eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2008-04-19 13:00:22
    Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    Scobowski wrote:
    > Jak zadziałać odwrotnie (jak wyzej - mam dość kosztów): amortyzować jak
    > najdłużej?

    A po co chcesz przedłużać amortyzację, że tak się głupio spytam?

    Piotrek


  • 12. Data: 2008-04-19 13:17:28
    Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Piotrek pisze:
    > Scobowski wrote:
    >> Jak zadziałać odwrotnie (jak wyzej - mam dość kosztów): amortyzować
    >> jak najdłużej?
    >
    > A po co chcesz przedłużać amortyzację, że tak się głupio spytam?
    >

    Ja tak kiedyś robiłam żeby przy sprzedaży auta podatek był jak
    najmniejszy a jednocześnie żeby auto jednak było ŚT bo to daje
    zwolnienie od prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu i nielimitowane
    koszty eksploatacji.

    Opłaca się zwłaszcza gdy dziś kosztów jest w nadmiarze ale jak sie firma
    rozkręci ten ekstra dochód do opodatkowania może zaboleć.

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 13. Data: 2008-04-19 13:24:51
    Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    Maddy wrote:
    >
    > Ja tak kiedyś robiłam żeby przy sprzedaży auta podatek był jak
    > najmniejszy a jednocześnie żeby auto jednak było ŚT bo to daje
    > zwolnienie od prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu i nielimitowane
    > koszty eksploatacji.
    >
    > Opłaca się zwłaszcza gdy dziś kosztów jest w nadmiarze ale jak sie firma
    > rozkręci ten ekstra dochód do opodatkowania może zaboleć.
    >
    > Maddy
    >

    Niby racja. Chociaż IMHO tylko w sytuacji kiedy i tak "płyniemy pod wodą".

    No ale to już oczywiście jest sprawą indywidualną i mocno zależy od celu
    optymalizacji podatkowej.

    Piotrek


  • 14. Data: 2008-04-19 13:28:52
    Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Piotrek pisze:
    > Maddy wrote:
    >>
    >> Ja tak kiedyś robiłam żeby przy sprzedaży auta podatek był jak
    >> najmniejszy a jednocześnie żeby auto jednak było ŚT bo to daje
    >> zwolnienie od prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu i nielimitowane
    >> koszty eksploatacji.
    >>
    >> Opłaca się zwłaszcza gdy dziś kosztów jest w nadmiarze ale jak sie
    >> firma rozkręci ten ekstra dochód do opodatkowania może zaboleć.
    >>
    >
    > Niby racja. Chociaż IMHO tylko w sytuacji kiedy i tak "płyniemy pod wodą".
    >
    > No ale to już oczywiście jest sprawą indywidualną i mocno zależy od celu
    > optymalizacji podatkowej.
    >

    Sprawdza sie jeszcze jak ktoś kupił auto za 1000zł zgodnie z umową a
    faktycznie zapłacił 10tys. W czasach podwyższonej akcyzy na używane auta
    to było nagminne a chyba i teraz sie zdarza jeszcze.
    A potem płacz że 10 patyków nie można amortyzować. Nasłuchałam sie tego
    trochę, paru znajomych Tak "zaoszczędziło".
    Ręce opadają ...


    Maddy
    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 15. Data: 2008-04-19 18:49:51
    Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 19 Apr 2008, Scobowski wrote:

    > I na koniec zawsze przyjdzie Gotfryd i zamiesza...

    A co, grupa dyskusyjna jest :)

    > kupiłem samochód. Nada się? A jeśli przed wprowadzeniem zrobiłem kapitalny
    > remont silnika, i założyłęm instalację gazową wartą +-50% wartości auta - o
    > ile podwyższyć cenę nabycia? Doliczyć wartości z rachunków za to (jeszcze na
    > os. fizyczną)?

    Nie wyjaśniasz, czy ów remont wynikał ze zużycia silnika *przed* zakupem
    czy z tego, że sam go zajeździłeś.
    "Doprowadzenie do stanu początkowego", czyli remont właściwy, normalnie
    jest kosztem, więc (w roli kosztu) "wziął i przepadł".
    Natomiast wszelkie *ulepszenia*, które ... najlepiej sobie przeczytaj
    w art.22g.17 :O, co sprowadza się do "zrobienia ST ktory jest lepszy niż
    przed zakupem", jak najbardziej idą do amortyzacji.
    Na ogół powoduje to płacz i zgrzytanie zębów (podatnika), ale IMO tym
    razem wyłazi obosieczność każdego zapisu :)

    Zauważ, że zapis końca zdania właśnie to odzwierciedla: jak ktos kupił
    złoma, to "w ramach kosztów" ma prawo utrzymywania go w stanie złoma.
    Doprowadzenie złoma do stanu "jak nówka" będzie ulepszeniem złoma.
    Tam są słowa "w stosunku do wartoœci z dnia przyjęcia œrodków trwałych
    do używania".
    Czyli wartość złoma, ktory w wyniku remontu stał się czymś lepszym
    od złoma, IMO zdecydowanie jest równa zakup+remont. Minus ew.
    odliczenie części wartości remontu, jeśli część "złomowatości"
    powstała po zakupie a przed wprowadzeniem do EST!

    > Czy jednak najbezpieczniej wziąć sobie Ryśka z PZMotu żeby mi
    > podbił wycenkę?

    Jak to mawiają... "każdy odpowiada za siebie" :)
    W razie sporu nikt nie będzie się za Ciebie szarpał z US ani w razie
    wyłożenia się na procedurach[1] nie pójdzie za Ciebie siedzieć, najwyżej
    jak ktoś udzieli *porady* to pójdzie pod egzekucję (ale za siebie,
    nie za Ciebie :)).
    [1] Jak to mawiał jeden z moich kolegów z pracy: "możesz mieć rację,
    ale nie mieć słuszności" :P, po prawdzie dotyczyło to raczej rozważań
    ustrojowych PRL, ale na procedury prawne jak najbardziej się przekłada :[

    > 2: Wyczytałem, że jeśli rzecz była używana więcej jak pół roku (nawet przed
    > zakupem przeze mnie, nawet nie w d.g.) zanim stała się u mnie ś.t. - mogę
    > zastosować indywidualną stawkę amortyzacyjną, ale nie na dłużej jak 30
    > miesięcy..
    > Jak zadziałać odwrotnie (jak wyzej - mam dość kosztów): amortyzować jak
    > najdłużej?

    Czy Ty chcesz oberwać w końcu mało grzecznym odesłaniem do przeczytania
    tej Fffff....ine *ustawy*??? ;)
    Weźże w garść i czytaj:

    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-d
    ochodowym-od-osob-fizycznych-1_2_31.html
    +++
    Art. 22i
    1. Odpisów amortyzacyjnych od œrodków trwałych, z zastrzeżeniem
    art. 22j-22ł, dokonuje się przy zastosowaniu stawek amortyzacyjnych
    okreœlonych w Wykazie stawek amortyzacyjnych i zasad, o których mowa
    w art. 22h ust. 1 pkt 1.
    2. Podatnicy mogš podane w Wykazie stawek amortyzacyjnych stawki
    podwyższać: [...]
    [...]
    5. Podatnicy mogš obniżać podane w Wykazie stawek amortyzacyjnych stawki
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    dla poszczególnych œrodków trwałych. Zmiany stawki dokonuje się poczšwszy
    od miesišca, w którym œrodki te zostały wprowadzone do ewidencji, albo
    od pierwszego miesišca każdego następnego roku podatkowego.
    [...]
    Art. 22j
    1. Podatnicy, z zastrzeżeniem art. 221, mogš indywidualnie ustalić
    stawki amortyzacyjne dla używanych lub ulepszonych œrodków trwałych,
    ---

    Wszystko na ten temat. "Mogą obniżać".

    *KIEDYŚ* był (w tym miejscu co podkreślono) przepis, ktory ustanawiał
    "widełki" - bodaj do połowy stawki urzędowej.
    Teraz widełek nie ma - podatnik obniżać stawki może JAK BARDZO CHCE!
    Oczywiscie są inne ograniczenia, na przykład że należy stosować jednakowy
    "współczynnik" dla wszystkich ST. No ale przy jednym ST trudno zastosować
    kilka różnych ;), a poza tym przecież masz ustawę poczytać, nie? ;)
    (i sprawdzić, że to zdaje się tylko podwyższenia dotyczy :))

    pzdr, Gotfryd


  • 16. Data: 2008-04-19 18:54:55
    Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 19 Apr 2008, Cavallino wrote:

    > Użytkownik "Scobowski" <scobiki_tego_nema@_itego_icpnet.pl> napisał
    >> oko +-10Kzł) - kosztów mam aż za-dość (działalność od niedawna, deficytowa
    >> jak dotąd) - ale bardzo lubie grucha (charakterystyczne auto, ale ma swoje
    >> lata) dlategoi chcę sobie domowy budżet odciążyć i płacić mniej za ew.
    >> części czy eksploatację (oponki, oleje, pierdołki które lubię zmienić
    >> częściej, niż tego wymaga technika).
    >
    > Niby ma znaczenie czy będziesz za to płacił z lewej kieszeni czy z prawej?
    > Jeśli nie o koszty chodzi, to wrzucanie tego do działalności jest kompletnie
    > bezsensowne.

    Ja to rozumiem tak: o koszt z tytułu rat amortyzacyjnych mu nie chodzi,
    bo (przynajmniej na razie) pożytek z tego żaden.
    Ale VAT od eksploatacji by go urządzał *bez limitu*, a w tym momencie
    całkiem deficytowa dzialalność może mieć całkiem realny VAT do zapłaty.
    Przecież żeby zarobić jakieś 1000 zł (miesięcznie) na ZUS i choćby część
    kosztów, trzeba od klientów skasować ze dwie stówy VAT.
    Dochodu zero, a VAT jest :), i co gorsza Scob go "widzi" i to go boli ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 17. Data: 2008-04-20 10:36:24
    Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
    Od: "Scobowski" <scobiki_tego_nema@_itego_icpnet.pl>

    dobra. drukarka w ruch, będę miał lekturę na kibelek :)

    dzięki.



  • 18. Data: 2008-04-22 13:22:43
    Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
    Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>

    In article <fucrpt$8db$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
    Maddy <m...@e...com.pl> wrote:

    > Piotrek pisze:
    > > Scobowski wrote:
    > >> Jak zadziałać odwrotnie (jak wyzej - mam dość kosztów): amortyzować
    > >> jak najdłużej?
    > >
    > > A po co chcesz przedłużać amortyzację, że tak się głupio spytam?
    > >
    >
    > Ja tak kiedyś robiłam żeby przy sprzedaży auta podatek był jak
    > najmniejszy a jednocześnie żeby auto jednak było ŚT bo to daje
    > zwolnienie od prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu i nielimitowane
    > koszty eksploatacji.
    >
    Czegoś tu nie rozumiem. Czyżbyś chciała przy okazji powiedzieć, że
    zamortyzowane w całości auto przestaje być ŚT???

    --
    Jarek
    To tylko moje prywatne opinie.


  • 19. Data: 2008-04-22 13:45:58
    Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Jarek Spirydowicz pisze:
    > In article <fucrpt$8db$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
    > Maddy <m...@e...com.pl> wrote:
    >
    >> Piotrek pisze:
    >>> Scobowski wrote:
    >>>> Jak zadziałać odwrotnie (jak wyzej - mam dość kosztów): amortyzować
    >>>> jak najdłużej?
    >>> A po co chcesz przedłużać amortyzację, że tak się głupio spytam?
    >>>
    >> Ja tak kiedyś robiłam żeby przy sprzedaży auta
    >> żeby przy sprzedaży auta podatek był jak najmniejszy
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

    >> a jednocześnie żeby auto jednak było ŚT bo to daje
    >> zwolnienie od prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu i nielimitowane
    >> koszty eksploatacji.
    >>
    > Czegoś tu nie rozumiem. Czyżbyś chciała przy okazji powiedzieć, że
    > zamortyzowane w całości auto przestaje być ŚT???
    >

    Podkreśliłam dla leni którym sie nie chce całego zdania przeczytać.

    Tak, o Tobie mówię.


    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 20. Data: 2008-04-23 11:41:43
    Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
    Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>

    In article <fukqje$num$2@nemesis.news.neostrada.pl>,
    Maddy <m...@e...com.pl> wrote:

    > Jarek Spirydowicz pisze:
    > > In article <fucrpt$8db$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
    > > Maddy <m...@e...com.pl> wrote:
    > >
    > >> Piotrek pisze:
    > >>> Scobowski wrote:
    > >>>> Jak zadziałać odwrotnie (jak wyzej - mam dość kosztów): amortyzować
    > >>>> jak najdłużej?
    > >>> A po co chcesz przedłużać amortyzację, że tak się głupio spytam?
    > >>>
    > >> Ja tak kiedyś robiłam żeby przy sprzedaży auta
    > >> żeby przy sprzedaży auta podatek był jak najmniejszy
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >
    > >> a jednocześnie żeby auto jednak było ŚT bo to daje
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

    > >> zwolnienie od prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu i nielimitowane
    > >> koszty eksploatacji.
    > >>
    > > Czegoś tu nie rozumiem. Czyżbyś chciała przy okazji powiedzieć, że
    > > zamortyzowane w całości auto przestaje być ŚT???
    > >
    >
    > Podkreśliłam dla leni którym sie nie chce całego zdania przeczytać.
    >
    A ja podkreśliłem dla tych, którzy za szybko piszą.

    > Tak, o Tobie mówię.
    >
    Wydaje Ci się.

    --
    Jarek
    To tylko moje prywatne opinie.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1