Słyszałem, że trzeba jeszcze w tym roku zacząć remont aby skorzystać z ulgi
remontowej w 2004 r. Czy to prawda?
I co oznacza rozpoczęcie remontu? Czy może to być np. faktura na zakup farb
wystawiona w tym roku?
Czy istnieje jakiaś minimalna kwota za którą trzeba nabyć materiały do remontu?

Pozdrawiam
Lechu

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Wróc się kilka postów w górę......już o tym było.
Ola
Użytkownik "Lelo" <l...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0590.00000936.3f996245@newsgate.onet.pl...
> Słyszałem, że trzeba jeszcze w tym roku zacząć remont aby skorzystać z
ulgi
> remontowej w 2004 r. Czy to prawda?
> I co oznacza rozpoczęcie remontu? Czy może to być np. faktura na zakup
farb
> wystawiona w tym roku?
> Czy istnieje jakiaś minimalna kwota za którą trzeba nabyć materiały do
remontu?
>
> Pozdrawiam
> Lechu
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Słyszałem, że trzeba jeszcze w tym roku zacząć remont aby skorzystać z
ulgi
> remontowej w 2004 r. Czy to prawda?

czytealem w jednym z ostatnich wydan Gazety Prawnej, ze jednak nie.....
mozna rozpoczac w ktorymkolwiek roku obowiazywania ulgi czyli 2003-2005

Pozdrawiam,
Wildcat
http://www.staszow.com

do góry

On Sun, 26 Oct 2003, Wildcat wrote:

>+ > Słyszałem, że trzeba jeszcze w tym roku zacząć remont [...]
>+ czytealem w jednym z ostatnich wydan Gazety Prawnej, ze jednak nie.....

Trzeba pamiętać że ustawa dopiero powędrowała do Senatu.
Może się jeszcze zmienić !

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> czytealem w jednym z ostatnich wydan Gazety Prawnej, ze jednak nie.....
> mozna rozpoczac w ktorymkolwiek roku obowiazywania ulgi czyli 2003-2005
>
> Pozdrawiam,
> Wildcat

No właśnie po przeczytaniu informacji w Gazecie Prawnej zadzwoniłam do
trzech US i usłyszałam:
"Remont trzeba rozpocząć w 2003 roku", więc na wszelki wypadek trzeba kupić
coś - chodżby farbę lub tapetę.....

Pozdrawiam Aśka :-)

do góry

> No właśnie po przeczytaniu informacji w Gazecie Prawnej zadzwoniłam do
> trzech US i usłyszałam:
> "Remont trzeba rozpocząć w 2003 roku", więc na wszelki wypadek trzeba
kupić
> coś - chodżby farbę lub tapetę.....
>
> Pozdrawiam Aśka :-)
Jak zwykle co US to inna interpretacja. Byłam dzisiaj w swoim US i przy
okazji na miejscu dopytałam się jak to jest z tą ulgą - zaczynać w tym roku
wydatki czy nie. Pani zdecydowanie twierdziła, że wszyscy podatnicy uzyskują
prawo do skorzystania z tej ulgi, o ile w latach 2003-2005 poniosą wydatki
na remont w odpowiedniej wysokości.
Z tego co piszesz wynika jednak, że lepiej asekurować się na zapas i
wymienić jakieś okno czy drzwi w tym roku, aby spokojnie dokończyć w
przyszłym zaplanowany remont.
-----------
Pozdrawiam, Graszka
>

do góry

"Graszka" <g...@p...wp.pl> wrote in message
news:bnj9sd$i41$1@news.telbank.pl...
> Z tego co piszesz wynika jednak, że lepiej asekurować się na zapas i
> wymienić jakieś okno czy drzwi w tym roku, aby spokojnie dokończyć w
> przyszłym zaplanowany remont.

Z moich doswiadczen jasno wynika, ze sluszna jest taka taktyka :-)

do góry

Użytkownik "Ijon" <i...@b...pl> napisał w wiadomości
news:bnjf24$m2o$1@atlantis.news.tpi.pl...

> > Z tego co piszesz wynika jednak, że lepiej asekurować się na zapas i
> > wymienić jakieś okno czy drzwi w tym roku, aby spokojnie dokończyć w
> > przyszłym zaplanowany remont.
>
> Z moich doswiadczen jasno wynika, ze sluszna jest taka taktyka :-)

A najlepiej jeszcze w tym roku wyczerpać cały limit

do góry

"/slawek" <w...@W...pl> wrote in message
news:bnl5u9$rh7$1@atlantis.news.tpi.pl...

> > Z moich doswiadczen jasno wynika, ze sluszna jest taka taktyka :-)
>
> A najlepiej jeszcze w tym roku wyczerpać cały limit

Taaak taaak - ceny juz ida do gory - pedz do sklepu i wykup caly zapas
materialow budowlanych - idzie VAT 8-()

do góry

Graszka wrote:
> Z tego co piszesz wynika jednak, że lepiej asekurować się na zapas i
> wymienić jakieś okno czy drzwi w tym roku, aby spokojnie dokończyć w
> przyszłym zaplanowany remont.

Ja też jestem zdania, że lepiej asekurować się na zapas.
Zgodnie z zasadą: Jak rząd mówi że podniesie podatki to podniesie. Jak
rząd mówi że obniży podatki to mówi. :)

Pozdrawiam,
Rafał

do góry