eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › faktura bez paragonu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2002-05-16 09:19:14
    Temat: faktura bez paragonu?
    Od: "ppp" <p...@p...onet.pl>

    witam!
    jesli osoba fizyczna (nie firma) zyczy sobie fakture,
    oprocz paragonu drukuje taka a paragon doczepiam do kopii faktury.
    w ostatnim miesiacu jednak (przeszedlem na inny program)
    zupelnie zapomnialem drukowac paragonow do faktur dla
    osob fizycznych. sa faktury, nie ma paragonow. czy to dopuszczalne?
    jesli nie to jak moge wybrnac z takiej sytuacji?
    czy moze paragon jest wymagany tylko jesli po kilku dniach osoba domaga sie
    faktury
    na jego podstawie?



  • 2. Data: 2002-05-16 10:32:39
    Temat: Re: faktura bez paragonu?
    Od: "[ Fencer by \(s\)word ]" <f...@p...com>


    Użytkownik "ppp" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:abvtes$n3j$1@news.tpi.pl...
    > witam!
    > jesli osoba fizyczna (nie firma) zyczy sobie fakture,
    > oprocz paragonu drukuje taka a paragon doczepiam do kopii faktury.
    > w ostatnim miesiacu jednak (przeszedlem na inny program)
    > zupelnie zapomnialem drukowac paragonow do faktur dla

    Jesli przez drukowanie paragonu rozumiesz rejestrację sprzedazy na kasie
    fiskalnej to masz problem.:( Ustawa zobowiazuje do ewidencjonowania obrotu
    na rzecz osob fiz nieprowadzacych dzialalnosci gosp. przy uzyciu kas
    fiskalnych.Po to własnie sa kasy fiskalne! Do rejestracji sprzedazy na rzecz
    w.w. osób!

    > osob fizycznych. sa faktury, nie ma paragonow. czy to dopuszczalne?

    Niestety nie.

    > jesli nie to jak moge wybrnac z takiej sytuacji?

    Nie wiem ile masz takich faktur. Mozna spróbowac wymienic z klientami
    faktury z ubieglego miesiaca (do ktorych nie masz paragonow) na faktury z
    biezacego okresu do ktorych "wydrukujesz" sprzedaz na kasie fikslanej teraz.
    (Korekty podatku naleznego ; dekl. vat-7 ; korekta przychodu; dekl. pit-5 za
    ubiegly miesiąc)

    > czy moze paragon jest wymagany tylko jesli po kilku dniach osoba domaga
    sie
    > faktury
    > na jego podstawie?
    Zawsze musisz miec paragon(oryginał) podpiety do kopii wystawionej do niego
    faktury.

    Pozdrówka,
    Irek Makowski

    P.S.Zawsze mozna zadzwonic do US in-cognito i zapytac co robic w takiej
    sytuacji.



  • 3. Data: 2002-05-22 20:34:43
    Temat: Re: faktura bez paragonu?
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Thu, 16 May 2002 12:32:39 +0200), "[ Fencer by
    \(s\)word ]" <f...@p...com> był(a) napisał(a):

    >> witam!
    >> jesli osoba fizyczna (nie firma) zyczy sobie fakture,
    >> oprocz paragonu drukuje taka a paragon doczepiam do kopii faktury.
    >> w ostatnim miesiacu jednak (przeszedlem na inny program)
    >> zupelnie zapomnialem drukowac paragonow do faktur dla
    >Jesli przez drukowanie paragonu rozumiesz rejestrację sprzedazy na kasie
    >fiskalnej to masz problem.:( Ustawa zobowiazuje do ewidencjonowania obrotu
    >na rzecz osob fiz nieprowadzacych dzialalnosci gosp. przy uzyciu kas
    >fiskalnych.

    Czy aby napewno także tych fakturowanych? przecież zafakturowany
    paragon z kasy i tak odejmuje się od raportów i inne takie, co stwarza
    problem. Stąd nawet wiele sklepów wywiesza _bezprawne_ rządania
    zgłaszania zapotrzebowania na fakturę _przed_ zakupem.

    >> osob fizycznych. sa faktury, nie ma paragonow. czy to dopuszczalne?
    >Niestety nie.

    A może jednak?



    --
    Jego Eminencja Tristan hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 4. Data: 2002-05-22 20:42:02
    Temat: Re: faktura bez paragonu?
    Od: "Orka" <o...@i...pl>


    Użytkownik Tristan Alder <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:


    > Czy aby napewno także tych fakturowanych?

    Tak

    > A może jednak?

    Nie ma takiego przepisu - każda sprzedaż na rzecz osoby fizycznej nie
    prowadzącej DG musi "przejść" przez kasę.

    Orka


  • 5. Data: 2002-05-23 07:10:48
    Temat: Re: faktura bez paragonu?
    Od: Maddy <m...@i...pl>

    Użytkownik Tristan Alder napisał:

    > Czy aby napewno także tych fakturowanych? przecież zafakturowany
    > paragon z kasy i tak odejmuje się od raportów i inne takie, co
    > stwarza problem. Stąd nawet wiele sklepów wywiesza _bezprawne_
    > rządania zgłaszania zapotrzebowania na fakturę _przed_ zakupem.
    Jak sam zauważyłes, to żądanie jest *bezprawne*.
    Jeżeli kupię cos na paragon, to ma miesiąc żeby przyjśc i zażądać
    wystawienia na tej podstawie faktury.
    Jeżeli sprzedawca pomija kasę fiskalna przy sprzedaży osobom
    fizycznym, łamie prawo.
    Inaczej, czy firmy które sprzedają praktycznie wszystko na faktury VAT
    (np. wszelkiej maści sklepy z mat. wykończeniowymi) w ogóle miałyby
    obowiązek posiadania kas fiskalnych?

    Ale ja sama mam na okrągło scysje z tego powodu. Juz pare razy zdażyło
    mi sie wymusić wystawienie faktury na podstawie paragonu. I to
    groźbami donosu do US bo inaczej nie skutkowało.
    Doprowadza mnie do szału tekst "ale ja juz nabiłam na kasę".

    Te karteczki maja taka samą moc prawną jak "po odejściu od kasy
    reklamacji nie uwzględnia się" albo "nie wystawiamy faktur VAT na
    kwoty mniejsze niż 15 zł" czy też "reklamacje obuwia wyłacznie u
    praducenta" i adres producenta w jakims Białogardzie czy Małkini.
    Jak to mawiali starożytni "weźmij sobie tę karteczkę, zwiń w trąbke i
    rozważ znaczenie słowa 'czopek' ".

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 6. Data: 2002-05-23 09:21:27
    Temat: Re: faktura bez paragonu?
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Thu, 23 May 2002 09:10:48 +0200), Maddy
    <m...@i...pl> był(a) napisał(a):


    > > Czy aby napewno także tych fakturowanych? przecież zafakturowany
    > > paragon z kasy i tak odejmuje się od raportów i inne takie, co
    > > stwarza problem. Stąd nawet wiele sklepów wywiesza _bezprawne_
    > > rządania zgłaszania zapotrzebowania na fakturę _przed_ zakupem.
    >Jak sam zauważyłes, to żądanie jest *bezprawne*.
    >Jeżeli kupię cos na paragon, to ma miesiąc żeby przyjśc i zażądać
    >wystawienia na tej podstawie faktury.

    Tu się zgadzam, choć słyszałem o 7 dniach i dlatego pisałem bezprawne.

    >Jeżeli sprzedawca pomija kasę fiskalna przy sprzedaży osobom
    >fizycznym, łamie prawo.
    >Inaczej, czy firmy które sprzedają praktycznie wszystko na faktury VAT
    >(np. wszelkiej maści sklepy z mat. wykończeniowymi) w ogóle miałyby
    >obowiązek posiadania kas fiskalnych?

    ja to rozumiałem tak, że owszem, na wypadek gdyby ktoś nie brał
    faktury. Pewnie się myliłem, ale w takim razie dlaczego w tak wielkiej
    ilości punktów jest ten zapis o fakturze i w tak wielu miejscach
    sprzedaż na FV nie jest wbijana na kasę? Sam ostatnio kupowałem
    koperty w sklepie, który istnieje wiele lat i pani spytała o FV
    (kupowałem duuuuużo kopert) i zamiast wbijać na kasę, spisała na
    kartce i wygenerowała z tego FV.

    Czy te wszystkie punkty nie miały jeszcze kontroli?

    >Ale ja sama mam na okrągło scysje z tego powodu. Juz pare razy zdażyło
    >mi sie wymusić wystawienie faktury na podstawie paragonu. I to
    >groźbami donosu do US bo inaczej nie skutkowało.
    >Doprowadza mnie do szału tekst "ale ja juz nabiłam na kasę".

    Tu masz rację, że nawet jeśli nabiła, to ma obowiązek wydać FV. Ale ja
    mówię o sytuacji odwrotnej, gdy już wiadomo że FV będzie -- to nie
    nabijamy...

    >Te karteczki maja taka samą moc prawną jak "po odejściu od kasy
    >reklamacji nie uwzględnia się" albo "nie wystawiamy faktur VAT na
    >kwoty mniejsze niż 15 zł" czy też "reklamacje obuwia wyłacznie u
    >praducenta" i adres producenta w jakims Białogardzie czy Małkini.
    >Jak to mawiali starożytni "weźmij sobie tę karteczkę, zwiń w trąbke i
    >rozważ znaczenie słowa 'czopek' ".

    Niekoniecznie. Takie pismo działa na wiele osób i sprzedający pozbywa
    się kłopotu. Sam właśnie przeżywam reklamację (jako sprzedawca) i
    jestem wkurwiony, bo straciłem już sporo kasy (więcej niż zarobiłem
    wtedy na tej sprzedaży), czasu, nerwów, a klient niezadowolony.

    --
    Jego Eminencja Tristan hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 7. Data: 2002-05-23 10:26:29
    Temat: Re: faktura bez paragonu?
    Od: Maddy <m...@i...pl>

    Użytkownik Tristan Alder napisał:

    >>> Czy aby napewno także tych fakturowanych? przecież
    >>> zafakturowany paragon z kasy i tak odejmuje się od raportów i
    >>> inne takie, co stwarza problem. Stąd nawet wiele sklepów
    >>> wywiesza _bezprawne_ rządania zgłaszania zapotrzebowania na
    >>> fakturę _przed_ zakupem.
    Wracając do wątku - nie zafakturowany paragon sie odejmnie, a fakturę
    zarejestrowana w kasie. Idzie ad acta. Inna działanie jest nieprawidłowe.
    Może to paranoja, ale kasa fiskalan i raporty z niej to święta rzecz
    dla US i tam sie musi wszystko zgadzać.

    > Tu się zgadzam, choć słyszałem o 7 dniach i dlatego pisałem
    > bezprawne.

    Mylisz dwie sprawy. Sprzedawca ma obowiązek wystawic fakturę w ciągu 7
    dni, jeżeli akurat ta sprzedaż musi być udokumentowana fakturą, bez
    względu na to, czego sobie życzy klient.
    Ale jeżeli nie ma obowiązku wystawiania faktur - np. kasa fiskalna i
    sprzedaz osobie fizycznej, to klient ma 30 dni aby sobie tego zażyczyć
    i sprzedawca nie może odmówić.

    > ja to rozumiałem tak, że owszem, na wypadek gdyby ktoś nie brał
    > faktury. Pewnie się myliłem, ale w takim razie dlaczego w tak
    > wielkiej ilości punktów jest ten zapis o fakturze i w tak wielu
    > miejscach sprzedaż na FV nie jest wbijana na kasę? Sam ostatnio
    > kupowałem koperty w sklepie, który istnieje wiele lat i pani
    > spytała o FV (kupowałem duuuuużo kopert) i zamiast wbijać na kasę,
    > spisała na kartce i wygenerowała z tego FV.

    Może kupowałeś na firmę? Wtedy takie działanie jest dopuszczalne,
    chociaż nabicie na kase nie jest błędem.
    Sama się zastanawiam jak to jest z tymi "karteczkami", bo prowadze
    księgowść firmie w ktorej sprzedaje sie okna, *nic* nie wychodzi bez
    faktury, a kase fiskalną musza miec i sprzedaz na rzecz osób
    fizycznych jest na niej rejestrowana.
    A kontrole VAT są na porządku dziennym (zwroty) i za każdym razem
    sprawdza sie, czy cała sprzedaż osobom fizycznym przeszła przez kasę.

    > Czy te wszystkie punkty nie miały jeszcze kontroli?
    Na to wygląda. Przecież cała sprzedaż osobom fizycznym musi byc
    rejestrowana przez kasę fiskalną, nie ma wyłaczenia dla tych biorących
    faktury.
    To jest tak, że przez kasę może przejśc wszystko - równiez sprzedaż
    dla firm, ale nie może przejść mniej niż sprzedaż osobom fizycznym.
    Faktem jest, że spotykam coraz mniej takich sklepów, i najczęściej sa
    to sklepiki z jedna kasa i wypisywanymi recznie fakturami.
    Druga sprawa - nie raz usłyszałam "ale księgowa potem nie wie jak to
    zaksięgować". A tu juz no comment. Zwykle doradzam zmianę księgowej.
    Zabawne, że w większości wypadków okazuje się, że to ciocia albo
    teściowa :-)))

    Ale jakis czas temu w markecie GEANT w Toruniu pojawiły się takie
    informacje o konieczności zgłaszania zakupu na fakture przed
    "nabiciem" na kasę. Po paru tygodniach znikneły (nie miałam z tym nic
    wspólnego, naprawdę :-))) i więcej nikt o jakims wczesniejszym
    zgłaszaniu nie wspominał. Wszystko idzie przez kasę, nawet jak faktura
    jest wystawiana na firmę.
    Po prostu duży sklep nie może sobie pozwolic na scysje z US o takie
    głupoty. Ale mały warzywniak ma małe szanse na kontrolę.

    > Tu masz rację, że nawet jeśli nabiła, to ma obowiązek wydać FV. Ale
    > ja mówię o sytuacji odwrotnej, gdy już wiadomo że FV będzie -- to
    > nie nabijamy...
    Nie musimy, jeżeli faktura będzie na firmę, musimy, gdy bedzie na
    osobe fizyczną.

    >
    >> Te karteczki maja taka samą moc prawną jak "po odejściu od kasy
    >> reklamacji nie uwzględnia się" albo "nie wystawiamy faktur VAT na
    >> kwoty mniejsze niż 15 zł" czy też "reklamacje obuwia wyłacznie u
    >> praducenta" i adres producenta w jakims Białogardzie czy
    >> Małkini. Jak to mawiali starożytni "weźmij sobie tę karteczkę,
    >> zwiń w trąbke i rozważ znaczenie słowa 'czopek' ".
    >
    > Niekoniecznie. Takie pismo działa na wiele osób i sprzedający
    > pozbywa się kłopotu. Sam właśnie przeżywam reklamację (jako
    > sprzedawca) i jestem wkurwiony, bo straciłem już sporo kasy (więcej
    > niż zarobiłem wtedy na tej sprzedaży), czasu, nerwów, a klient
    > niezadowolony.

    Ja mówię o *mocy prawnej* a nie o działaniu psychologicznym.
    Prawda jest taka, że informacje, które wspomnialam nie maja podstaw
    prawnych i jeżeli ktoś w nie uwierzy, jego strata, ale jeżeli nie, to
    ma święte prawo sie nimi nie przejmować i użyc ich do celów
    higienicznych.
    I tyle.
    Nikt mi nie zabroni pisac i wieszac w swoim sklepie róznych bzdur, ale
    nikt nie zmusi klientów, żeby sie do nich stosowali, jeżeli nie stoi
    za tym prawo.
    Ale sporo ludzie wierzy w słowo pisane absolutnie. Ktos napisał i
    wywiesił, to musi byc prawda. Paranoja.

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 8. Data: 2002-05-23 13:04:20
    Temat: Re: faktura bez paragonu?
    Od: Sławomir Dąbrowski <s...@s...pl>


    Użytkownik Maddy <m...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:3...@i...pl...
    > Użytkownik Tristan Alder napisał:
    ...
    > Mylisz dwie sprawy. Sprzedawca ma obowiązek wystawic fakturę w ciągu 7
    > dni, jeżeli akurat ta sprzedaż musi być udokumentowana fakturą, bez
    > względu na to, czego sobie życzy klient.
    > Ale jeżeli nie ma obowiązku wystawiania faktur - np. kasa fiskalna i
    > sprzedaz osobie fizycznej, to klient ma 30 dni aby sobie tego zażyczyć
    > i sprzedawca nie może odmówić.

    Chyba nie do końca jest tak jak piszesz. Przede wszystkim są 2 przypadki:
    1. niewatowiec wystawia rachunek
    2. vatowiec wystawia fakturę
    Pierwszy przypadek reguluje ordynacja podatkowa, rozdział 12 plus
    rozporządzenie wykonawcze określające zawartość rachunku. W tym wypadku
    klient może upominieć się o rachunek po 3 miesiącach od sprzedaży.
    Oczywiście ten przypadek nie ma tu zastosowania.
    Drugi przypadek reguluje ustawa o vat plus rozporządzenie wykonwacze. W tym
    przypadku jest siedem dni na wystawienie faktury, za wyjątkiem niektórych
    przypadków (jak np. usługi budowlano-montażowe) do których nie zalicza się
    zwykły hadel w sklepie. I tu moim zdaniem nie ma mowy o wystawieniu faktury
    po 7 dniu od sprzedaży.






  • 9. Data: 2002-05-23 14:29:04
    Temat: Re: faktura bez paragonu?
    Od: "Karol" <a...@b...com>


    Użytkownik "Sławomir Dąbrowski" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:acipf6$gj8$1@news.tpi.pl...

    > Drugi przypadek reguluje ustawa o vat plus rozporządzenie wykonwacze. W
    tym
    > przypadku jest siedem dni na wystawienie faktury, za wyjątkiem niektórych
    > przypadków (jak np. usługi budowlano-montażowe) do których nie zalicza się
    > zwykły hadel w sklepie. I tu moim zdaniem nie ma mowy o wystawieniu
    faktury
    > po 7 dniu od sprzedaży.

    A co, poza niezyczliwoscia sprzedajacego, przeszkadza w wystawieniu faktury
    po uplywie 7 dni?

    Karol





  • 10. Data: 2002-05-23 21:17:50
    Temat: Re: faktura bez paragonu?
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Thu, 23 May 2002, Tristan Alder wrote:

    [...Maddy...]
    >+ >Jeżeli sprzedawca pomija kasę fiskalna przy sprzedaży osobom
    >+ >fizycznym, łamie prawo.
    [...]
    >+ ja to rozumiałem tak, że owszem, na wypadek gdyby ktoś nie brał
    >+ faktury. Pewnie się myliłem,

    Jeśli osobie fizycznej to tak (myliłeś się) :)
    Mało co dopuściłbym się nadinterpretacji (dlatego pamiętam :>),
    ale dla OF liczy się paragon - i jeśli jest faktura to MUSI
    być "trwale połączona z paragonem" (konfoskujesz klientowi
    mały papierek, dajesz większy, w zamian w archiwum u siebie
    masz dwa i zszywkę :])
    [...opis nieprawidłowości...]
    >+ Czy te wszystkie punkty nie miały jeszcze kontroli?

    Możliwe :) AFAIK małym firmom które "nie podpadają i nie
    wychylają się" zdarza się nie mieć kontroli przez kilka lat.

    Pozdrowienia, Gotfryd

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1