Cześć,

Czy zaliczylibyście w koszty
zakup apteczki samochodowej
do samochodu będącego środkiem
trwałym?

Piotr

do góry

PiotrB. <p...@n...pl> napisał(a):

> Cześć,
>
> Czy zaliczylibyście w koszty
> zakup apteczki samochodowej
> do samochodu będącego środkiem
> trwałym?


tak


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "PiotrB." <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:op.tslfvvrmko1joi@bu-8b31d8846187...

> Czy zaliczylibyście w koszty
> zakup apteczki samochodowej
> do samochodu będącego środkiem
> trwałym?

Oczywiście, że tak.

marekz

do góry

Dnia Sun, 20 May 2007 14:00:59 +0200, MarekZ napisal(a):


>
> Oczywiście, że tak.

Oczywiscie? Dlaczego? Nie ma obowiazku posiadania apteczki, wiec niby
dlaczego panstwo ma ja refundowac? Apteczka to drobiazg, ale system tak
mysli.

--
Pzdr, Schpakoo!

do góry

On Mon, 21 May 2007 09:53:34 +0200, Schpakoo! <s...@u...krak.pl>
wrote:

>Oczywiscie? Dlaczego? Nie ma obowiazku posiadania apteczki, wiec niby
>dlaczego panstwo ma ja refundowac? Apteczka to drobiazg, ale system tak
>mysli.

bo w swietle innych przepisow w kazdym samochodzie musi byc apteczka.
wiec skoro panstwo wymaga posiadania apteczki w kazdym aucie, wiec
traktowane jest to jak kazda inna czesc samochodu i moze byc wliczona
w koszty.

pozdarwiam,
Cyb

do góry

Hello Cyb,

Monday, May 21, 2007, 10:25:49 AM, you wrote:

>>Oczywiscie? Dlaczego? Nie ma obowiazku posiadania apteczki, wiec niby
>>dlaczego panstwo ma ja refundowac? Apteczka to drobiazg, ale system tak
>>mysli.
> bo w swietle innych przepisow w kazdym samochodzie musi byc apteczka.
> wiec skoro panstwo wymaga posiadania apteczki w kazdym aucie, wiec
> traktowane jest to jak kazda inna czesc samochodu i moze byc wliczona
> w koszty.

Sprawa podstawowa: według polskich przepisów apteczka nie jest
obowiązkowa w _każdym_ samochodzie.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Schpakoo! <s...@u...krak.pl> napisał(a):

> Dnia Sun, 20 May 2007 14:00:59 +0200, MarekZ napisal(a):
>
>
> >
> > Oczywiście, że tak.
>
> Oczywiscie? Dlaczego? Nie ma obowiazku posiadania apteczki, wiec niby
> dlaczego panstwo ma ja refundowac? Apteczka to drobiazg, ale system tak
> mysli.

1) taki obowiązek jest
2) nawet gdyby go nie było:
czy to oznacza, że nie mogę wliczyć w KUP:
- benzyny 98, ponieważ nie ma obowiązku jej używania? (mogłem kupić tańszą)
- kosztów myjni - nie ma obowiązku mycia samochodu?





--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w
wiadomości news:90891462.20070521123130@pik-net.pl...

> Sprawa podstawowa: według polskich przepisów apteczka nie jest
> obowiązkowa w _każdym_ samochodzie.

Podobnie nie sa obowiązkowe dywaniki, lepszy olej, droższa
benzyna... Nie wliczasz?

marekz

do góry

Dnia Mon, 21 May 2007 11:39:05 +0000 (UTC), m...@N...gazeta.pl
napisal(a):
>
> 1) taki obowiązek jest
> 2) nawet gdyby go nie było:
> czy to oznacza, że nie mogę wliczyć w KUP:
> - benzyny 98, ponieważ nie ma obowiązku jej używania? (mogłem kupić tańszą)
> - kosztów myjni - nie ma obowiązku mycia samochodu?

Dyskusja jest trudna, naklady ponoszone na srodki trwale majace zapewnic im
sprawnosc w zakresie pozostawania w zwiazku z uzyskiwanym przychodem sa jak
najbardziej kosztem. Watpliwosci przy dywanikach , IMHO, moglyby wystapic.
A jezeli chodzi o myjnie, to kilka lat temu kontrola US czy UKS, juz nie
pamietam, wyrzucila nam (spolka prawa handlowego) z kosztow faktury za
myjnie. Stwierdzono, ze pracownik, ktory ma w dyspozycji pojazd ma go myc
na wlasny koszt. Idioci skonczeni. Olalismy serdecznie jakiekolwiek
protesty bo nam szkoda bylo tonera, ale taka jest rzeczywistosc.
Upierdliwosc kontroli rosnie wprost proporcjonalnie do deficytu panstwa, co
w zwiazku z fatalnym prawem daje w efekcie to co mamy.

--
Pzdr, Schpakoo!

do góry

Hello MarekZ,

Monday, May 21, 2007, 1:45:54 PM, you wrote:

>> Sprawa podstawowa: według polskich przepisów apteczka nie jest
>> obowiązkowa w _każdym_ samochodzie.
> Podobnie nie sa obowiązkowe dywaniki, lepszy olej, droższa
> benzyna... Nie wliczasz?

Dywaniki dostałem za darmo, bez oleju czy paliwa samochód nie
pojedzie. A używanie lepszego oleju ma wprost wpływ na trwałość
silnika. Podobnie jest z paliwem. Są to wydatki uzasadnione.
Nie wliczyłem w koszty apteczki - kupiłem porzadną na Alledrogo i nie
miałem ochoty szarpać się ze sprzedającym o fakturę.

Poza tym - wypowiadałem się o rzekomym obowiązku posiadania apteczki w
samochodzie a nie o wliczaniu jej zakupu w koszty.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry