No, bez przesady :) - ale dopiero sąd musiał rozstrzygnąć, że "włożenie"
do spółki swojego własnego majątku nie jest przychodem:
http://podatki.pl/artykuly/4_8640.htm

Nic to, że operacja była transgraniczna: US chciał wcisnąć coś w stylu,
że "otrzymanie udziałów w zamian za aport stanowi nieodpłatny przychód".

I przy okazji - o ile było dla mnie oczywiste, że wykonawca umowy
o dzieło "na rzecz pracodawcy", nawet z umowy dla podmiotu trzeciego,
łapie się pod ZUS, to wniosek kto ma ten ZUS zapłacić wcale nie
jest oczywisty:
http://podatki.pl/artykuly/10_8588.htm

Pracodawcy, strzeżcie się - a nuż nie wiecie, czy Wasz pracownik nie
"świadczy" na rzecz któregoś z Waszych kontrahentów i macie zaległość
w ZUS :>

pzdr, Gotfryd

do góry