się takie interpretacje?
>
> Powiem tak: nie ma wystarczającej ilości znanych wyroków :)
>
>> Przecież w takim razie można również stwierdzić, że nie wolno kupić większego
>> domu z myślą, że będzie się w jego części będzie prowadziło DG bo już samo
>> kupno oznacza rozpoczęcie DG.
>>
>> To chyba byłaby jakaś paranoja ...
>
> Zgoda. Z drugiej strony - czy tylko "prowadzenie sprzedaży" wypełnia
> znamiona prowadzenia DG? Przy takiej tezie z kolei podatnik który
> w danym miesiącu nie sprzeda przysłowiowej paczki zapałek przestawałby
> prowadzić DG i musiałby rozliczać remanenty.
> Również paranoja :)

Całe zamieszanie bierze się z historii. Pamiętam, że gdy zaczynałem DG
(tak koło roku 1991), to w którejś ustawie było wyraźnie napisane, że za
datę rozpoczęcia DG uważa się datę pierwszej sprzedaży. Nie pamiętam czy
dotyczyło to zgłoszenia w US, w ZUS czy czegoś innego. Przepisu już dawno
nie ma, ale niektórym (także w urzędach: sam słyszałem jak w informacji
US takiego wyjaśnienia - oczywiście ustnego - udzielono podatnikowi) nadal
się to kojarzy.....

do góry