On 9 Lip, 13:56, jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> wrote:

> Zazwyczaj robi się to tak: Czerwony długopis, przekreślenie, napis dużymi
> literami "ANULOWANO", mniejszymi objaśnienie dlaczego ("Nieodebrany
> towar"), wpiąć kopię i oryginał do skoroszytu z fakturami dla ewentualnej
> kontroli.

nie latwiej i szybciej korekta na zero i krotka notatka lub koperta ze
zwrotem przypieta do korekty? (a i bilanse w programie Ci sie beda
zgadzaly?) :)

pozdrawiam.

do góry

Użytkownik "Marchefkowy" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:1183982958.498982.24830@g4g2000hsf.googlegroups
.com...
On 9 Lip, 13:56, jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> wrote:

> Zazwyczaj robi się to tak: Czerwony długopis, przekreślenie, napis dużymi
> literami "ANULOWANO", mniejszymi objaśnienie dlaczego ("Nieodebrany
> towar"), wpiąć kopię i oryginał do skoroszytu z fakturami dla ewentualnej
> kontroli.

nie latwiej i szybciej korekta na zero i krotka notatka lub koperta ze
zwrotem przypieta do korekty? (a i bilanse w programie Ci sie beda
zgadzaly?) :)

z programu usune , nie bedzie a faktury moze bede trzymal dla ewentualnej
kontroli zeby wyjasniec dlaczego numeracja sioe nie zgadza

michalsiak

do góry

Dnia Mon, 09 Jul 2007 12:09:18 +0000, Marchefkowy napisał(a):

> nie latwiej i szybciej korekta na zero i krotka notatka lub koperta ze
> zwrotem przypieta do korekty? (a i bilanse w programie Ci sie beda
> zgadzaly?) :)

Nie lepiej. Taka "ujemna" korekta musi być podpisana przez odbiorcę, a
w tym wypadku żaden odbiorca tego nie zechce podpisać.

do góry

>> Zazwyczaj robi się to tak: Czerwony długopis, przekreślenie, napis dużymi
>> literami "ANULOWANO", mniejszymi objaśnienie dlaczego ("Nieodebrany
>> towar"), wpiąć kopię i oryginał do skoroszytu z fakturami dla ewentualnej
>> kontroli.

>nie latwiej i szybciej korekta na zero i krotka notatka lub koperta ze
>zwrotem przypieta do korekty? (a i bilanse w programie Ci sie beda
>zgadzaly?) :)

A co chcesz skorygować? Przecież nie nastąpiło żadne zdazenie, do którego
powinieneś wystawić fakturę, a tym bardziej ją korygować. Sam napisałeś, że
do sprzedaży nie doszło. Twój potencjalny klient towaru nie odebrał.

do góry

Dnia 09-07-2007 o 14:18:44 michalsiak <m...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> U?ytkownik "Marchefkowy" <s...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:1183982958.498982.24830@g4g2000hsf.googlegroups
.com...
> On 9 Lip, 13:56, jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> wrote:
>
>> Zazwyczaj robi si? to tak: Czerwony d?ugopis, przekre?lenie, napis
>> du?ymi
>> literami "ANULOWANO", mniejszymi obja?nienie dlaczego ("Nieodebrany
>> towar"), wpi?ae kopi? i orygina? do skoroszytu z fakturami dla
>> ewentualnej
>> kontroli.
>
> nie latwiej i szybciej korekta na zero i krotka notatka lub koperta ze
> zwrotem przypieta do korekty? (a i bilanse w programie Ci sie beda
> zgadzaly?) :)
>
> z programu usune , nie bedzie a faktury moze bede trzymal dla ewentualnej
> kontroli zeby wyjasniec dlaczego numeracja sioe nie zgadza
>

Jak masz przeskok to nietrzymanie faktury może być bolesne :)

do góry

On Mon, 9 Jul 2007, s...@a...pl wrote:

>> nie latwiej i szybciej korekta na zero i krotka notatka lub koperta ze
>> zwrotem przypieta do korekty? (a i bilanse w programie Ci sie beda
>> zgadzaly?) :)
>
> A co chcesz skorygować? Przecież nie nastąpiło żadne zdazenie, do którego
> powinieneś wystawić fakturę,

W kwestii formalnej: IMO zaszło, art. 544 Kodeksu Cywilnego.
Sprzedaje się w miejscu sprzedaży, jeśli sprzedawca godzi się na
wysyłkę to mamy "miejsce inne niż miejsce spełnienia świadczenia"!
Ewidentnie wydanie towaru liczy się w momencie wydania przewożnikowi,
a dla VAT owo "wydanie" jest czynnością opodatkowaną.

> a tym bardziej ją korygować. Sam napisałeś, że
> do sprzedaży nie doszło. Twój potencjalny klient towaru nie odebrał.

Ciekaw jestem, jak taki przypadek interpretować.
Brak odbioru może wskazywać na "odstąpienie od umowy".

Potoczne jest przekonanie, że przy sprzedaży na odległość dotarcie rzeczy
na miejsce jest sprawą sprzedawcy - a tak NIE JEST, przynajmniej dopóty
dopóki ma zastosowanie "w razie wątpliwości", czyli braku umownego
postanowienia że miało być inaczej.
Moment sprzedaży to moment wydania przewoźnikowi!

Oczywiście można pytać, czy istniała UMOWA, czyli czy sprzedawca
dokonał wysyłki na skutek wyrażenia woli przez kupującego.
Powinien istnieć dokument, którym sprzedawca może się podeprzeć wobec
kupującego że on towar zamówił - w takim układzie kupujący miałby do
wyboru albo podpisanie korekty albo sądowe przymuszenie do wykonania
umowy (czyli zapłacenia za przesłaną rzecz oraz dodatkowych kosztów
wynikłych z odsyłania).

Załóżmy że takiego dokumentu nie ma, OK.
Mamy w zamian oświadczenie kupującego że "nie zamawiał" (ustne,
jak przyznaje że zamawiał to co mu wadzi podpisać f-rę korektę,
prawda? Czyli "nie zamawiał").
Ale w tym momencie jest pytanie, po co sprzedawca dokonywał wysyłki,
skoro nie w celu sprzedaży czyli w celu uzyskania przychodu? ;)

Twierdzenie że "nie miała miejsca żadna czynność" implikuje ni
mniej ni więcej, tylko że koszty wysyłki nie są KUP! :O

(liczę na protesty :))

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>
>
> Załóżmy że takiego dokumentu nie ma, OK.
> Mamy w zamian oświadczenie kupującego że "nie zamawiał" (ustne,
> jak przyznaje że zamawiał to co mu wadzi podpisać f-rę korektę,
> prawda? Czyli "nie zamawiał").
> Ale w tym momencie jest pytanie, po co sprzedawca dokonywał wysyłki,
> skoro nie w celu sprzedaży czyli w celu uzyskania przychodu? ;)
>
> Twierdzenie że "nie miała miejsca żadna czynność" implikuje ni
> mniej ni więcej, tylko że koszty wysyłki nie są KUP! :O
>

stawiałabym na inne sformułowanie (ale zakładam, że ktos wcześniej co
innego miał na myśli) - że do czynności sprzedaży nie doszło z powodu
odstapienia (?) od umowy, a koszty będą, bo zostały poniesione w celu
uzyskania przychodu (i takie są wyroki, nie musi dojść do przychodu, ma
być dokonane w celu jego uzyskania - oczywiści zakładając, że sprzedawca
nie wysyła na chybił trafił komu popadnie, a nuż ktoś odbierze)

do góry

On 9 Lip, 14:42, jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> wrote:
> Dnia Mon, 09 Jul 2007 12:09:18 +0000, Marchefkowy napisał(a):
>
> > nie latwiej i szybciej korekta na zero i krotka notatka lub koperta ze
> > zwrotem przypieta do korekty? (a i bilanse w programie Ci sie beda
> > zgadzaly?) :)
>
> Nie lepiej. Taka "ujemna" korekta musi być podpisana przez odbiorcę, a
> w tym wypadku żaden odbiorca tego nie zechce podpisać.

a koperta ze zwrotem nie jest wystarczajacym "podpisem" ze ktos nie
chcial towaru i zwrocil go w calosci?

pozdrawiam.

do góry