Witam

Zamierzam podpisac umowe o dzielo, z przekazaniem majatkowych
praw autorskich. Problem w tym ze umowa bedzie opierala na
1) Uzupelnienie funkcjonalnosci istniejacego oprogramowania
(dostarczonego przez pracodawce)
2) Stworzenie (innego) nowego programu.

(BTW czy umowa o dzielo jest na pewno odpowiednia umowa ?)

Z tego co wyczytałem w sieci to zeby moc odliczyc 50% KUP program
musi byc w 100% moim dzielem - co chyba kłuci sie z punktem pierwszym ?.
Czy w takim razie musze zawrzec 2 umowy, czy moge w tej jednej
jakos zaznaczyć kwoty za 1 i 2 i odliczyc KUP50% od 2 a
20%KUP od 1?

Jeszcze jedno pytanie. Czy zaliczke na podatek placi sie od
całej kwoty czy od Kwoty - KUP ?

do góry

To dla tych co ciągle o to pytają :):)

http://webapp01.ey.com.pl/eyp/web/newsletters.nsf/ht
ml/03F9BEC55585FC3BC1256
E62003CEBED

Michał

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki

do góry

Użytkownik "tlen" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:004501c412c2$232ca3e0$0200a8c0@serwer...
>
> To dla tych co ciągle o to pytają :):)
>
>
http://webapp01.ey.com.pl/eyp/web/newsletters.nsf/ht
ml/03F9BEC55585FC3BC1256
> E62003CEBED
>
> Michał

dzieki ale na konkretnej stronie ktora podales nic intersujacego nie
znalazlem,
chyba że chodziło o cały serwis :-/ , ale tam nawet nie wiem gdzie szukac.
Szukalem w archiwum tej grupy na google, ale prawo zmienia sie szybko i
w sumie nie znalazlem odpowiedzi na moje konretne pytanie (a jednie
podobne).
Jesli ktos z grupowiczow dobrze zna temat, to prosze o poswiecenie minuty
czasu
i odpowiedz

dzieki

do góry

On Thu, 25 Mar 2004, Kenny wrote:
[...]
>+ Z tego co wyczytałem w sieci to zeby moc odliczyc 50% KUP program
>+ musi byc w 100% moim dzielem

A możesz wskazać gdzie tak wyczytałeś ??
Bo w myśl takiego rozumowania 50% KUP nie przysługiwałoby na
tłumaczenia ani inne opracowania utworu (hm... ciekawe co
w takim układzie "opracowanie" robiłoby w ustawie o prawach
autorskich :)).
I program to jest wtedy co - razem z bibliotekami języka
czy bez ? No chyba nie chcesz powiedzieć że jak w programie
napisanym w C uzyłeś dajmy na to printf, to czy jest on *wyłącznie*
twoim dziełem ? I dalej drążąc, to czy definicja języka też
musi być twoja ? ;) (gdzieś widziałem kompilator kompilatorów
składni - nazwa była akronimem, YACC czy jakoś tak: "yet another..."
tak że zdefiniowanie własnej składni nie jest problemem ;))

>+ - co chyba kłuci sie z punktem pierwszym ?.

Mi się koncept kłóci :)

--
pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> >+ musi byc w 100% moim dzielem
>
> A możesz wskazać gdzie tak wyczytałeś ??

W archiwum google grup dyskusyjnych, mozliwe ze cos
pokrecilem.

> I program to jest wtedy co - razem z bibliotekami języka
> czy bez ? No chyba nie chcesz powiedzieć że jak w programie
> napisanym w C uzyłeś dajmy na to printf, to czy jest on *wyłącznie*
> twoim dziełem ? I dalej drążąc, to czy definicja języka też
> musi być twoja ? ;)

dobre ;) , ja to widze tak ze program jest napisany w jakims jezyku
z uzyciem jakichs bibliotak.
I ten program (powiedzmy ze przesyla dokumenty) trzeba zmodyfikowac,
dodajac do niego funkcje np. dodawania obrazkow do dokumentow. Takiej
modyfikacji nie mozna uznac za program kozystajacy z bibiotek... wiec
sytuacja
jest inna.

pozdrawiam

do góry

On Sat, 27 Mar 2004, Kenny wrote:
[...]
>+ > I program to jest wtedy co - razem z bibliotekami języka
>+ > czy bez ? [...]
>+ dobre ;) , ja to widze tak ze program jest napisany w jakims jezyku
>+ z uzyciem jakichs bibliotak.
>+ I ten program (powiedzmy ze przesyla dokumenty) trzeba zmodyfikowac,

OK.
I ja akcentuję taki drobiazg (z ustawy "o prawie autorskim"):
+++
Art. 2. 1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie,
przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku
dla prawa do utworu pierwotnego.
---

>+ dodajac do niego funkcje np. dodawania obrazkow do dokumentow. Takiej
>+ modyfikacji nie mozna uznac za program kozystajacy z bibiotek... wiec
>+ sytuacja jest inna.

IMO taka sama :)
Można napisać bibliotekę i ją odpłatnie sprzedawać, korzystając
z ochrony ustawy "o prawach" oraz uznania iż to jest dochód "z praw
majątkowych".
A w myśl powołanego wyżej przepisu każda modyfikacja kodu wnosząca
"właściwość autorską" (a piszesz o nowej funkcjonalności) jest tak
samo 'czynnością autorską', i fakt że jest to element *czyjegoś*
programu nie zmiena tego faktu. Istotne jest żeby nie była to
czynność techniczna, taka jak instalacja czy strojenie tylko *twoje*
"utrwalenie utworu" :) do którego z mocy przepisu masz prawa majątkowe.

Od zawsze protestuję przeciwko pomysłom żądającym "100% praw"
jako wyznacznika "dochodu z praw majątkowych" (to owe 50% KUP :)).
KAŻDE prawo majątkowe - w tym ograniczone (np. licencja na uzycie
w określonym czasie) KAŻDEGO elementu opisanego w ustawie "o prawach.."
- w tym opracowania - IMO jest tym co ustawodawca opisał jako "dochód
z praw" !

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Dzięki za rozjaśnienie sytuacji :)

pozdrawiam

do góry