eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › allegro&fiskus
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2005-11-16 00:43:07
    Temat: allegro&fiskus
    Od: "laurka" <l...@p...gazeta.pl>

    Witam,
    dziekuje za cierpliwosci i wyrozumialosc;)
    Wiem, ze juz sporo rzeczy na ten temat bylo, ale...
    Wystawilam z cztery aukcje, ktore dotyczyly sprzedazy nowych bluzek po
    bardzo atrakcyjnych cenach.
    Przewidywany obrot to 1600 pln. Dla mnie zysku max polowa.
    W momencie trwania aukcji zaczelam sledzic informacje na temat US, do tej
    pory nie mialam o tym zielonego pojecia, a jesli wystawialam cos na aukcjach
    to sporadycznie i rzeczy uzywane.
    Prosze mi powiedziec, czy fiskus moze mi sie dobrac do czterech liter i
    jakie sankcje moga za to grozic.
    Po zakonczeniu aukcji jestem gotowa calkowicie pozegnac sie z allegro.
    Po przeczytaniu madrych informacji na stronie ehandel.pot.pl gotowa jestem
    nawet zlozyc na siebie doniesienie o popelnieniu przestepstwa podatkowego;)
    Jedynym rozwiazaniem byloby zalozyc dzialalnosc gospodarcza i rozliczyc sie
    ze wszystkich aukcji.
    Z tym, ze jako osoba pracujaca, nie wiem czy to mi sie oplaca i czy
    dodatkowo tak mozna wstecz.

    Pozdrawiam
    i nie ukrywam, ze licze na szczegolna pomoc.
    Magda



  • 2. Data: 2005-11-16 00:49:47
    Temat: Re: allegro&fiskus
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    laurka wrote:
    >
    > Pozdrawiam
    > i nie ukrywam, ze licze na szczegolna pomoc.
    > Magda
    >
    1. Skąd miałaś bluzki i czy nabywając je wiedziałas, że pójdą na handel?

    Przy czterch bluzkach US się nie doczepi, bo mu sie nie będzie chciało.
    Kupiłaś ale okazały się za małe i sprzedałaś.
    Przy większej ilości juz się doczepi.
    Doczytaj co grozi za prowadzenie działalności bez działalności.


  • 3. Data: 2005-11-16 10:55:30
    Temat: Re: allegro&fiskus
    Od: "laurka" <l...@p...gazeta.pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał
    > Przy czterch bluzkach US się nie doczepi, bo mu sie nie będzie chciało.
    Na nieszczescie bylo ich wiecej niz 4, 10 razy wiecej;)
    Pozdrawiam
    Magda



  • 4. Data: 2005-11-16 11:18:41
    Temat: Re: allegro&fiskus
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    <l...@p...gazeta.pl> napisal(a):
    >> Przy czterch bluzkach US się nie doczepi, bo mu sie nie będzie chciało.
    > Na nieszczescie bylo ich wiecej niz 4, 10 razy wiecej;)

    Tak od razu to się nie doczepi. Ktoś musi mu zakapować. Nie wykluczam,
    że może ktoś gdzieś tam z aparatu skarbowego śledzi allegro, ale osobiście
    w to wątpię.

    Pamiętaj jednak, że ludzie na allegro potrafią zakapować innych. Trochę
    to rozumiem, tacy stanowią po prostu nieuczciwą konkurencję dla tych,
    którzy płacą wszystkie VATy i ZUSy. Jak ktoś chce oszczędzić na
    podatkach, to niech robi to z głową, jest milion legalnych sposobów,
    a nie po prostu nie rejestrując działalności. Chodzi o równe szanse
    sprzedających.
    --
    Samotnik

    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest
    tylu idiotów." -- Stanisław Lem


  • 5. Data: 2005-11-16 11:25:29
    Temat: Re: allegro&fiskus
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Samotnik wrote:

    > Tak od razu to się nie doczepi. Ktoś musi mu zakapować. Nie wykluczam,
    > że może ktoś gdzieś tam z aparatu skarbowego śledzi allegro, ale
    > osobiście w to wątpię.

    Te wszystkie posty o allegro wynikają stąd, że właśnie co najmniej
    kilka US zaczęło śledzić aukcje Allegro. Podobno przy jakiejś tam
    kontroli do US trafiły kompletne zestawienia aukcji i dane sprzedawców


  • 6. Data: 2005-11-16 18:50:23
    Temat: Re: allegro&fiskus
    Od: "laurka" <l...@p...gazeta.pl>

    Tak czy siak, to mam nadzieje, ze za te 50 bluzek US mi lba nie ukreci;)
    Czasem warto ryzykowac, a czasem nie.
    Tym razem oswiadczam, ze nie;)
    Pozdrawiam
    Magda



  • 7. Data: 2005-11-16 21:31:40
    Temat: Re: allegro&fiskus
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    laurka wrote:
    > Tak czy siak, to mam nadzieje, ze za te 50 bluzek US mi lba nie ukreci;)

    jak jakiś znajomy doniesie to ukręci.


  • 8. Data: 2005-11-17 22:32:52
    Temat: Re: allegro&fiskus
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 16 Nov 2005, Samotnik wrote:

    > Tak od razu to się nie doczepi. Ktoś musi mu zakapować.

    Co najmniej jeden "zbiorczy nalot na allegro" był, bo sprawa
    była opisywana w prasie. Nawet nie wiem czy wnikali w podatek
    dochodowy i VAT czy zadowolili się najprostszą sprawą (brak
    deklaracji i zapłacenia PCC od transakcji >1kzł - podatek,
    odsetki, kara, następny proszę...).

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 9. Data: 2005-11-18 11:08:45
    Temat: Re: allegro&fiskus
    Od: Andrzej Kłos <a...@w...pl>

    Gotfryd Smolik news napisał(a):
    > Co najmniej jeden "zbiorczy nalot na allegro" był, bo sprawa
    > była opisywana w prasie. Nawet nie wiem czy wnikali w podatek
    > dochodowy i VAT czy zadowolili się najprostszą sprawą (brak
    > deklaracji i zapłacenia PCC od transakcji >1kzł - podatek,
    > odsetki, kara, następny proszę...).

    przecież transakcja nie doszła do skutku, towar po wygraniu został
    dokładnie obejrzany i strona kupująca nie wyraziła ochoty na
    sfinalizowanie transakcji ale zgodziła się zwrócić sprzedającemu
    prowizję allegro, bo to w końcu z jej winy do transakcji nie doszło. Na
    końcu wystawiono sobie wzajemnie pozytywne komentarze, po co psuć sobie
    kartotekę...

    andy_nek


  • 10. Data: 2005-11-18 13:22:40
    Temat: Re: allegro&fiskus
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 18 Nov 2005, Andrzej Kłos wrote:

    > Gotfryd Smolik news napisał(a):
    >> deklaracji i zapłacenia PCC od transakcji >1kzł - podatek,
    >> odsetki, kara, następny proszę...).
    >
    > przecież transakcja nie doszła do skutku,

    Zaraz zapodam że stosowanie potocznego nazewnictwa do czynności
    prawnych grozi nadinterpretacją :)

    > towar po wygraniu został dokładnie
    > obejrzany i strona kupująca nie wyraziła ochoty na sfinalizowanie transakcji
    > ale zgodziła się zwrócić sprzedającemu prowizję allegro, bo to w końcu z jej
    > winy do transakcji nie doszło. Na końcu wystawiono sobie wzajemnie pozytywne
    > komentarze, po co psuć sobie kartotekę...

    Ty chyba nie czytałeś komentarzy i co gorsza wyroków w sprawach
    podatkowych :]
    Był kiedyś taki numer opisywany: chyba o darowiznę szło, ale
    głowy nie dam.
    Gość dostał auto.
    Niemal natychmiast wyszło że nie ma jak zapłacić podatku.
    No więc zrezygnował.
    Jak się skończyło ? - ano "podatek się należy".
    Bo prawnie skuteczna transakcja doszła do skutku - i fakt że
    została "cofnięta" tego nie zmienia ! A podatek należy się
    od transakcji (inny przy darowiźnie inny przy sprzedaży "na PCC",
    chodzi o zasadę) i powiedz mi czy widzisz prawo do dokonywania
    korekty - tak jak jest np. przy VAT ?
    AFAIK... nie ma !
    Przy sprzedaży VAT ustawodawca taką możliwość przewidział !

    No to już piszę jak opisywana przez ciebie transakcja wygląda
    IMO w świetle prawa - i poproszę o próbę zaprzeczenia:
    - jest aukcja, jest "oświadczenie stron" (jedna wystawia ofertę,
    druga ją przybija). W tym momencie mamy do czynienia z przyrzeczeniem
    umowy sprzedaży - powód "dlaczego" nizej :), tu:
    - towar zostaje wysłany lub dociera (są niuanse, patrz niżej).
    W tym momencie umowa została ZAWARTA !
    Powód:
    +++ Kodeks Cywilny +++
    Art. 155.
    § 1. Umowa sprzedaży, zamiany, darowizny lub inna umowa zobowiązująca do
    przeniesienia własności rzeczy co do tożsamości oznaczonej [...oznaczona
    to taka że przedmiot jest skutecznie oznakowany w sposób unikalny,
    czyli nie "zielony samochód Audi rocznik 1998" ale "samochód
    Audi nr karoserii xxxx zarejestrowany pod nr rej. ABC xyz" co
    pomijamy - cięcie...]
    § 2.
    Jeżeli przedmiotem umowy zobowiązującej do przeniesienia własności
    są rzeczy oznaczone tylko co do gatunku, do przeniesienia własności
    potrzebne jest przeniesienie posiadania rzeczy.
    To samo dotyczy wypadku, gdy przedmiotem umowy zobowiązującej do
    przeniesienia własności są rzeczy przyszłe.
    ...duuużo inności, cięcie...
    Art. 544.
    § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę
    do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia,
    poczytuje się w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane
    z chwilą, gdy w celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia
    sprzedawca powierzył ją przewoźnikowi trudniącemu się przewozem
    rzeczy tego rodzaju.
    § 2.
    Jednakże kupujący obowiązany jest zapłacić cenę dopiero po
    nadejściu rzeczy na miejsce przeznaczenia i po umożliwieniu
    mu zbadania rzeczy.
    ---

    Koniec - towar wydano/dotarł, podatek się należy.
    Kupujący może nie zapłacić i "zbadać rzecz", wolno mu.
    "Odstąpienie od umowy" nie zmieni faktu że prawnie sprzedaż miała
    JUŻ miejsce i obowiązek podatkowy powstał :)

    Co widzisz "nie tak" ?

    Pomijam oczywiste pytanie (o 40 bluzek chodziło, tak ?) - "no
    a co Pani z nimi zrobiła" ? ;)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1