Chcę podpisać z pewną instytucją umowę o wzajemnym świadczeniu usług, tzn.
ja im wykonuję usługę, a oni mnie za to reklamują, czyli nie ma mowy o
jakichkolwiek rozliczeniach w gotówce.
Czy w tym chorym kraju nie trzeba przypadkiem płacić za to jakiegoś
podatku? I czy tego typu usługa musi być jakoś dokumentowana?

Pozdrawiam,
Tomasz Mieloch
--
Studio Akne

do góry

> Chcę podpisać z pewną instytucją umowę o wzajemnym świadczeniu usług, tzn.
> ja im wykonuję usługę, a oni mnie za to reklamują, czyli nie ma mowy o
> jakichkolwiek rozliczeniach w gotówce.
> Czy w tym chorym kraju nie trzeba przypadkiem płacić za to jakiegoś
> podatku? I czy tego typu usługa musi być jakoś dokumentowana?

szukaj pod hasłem barter lub umowa barterowa.

pzdr
aska

do góry

W artykule <II20a.143909$xv1.1755202@news.chello.at> Joanna Bałuszek napisał(a):


> szukaj pod hasłem barter lub umowa barterowa.

Z tego, co znalazłem w archiwum wynika, że powinienem wystawić fakturę i
jako formę płatności wpisać "barter". Ta druga firma robi to samo. Żeby
uniknąć płacenia podatku dochodowegi i VAT obie faktury powinny być
wystawione na taką samą sumę. Czy dobrze to rozumiem?

Pozdrawiam,
Tomasz Mieloch
--
Studio Akne

do góry

"Tomasz Mieloch" <akne@_filtr_antyspamowy_klub.chip.pl> wrote in message
news:slrn.pl.b42fq6.gq.akne@boleslawiec.net...
> W artykule <II20a.143909$xv1.1755202@news.chello.at> Joanna Bałuszek
napisał(a):
>
>
> > szukaj pod hasłem barter lub umowa barterowa.
>
> Z tego, co znalazłem w archiwum wynika, że powinienem wystawić fakturę i
> jako formę płatności wpisać "barter". Ta druga firma robi to samo. Żeby
> uniknąć płacenia podatku dochodowegi i VAT obie faktury powinny być
> wystawione na taką samą sumę. Czy dobrze to rozumiem?

Chyba nie dobrze...

Bo "unikanie podatku" przez wystawienie "falszywej" ceny jest karalne.

Boguslaw

do góry

In article <b1t7he$qe0$1@galaxy.uci.agh.edu.pl>, Boguslaw Szostak wrote:
> Chyba nie dobrze...
>
> Bo "unikanie podatku" przez wystawienie "falszywej" ceny jest karalne.

A kto powiedzial ze cena dwoch roznych uslug nie moze byc identyczna?
Co tu jest falszywego? Czy jak 10 kg burakow kosztuje 5 zl, to juz nic
innego nie moze kosztowac 5 zl, tylko musi np 5.50 zl?

--
Miernik ____________________________________________________
___ ICQ: 4004001 ___/___ tel.: +48608233394 ___/ mailto:m...@c...pl
No Iraq war http://www.globalexchange.org/campaigns/iraq/invadeI
raq082702.html
Please call the White House +1-202-456-1111 or fax +1-202-456-2461 and say no!

do góry

"Miernik" <m...@c...pl> wrote in message
news:slrnb46ajm.1it.miernik@tarnica.miernik.lo...
> In article <b1t7he$qe0$1@galaxy.uci.agh.edu.pl>, Boguslaw Szostak wrote:
> > Chyba nie dobrze...
> >
> > Bo "unikanie podatku" przez wystawienie "falszywej" ceny jest karalne.
>
> A kto powiedzial ze cena dwoch roznych uslug nie moze byc identyczna?
> Co tu jest falszywego? Czy jak 10 kg burakow kosztuje 5 zl, to juz nic
> innego nie moze kosztowac 5 zl, tylko musi np 5.50 zl?

Ano ten kto napisal "aby nieplacic podatku cena ma byc taka sama".

Cena ma byc "odpowiednia" a jak nie bedzie taka sama nalezy sie poodatek -
ot co.

Boguslaw

do góry

W artykule <b201vr$jp$1@galaxy.uci.agh.edu.pl> Boguslaw Szostak napisał(a):

>> A kto powiedzial ze cena dwoch roznych uslug nie moze byc identyczna?
>> Co tu jest falszywego? Czy jak 10 kg burakow kosztuje 5 zl, to juz nic
>> innego nie moze kosztowac 5 zl, tylko musi np 5.50 zl?
>
> Ano ten kto napisal "aby nieplacic podatku cena ma byc taka sama".
>
> Cena ma byc "odpowiednia" a jak nie bedzie taka sama nalezy sie poodatek -
> ot co.

Jeżeli opłaca mi się coś robić w zamian za inną usługę, to znaczy, że
uważam jej wartość za równą wartości mojej usługi. W przeciwnym wypadku
żądałbym od tej drugiej firmy dopłaty lub sam bym jej dopłacał. Nie czuję
się oszustem. Powinienem?

Pozdrawiam,
Tomasz Mieloch
--
Studio Akne

do góry

"Tomasz Mieloch" [...]

> Jeżeli opłaca mi się coś robić w zamian za inną usługę, to znaczy, że
> uważam jej wartość za równą wartości mojej usługi. W przeciwnym wypadku
> żądałbym od tej drugiej firmy dopłaty lub sam bym jej dopłacał. Nie czuję
> się oszustem. Powinienem?

Szkoda gadac.....
Ale co tam.. jeszcze raz powtorze.

Ktos napisal ze wartoci powinny byc te same PO TO by nie placic podatku.
Wiec odpowiedziale, ze to BLEDNE rozumowanie.
Nie mozna cen dostosowywac PO TO by nie bylo podatku, bo to przestepstwo.

Jesli z INNYCH powodow cena jest zblizone to w porzadku. czy to tak trudno
zrozumiec ?

Boguslaw

do góry

> > > Bo "unikanie podatku" przez wystawienie "falszywej" ceny jest karalne.

ależ nikt nie mówi że ma to być kwota fałszywa... strony tak dobierają ilość
i jakość towarów/usług, żeby kwoty były identyczne. Np. jak już jesteśmy
przy warzywach to jedna strona kupuje 5kg ziemniaków po 0,5zł (=2,5zł) a
druga strona kupuje kalafiora za 2,5zł ale jedną sztukę (=2,5zł).

> Cena ma byc "odpowiednia" a jak nie bedzie taka sama nalezy sie poodatek -
> ot co.

Zgodnie z tym co napisałam wynika że można tak dobrać usługi/towary, że ceny
będą "odpowiednie" i jednocześnie takie same.... :)

pzdr
aśka

do góry

W artykule <b22m40$2oe$1@galaxy.uci.agh.edu.pl> Boguslaw Szostak napisał(a):


> Szkoda gadac.....
> Ale co tam.. jeszcze raz powtorze.

[...]

> Jesli z INNYCH powodow cena jest zblizone to w porzadku. czy to tak trudno
> zrozumiec ?

Nie przepadam za taką kluturą wypowiedzi. Szkoda gadać, to nie gadajmy.

Pozdrawiam,
Tomasz Mieloch
--
Studio Akne

do góry