Witam,
Ze wzgledu na fatalną sytuacje finansową 5 lat temu zawiesiłem
działalność firmy poprzez wyrejestrowanie się z ZUS i powiadomienie o
tym Urzędu Skarbowego. Tak więc nie płaciłem przez całe 5 lat
składek.

Obecnie się dowiedziałem, że prawnie wóczas nie istniało tzw.
"zawieszenie" działalności - mimo, że mnie pracownik ZUS o tym
przekonywał. Z wyroku sądowego pochodzącego z ówczesnej działalności
otrzymam niedługo znaczącą sumę i chciałbym "odwiesić" ową działalność
gospodarczą, ale TERAZ SIĘ BOJĘ. Bowiem owo "odwieszenie" bedzie
polegać po prostu na ponownej rejestracji w ZUS związanej ze starą
działalnością gospodarczą.
PYTANIE:
Czy ZUS w związku z tym nie każe mi płacić zaległych składek za 5 lat
mimo, że nie miałem przez cały ten okres żadnych przychodów?
Pozdrawiam
Barabasz

do góry

A jaki to ma związek?
JaC


-----

> Z wyroku sądowego pochodzącego z ówczesnej działalności otrzymam niedługo znaczącą
sumę i chciałbym "odwiesić" ową działalność
gospodarczą

do góry

On 13 Lis, 10:14, " 666" <u...@w...eu> wrote:
> A jaki to ma związek?
Nie chodzi o związek (choć może), a o pytanie kóre zadałem.
Barabasz

do góry

Możesz pójść do ZUS-u z głupia frant i poprosić o zaświadczenie o niewystępowaniu w
bazie płatników, cel niby dla jakiegoś banku do
kredytu hipotecznego, tak przykładowo.
JaC


-----

> Nie chodzi o związek, a o pytanie kóre zadałem.

do góry

On 13 Lis, 12:06, " 666" <u...@w...eu> wrote:
> Możesz pójść do ZUS-u z głupia frant i poprosić o zaświadczenie o niewystępowaniu w
bazie płatników, cel niby dla jakiegoś banku do
> kredytu hipotecznego, tak przykładowo.
Ja nie występuję w takiej bazie, bo się wyrejestrowałem. Ale jak z
U.S. przyjdzie informacja, że zapłaciłem podatek z działalności
gospodarczej którą miełem w momencie wyrejestrowania (5 lat temu), to
wtedy może się zacząć...
Więc stąd moje pytanie, jak to byłe z tym wyrejestrowaniem i jakie to
może dziś przynieść konsekwencje.
Pracownik ZUS wtedy mówił, że nie muszę zamykać firmy.

Zaznaczam, że od kilku tygodni weszło prawo do tzw. "zawieszenia" - 5
lat temu go nie było...
Dlatego teraz boję się o konsekwencje i pytam...

do góry

Kilka[naście?] lat temu też było.
JaC


-----

> Zaznaczam, że od kilku tygodni weszło prawo do tzw. "zawieszenia" - 5 lat temu go
nie było.

do góry

On Nov 13, 6:22 pm, " 666" <u...@w...eu> wrote:
> Kilka[naście?] lat temu też było.
> JaC
>
> -----
>
> > Zaznaczam, że od kilku tygodni weszło prawo do tzw. "zawieszenia" - 5 lat temu go
nie było.

Niech wypowie się specjalista, ale moim zdaniem prawo do zawieszenia
ustało dopiero po wejściu Polski do Unii, zatem w 2004. Ja zawiesiłam
działalność w 2001 - do września 2004, kiedy to ją reanimowałam. W ub.
roku sprawdzałam w ZUS-ie swoje "niezaleganie" i wszystkie okresy
ubezpieczeniowe - wszystko było w porządku. Jest szansa, że Twoja
działalność została zawieszona w 2003, kiedy to (jak sądzę) można było
ją zawieszać. Nawiasem mówiąc, nie wierzyłabym żadnym urzędnikom na
gębę... Sprawdź, jakie obowiązywały wtedy przepisy.
ZUS może Cię ścigać 10, nie 5 lat, ale mam nadzieję, że nie ma powodu.
K

do góry