eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Delegazcja zagraniczna a podatek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2004-12-31 08:02:46
    Temat: Delegazcja zagraniczna a podatek
    Od: "Kinga" <s...@t...pl>

    Bardzo czesto wyjezdzam w sprawach sluzbowych za granice w zwiazku z tym
    zostaje mi wyplacana za kazdy dzien pobytu delegacja. Po pierwszym miesiacu
    ktory jest zwolniony od podatku od maja tego roku zaczeto naliczac mi
    podatek. Jednak do tej pory myslalem ze place podatek i zapominam o sprawie
    tak jak np jest z lokatami bankowymi, akcjami itp. Moj ksiegowy jedna
    stwierdzil ze delegacje wlicza sie do podstawy opodatkowania co wiaze sie
    dla mnie z przekroczeniem progu podatkowego i no i niestety wypada mi
    zaplacic duzy podatek
    Prosze o informacje czy tak jest i moze znacie jakas podstawe prawna?
    A przy okazji na informacja w US w Rzeszowie stwierdzono ze nie liczy sie do
    podstawy opodatkowania, natomiast w moim miasteczku twierdza ze liczy sie do
    podstawy.
    Pozdr Skinia

    WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU



  • 2. Data: 2004-12-31 11:40:48
    Temat: Re: Delegazcja zagraniczna a podatek
    Od: "Kinga" <s...@t...pl>

    Sorry mialo byc "DELEGACJA" a pytanie brzmi czy dieta wliczana jest do
    podstawy opodatkowania?

    Użytkownik "Kinga" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:cr3145$2ai$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Bardzo czesto wyjezdzam w sprawach sluzbowych za granice w zwiazku z tym
    > zostaje mi wyplacana za kazdy dzien pobytu delegacja. Po pierwszym
    > miesiacu ktory jest zwolniony od podatku od maja tego roku zaczeto
    > naliczac mi podatek. Jednak do tej pory myslalem ze place podatek i
    > zapominam o sprawie tak jak np jest z lokatami bankowymi, akcjami itp. Moj
    > ksiegowy jedna stwierdzil ze delegacje wlicza sie do podstawy
    > opodatkowania co wiaze sie dla mnie z przekroczeniem progu podatkowego i
    > no i niestety wypada mi zaplacic duzy podatek
    > Prosze o informacje czy tak jest i moze znacie jakas podstawe prawna?
    > A przy okazji na informacja w US w Rzeszowie stwierdzono ze nie liczy sie
    > do podstawy opodatkowania, natomiast w moim miasteczku twierdza ze liczy
    > sie do podstawy.
    > Pozdr Skinia
    >
    > WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU
    >



  • 3. Data: 2005-01-02 09:30:51
    Temat: Re: Delegazcja zagraniczna a podatek
    Od: "Faust" <f...@o...pl>

    z tego co pamiętam, to delegacja nieważne krajowa czy zagraniczna stanowi
    zwrot kosztów poniesionych przez pracownika nie może być więc jego dochodem
    podobnie zgodnie z updof wypłacone pracownikowi delegacje nie stanowią
    przychodu w rozumieniu ustawy



  • 4. Data: 2005-01-02 17:14:02
    Temat: Re: Delegazcja zagraniczna a podatek
    Od: "MaG" <m...@o...pl>

    z tego co wiem to nie wlicza sie wyplaconej diety do dochodu pracownika
    jezeli nie przekracza ona kwoty diety ustalonej przez chyba rozporzadzenie w
    spr.wyjazdow sluzbowych...(nie pamietam dokladnie nazwy)
    do tej pory byla to kwota 21 zl za doba wyjazdu krajowego

    MaG

    Użytkownik "Kinga" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:cr3145$2ai$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Bardzo czesto wyjezdzam w sprawach sluzbowych za granice w zwiazku z tym
    > zostaje mi wyplacana za kazdy dzien pobytu delegacja. Po pierwszym
    miesiacu
    > ktory jest zwolniony od podatku od maja tego roku zaczeto naliczac mi
    > podatek. Jednak do tej pory myslalem ze place podatek i zapominam o
    sprawie
    > tak jak np jest z lokatami bankowymi, akcjami itp. Moj ksiegowy jedna
    > stwierdzil ze delegacje wlicza sie do podstawy opodatkowania co wiaze sie
    > dla mnie z przekroczeniem progu podatkowego i no i niestety wypada mi
    > zaplacic duzy podatek
    > Prosze o informacje czy tak jest i moze znacie jakas podstawe prawna?
    > A przy okazji na informacja w US w Rzeszowie stwierdzono ze nie liczy sie
    do
    > podstawy opodatkowania, natomiast w moim miasteczku twierdza ze liczy sie
    do
    > podstawy.
    > Pozdr Skinia
    >
    > WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU
    >
    >



  • 5. Data: 2005-01-03 10:49:34
    Temat: Re: Delegazcja zagraniczna a podatek
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 2 Jan 2005, Faust wrote:

    >+ z tego co pamiętam, to delegacja nieważne krajowa czy zagraniczna stanowi
    >+ zwrot kosztów poniesionych przez pracownika nie może być więc jego dochodem

    ...*do limitu*...
    A o ile na delegacje krajowe jest limit *tylko* na kwoty ryczałtowe
    (dieta, nocleg...) to na zagraniczne AFAIK jest limit "czasowy".
    AFAIK właśnie określony miesięcznym wymiarem.
    Ale nie umiem chwilowo zlokalizować z czego to wynika :)

    >+ podobnie zgodnie z updof wypłacone pracownikowi delegacje nie stanowią
    >+ przychodu w rozumieniu ustawy

    Poproszę o nr artykułu ;) ! - w ustawie stwierdzono *wręcz przeciwnie* że
    "wszystkie dodatki" są przychodem. Dopiero art. 21.1.16 stanowi
    o zwolnieniu:
    +++
    16) diety i inne należności za czas:
    a) podróży służbowej pracownika,

    b) podróży osoby niebędącej pracownikiem

    - do wysokości określonej w odrębnych ustawach lub w przepisach
    wydanych przez ministra właściwego do spraw pracy w sprawie
    wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących
    pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej
    jednostce sfery budżetowej, z tytułu podróży służbowej na
    obszarze kraju oraz poza granicami kraju, z zastrzeżeniem
    ust. 13,
    ---

    ...i wyraźnie zapisano że jest to zwolnienie "do wysokości" !!

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 6. Data: 2005-01-03 11:08:01
    Temat: Re: Delegazcja zagraniczna a podatek
    Od: "Faust" <f...@o...pl>

    > ...*do limitu*...
    > A o ile na delegacje krajowe jest limit *tylko* na kwoty ryczałtowe
    > (dieta, nocleg...) to na zagraniczne AFAIK jest limit "czasowy".
    > AFAIK właśnie określony miesięcznym wymiarem.
    > Ale nie umiem chwilowo zlokalizować z czego to wynika :)

    bo chyba nie ma, natomiast istnieje interpretacja "na gębę" z mf, że pobyt
    powyżej miesiąca podlega definicji "wypożyczenia" pracownika bądź stałego
    świadczenia usług za granicą co oczywiście podlega odrębnym przepisom. jak
    do tej pory nie miałam jednak takiej sytuacji to nie przyglądałem się temu
    poglądowi

    > Poproszę o nr artykułu ;) ! - w ustawie stwierdzono *wręcz przeciwnie* że
    > "wszystkie dodatki" są przychodem. Dopiero art. 21.1.16 stanowi
    > o zwolnieniu:
    > +++
    > 16) diety i inne należności za czas:
    > a) podróży służbowej pracownika,
    >
    > b) podróży osoby niebędącej pracownikiem
    >
    > - do wysokości określonej w odrębnych ustawach lub w przepisach
    > wydanych przez ministra właściwego do spraw pracy w sprawie
    > wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących
    > pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej
    > jednostce sfery budżetowej, z tytułu podróży służbowej na
    > obszarze kraju oraz poza granicami kraju, z zastrzeżeniem
    > ust. 13,
    > ---
    >
    > ...i wyraźnie zapisano że jest to zwolnienie "do wysokości" !!

    No i właśnie o to chodzi! Delegacja nie jest wymieniona "enumeratywnie" jako
    przychód, co w połączeniu z zapisem 21.1.16 daje nam podstawę prawną.( no
    chyba, że wrócimy do tradycji orzecznictwa komunistycznego w stylu "inne
    ważne przyczyny państwowe" lub słynnego art.99 dawnej ustawy karno-skarbowej
    świętej pamięci)
    natomiast podstawą prawną limitów jest rozporządzenie ministra pracy i
    polityki społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. (Dz.U. nr 236 poz.1991 ze
    zmianami) i tam co ciekawe też nie ma ani słowa o ograniczeniu czasowym,
    mimo szczegółowego określania limitów kwotowych na poszczególne kraje



  • 7. Data: 2005-01-03 11:35:09
    Temat: Re: Delegazcja zagraniczna a podatek
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 3 Jan 2005, Faust wrote:
    [...]
    >+ > (dieta, nocleg...) to na zagraniczne AFAIK jest limit "czasowy".
    >+ > AFAIK właśnie określony miesięcznym wymiarem.
    >+ > Ale nie umiem chwilowo zlokalizować z czego to wynika :)
    >+
    >+ bo chyba nie ma,

    Mi się wydaje że rok temu był jakiś "szum w prasie" jak to "pracownikom
    zagranicznym" dołożono. I *zdaje mi się* że to był konkretny
    przepis... ale - "nie widzę" :)

    >+ > ...i wyraźnie zapisano że jest to zwolnienie "do wysokości" !!
    >+
    >+ No i właśnie o to chodzi! Delegacja nie jest wymieniona "enumeratywnie" jako
    >+ przychód

    Nieprawda - pisałem. Skoro opis nie starcza to zacytuję:
    ++++
    Art. 12. 1. Za przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy,
    pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy uważa się
    wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną
    świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło
    finansowania tych wypłat i świadczeń [...]
    i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość
    została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne
    ponoszone za pracownika [...]
    ----

    Dopiero te wypłaty które są *jawnie* wyłączone nie stanowią
    podstawy opodatkowania...

    >+ co w połączeniu z zapisem 21.1.16 daje nam podstawę prawną.( no
    >+ chyba, że wrócimy do tradycji orzecznictwa komunistycznego w stylu "inne
    >+ ważne przyczyny państwowe"

    Nie, zapis powyżej jest wyraźny: wszystko co wprost lub pośrednio
    wypłaca się pracownikowi. Z wyjątkiem zwolnionych w innych punktach
    oczywiście :)

    >+ natomiast podstawą prawną limitów jest rozporządzenie ministra pracy i
    >+ polityki społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. (Dz.U. nr 236 poz.1991 ze
    >+ zmianami) i tam co ciekawe też nie ma ani słowa o ograniczeniu czasowym,
    >+ mimo szczegółowego określania limitów kwotowych na poszczególne kraje

    Acha.
    Jak się potknę o jakieś dane skąd ten miesiąc się brał spróbuję nie
    zapomnieć poinformować :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 8. Data: 2005-01-04 08:44:43
    Temat: Re: Delegazcja zagraniczna a podatek
    Od: "Faust" <f...@o...pl>

    > Art. 12. 1. Za przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy,
    > pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy uważa się
    > wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną
    > świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło
    > finansowania tych wypłat i świadczeń [...]
    > i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość
    > została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne
    > ponoszone za pracownika [...]
    > ----
    > Nie, zapis powyżej jest wyraźny: wszystko co wprost lub pośrednio
    > wypłaca się pracownikowi. Z wyjątkiem zwolnionych w innych punktach
    > oczywiście :)

    No tak, ale że tak brzydko powiem "ustawodawca miał na myśli" chociażby
    ekwiwalenty za pranie,mundury służbowe, obuwie i różne takie wynikające z
    dawno temu wywalczonych przywilejów różnych zawodów - chociażby deputaty
    węglowe. Fakt,że ustawodawca miał kłopoty z przelaniem myśli na papier i
    wyszedł bełkot jakoś nie upoważnia nikogo do nadinterpretacji tego zapisu -
    poprostu w ewentualnym postępowaniu sądowym należy się powołać nie na
    wykładnię gramatyczną lecz funkcjonalną.
    Podobne podejście mam chociażby do pierdół opowiadanych kilka miesięcy temu
    przez ministra finansów, jakoby diety zagraniczne nie przysługiwały
    właścicielom firm - to też jest nadinterpretacja bełkotliwych przepisów, ja
    zaś czekam na okazję kiedy jakiś urząd podważy moje rozliczenie i wtedy
    poproszę w wskazanie konkretnej podstawy prawnej :))

    Temat ograniczenia do miesiąca też mnie intryguje, ale podejrzewam że tak
    jak powyżej jedyną podstawą prawną jest wyłącznie chciejstwo pana ministra.



  • 9. Data: 2005-01-04 16:20:10
    Temat: Re: Delegazcja zagraniczna a podatek
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 4 Jan 2005, Faust wrote:
    [...kwestia "czy delegacje są przychodem"...]
    >+ > Art. 12. 1. Za przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy,
    >+ > pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy uważa się
    >+ > wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną
    [...]
    >+ > Nie, zapis powyżej jest wyraźny: wszystko co wprost lub pośrednio
    >+ > wypłaca się pracownikowi. Z wyjątkiem zwolnionych w innych punktach
    >+ > oczywiście :)
    >+
    >+ No tak, ale że tak brzydko powiem "ustawodawca miał na myśli" chociażby
    >+ ekwiwalenty za pranie,mundury służbowe, obuwie i różne takie wynikające z
    >+ dawno temu wywalczonych przywilejów różnych zawodów - chociażby deputaty
    >+ węglowe.

    Nic z tego.
    Zajrzyj do wyroków sądowych - w uzasadnieniach często znajdziesz
    opisy w stylu: "Truizmem jest [zdaniem Sądu Najwyższego] że
    pierwszeństwo ma wykładnia językowa".
    Po polsku - to co napisano, a *NIE* to co "prawodawca myślał".

    >+ Fakt,że ustawodawca miał kłopoty z przelaniem myśli na papier i
    >+ wyszedł bełkot jakoś nie upoważnia nikogo do nadinterpretacji tego zapisu

    Mylisz się.
    Mało - to było działanie ZAMIERZONE: delegacje były i są zwolnione
    *tylko w limicie*, bo inaczej to firma dysponująca nadmiarem
    gotówki ustanowiłaby stawkę delegacyjną w wysokości 1380 zł/dzień
    i tyle :>
    I mechanizm jest właśnie taki: WSZYSTKO jest opodatkowane.
    ZA WYJĄTKIEM tej częsci delegacji która nie przekracza:
    - limitu
    - udokumentowanych wydatków *z listy* (tylko tego co *można*
    zaliczyć do "wydatków odliczalnych").

    >+ poprostu w ewentualnym postępowaniu sądowym należy się powołać nie na
    >+ wykładnię gramatyczną lecz funkcjonalną.

    ...i masz "z głowy", bo tam nawet gramatyki szukać nie trzeba !

    >+ Podobne podejście mam chociażby do pierdół opowiadanych kilka miesięcy temu
    >+ przez ministra finansów, jakoby diety zagraniczne nie przysługiwały
    >+ właścicielom firm

    Przyznam że nie znam.
    Jedyna którą znam to ta że nie przysługuje KIEROWCOM dla których
    "jazda jest celem samym w sobie", oparta na założeniu że "w trasie"
    to oni nie są "na wyjeździe" tylko "w ramach świadczenia pracy".
    Zdaje się (*zdaje się*) że równo właścicieli jak i pracowników...
    (czyli "świadczenia pracy lub wykonywania DG" :>).

    >+ Temat ograniczenia do miesiąca też mnie intryguje, ale podejrzewam że tak
    >+ jak powyżej jedyną podstawą prawną jest wyłącznie chciejstwo pana ministra.

    Mi się wydaje że coś *było* z rok temu, albo rok i kwartał... ale
    nie znalazłem :(

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 10. Data: 2005-01-04 21:22:06
    Temat: Re: Delegazcja zagraniczna a podatek
    Od: "Faust" <f...@o...pl>

    > Nic z tego.
    > Zajrzyj do wyroków sądowych - w uzasadnieniach często znajdziesz
    > opisy w stylu: "Truizmem jest [zdaniem Sądu Najwyższego] że
    > pierwszeństwo ma wykładnia językowa".
    > Po polsku - to co napisano, a *NIE* to co "prawodawca myślał".
    > >+ poprostu w ewentualnym postępowaniu sądowym należy się powołać nie na
    > >+ wykładnię gramatyczną lecz funkcjonalną.
    > ...i masz "z głowy", bo tam nawet gramatyki szukać nie trzeba !

    no cóż, pożyjemy - zobaczymy , jak do tej pory jest 4:0 dla mnie :))))
    a historycznie to właśnie pierwszą moją sprawą sądową było rozprawienie się
    ze słynnym art.99 starej ustawy karno-skarbowej który zawierał zapis o
    "innym uszczupleniu podatku" a chodziło konkretnie o spóźnienie o 2 dni w
    zapłacie vat. oczywiście napalony naczelnik organu argumentował że w ustawie
    była definicja uszczuplenia "kto nie składa deklaracji lub nie wpłaca
    należności podatkowej w terminie" - gramatycznie rzecz jasna - dla
    naczelnika, ja natomiast wychodziłem z wykładni funkcjonalnej że człon "lub
    nie wpłaca" dotyczy tych podatników którzy nie mają obowiązku składania
    deklaracji, zaś obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wpłaty - formy
    zryczałtowanego lub uproszczonego poboru.wtedy to brak wpłaty jest
    równoznaczny z brakiem zadeklarowania i spełnia definicję uszczuplenia.
    Wyrok sądu był oczywiście uniewinniający - choć może parę lat temu mieliśmy
    bardziej rozgarniętych sędziów niż dzisiaj?


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1