eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › niedopełnienie obowiązków
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2004-01-26 06:38:49
    Temat: niedopełnienie obowiązków
    Od: "m" <m...@o...pl>

    jakie konsekwencje ponosi firma jeżeli nie przesłała w terminie do urzedu
    skarbowego deklaracji pit-4 ??

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2004-01-26 07:04:25
    Temat: Re: niedopełnienie obowiązków
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 26 Jan 2004, m wrote:

    >+ jakie konsekwencje ponosi firma jeżeli nie przesłała w terminie do urzedu
    >+ skarbowego deklaracji pit-4 ??

    <dywagacja>
    Jeśli był to "okazjonalny" PIT, to PRAWDODPODOBNIE US nie ma
    w ręku dowodów że "przedsiębiorca nie dopełnił".
    Czyli czynny żal POWINIEN być skuteczny !
    <\dywagacja>
    Rozumiem że o wpłacie podatku nikt nic nie wie :> - a tu widzę
    dwie możliwości:
    - zapłacono podając że to za konkretny PIT (i już US *ma* dowód :>)
    - nie zapłacono, a to poważniejsza sprawa - ale z kolei skoro
    US nie ma "dowodu"... to może też "czynny żal" pomoże ?

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS, memoriał)


  • 3. Data: 2004-01-26 07:29:34
    Temat: Re: niedopełnienie obowiązków
    Od: m...@o...pl

    > On Mon, 26 Jan 2004, m wrote:


    > Jeśli był to "okazjonalny" PIT, to PRAWDODPODOBNIE US nie ma
    > w ręku dowodów że "przedsiębiorca nie dopełnił".
    > Czyli czynny żal POWINIEN być skuteczny !

    co masz na myśli mówiąc pit okazjonalny ??
    był to pit4 za mc 12/2003

    > Rozumiem że o wpłacie podatku nikt nic nie wie :> - a tu widzę
    > dwie możliwości:
    > - zapłacono podając że to za konkretny PIT (i już US *ma* dowód :>)
    > - nie zapłacono, a to poważniejsza sprawa - ale z kolei skoro
    >  US nie ma "dowodu"... to może też "czynny żal" pomoże ?
    >
    co do należności to jeszcze nie zapłacono
    czy US sie nie zorientuje, jeżeli po prostu tej deklaracji nie ma ??
    no przecież muszę im to wysłać.. a gdy to zrobię no to przecież na kopercie
    zobaczą że było wysłane później niż 20-01..
    i tu się obawiam, jakie będą tego konsekwencje.
    Czy ktoś z Was otarł się kiedyś o podobną sytuację, a może potraficie wskazać
    jakiś przepis prawny ?

    z góry dziękuję za pomoc
    Monia


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2004-01-26 08:37:37
    Temat: Re: niedopełnienie obowiązków
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 26 Jan 2004 m...@o...pl wrote:

    >+ > On Mon, 26 Jan 2004, m wrote:
    >+
    >+ > Jeśli był to "okazjonalny" PIT, to PRAWDODPODOBNIE US nie ma
    >+ > w ręku dowodów że "przedsiębiorca nie dopełnił".
    >+ > Czyli czynny żal POWINIEN być skuteczny !
    >+
    >+ co masz na myśli mówiąc pit okazjonalny ??

    Pojedynczy PIT u prowadzącego DG który nie zatrudnia pracowników
    i komuś wypłacił z tytułu umowy u dzieło na przykład.

    >+ był to pit4 za mc 12/2003
    >+
    >+ > Rozumiem że o wpłacie podatku nikt nic nie wie :> - a tu widzę
    [...]
    >+ co do należności to jeszcze nie zapłacono
    >+ czy US sie nie zorientuje, jeżeli po prostu tej deklaracji nie ma ??
    >+ no przecież muszę im to wysłać.. a gdy to zrobię no to przecież na kopercie
    >+ zobaczą że było wysłane później niż 20-01..
    >+ i tu się obawiam, jakie będą tego konsekwencje.

    Wiesz co to jest "czynny żal" ?
    No to piszesz zgodnie z prawdą :) że deklarację wydrukowałaś albo
    że zapomniałaś o umowie albo jak to tam było, że *uregulowałaś
    należność wraz z odsetkami* i że prosić o niewyciąganie konsekwencji
    karnych.
    Składasz polecenie przelewu (kolejność jest ważna :))
    Składasz PIT-4 razem z czynnym żalem i wyjaśnieniem - najlepiej
    kartkę z opisem :) podziel tak żeby osobno było "wyjaśnienie"
    a osobno "żal" (że uregulowałaś i że prosisz :)).
    Weź osobne potwierdzenia - mi np. bez problemy przywalają osobne
    pieczątki (datownik) na stosownych kawałkach tej samej kartki :),
    trzeba tylko się upomnieć.
    W myśl Ordynacji powinno toto chronić przed konsekwencjami; co
    najwyżej dostaniesz zaproszenie na "czynności wyjaśniające" :)

    >+ Czy ktoś z Was otarł się kiedyś o podobną sytuację, a może potraficie wskazać
    >+ jakiś przepis prawny ?

    Weź Ordynację i szukaj czynnego żalu :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS, memoriał)


  • 5. Data: 2004-01-26 08:44:24
    Temat: Re: niedopełnienie obowiązków
    Od: /slawek <w...@W...pl>

    Użytkownik m...@o...pl napisał:


    > co do należności to jeszcze nie zapłacono
    > czy US sie nie zorientuje, jeżeli po prostu tej deklaracji nie ma ??
    > no przecież muszę im to wysłać.. a gdy to zrobię no to przecież na kopercie
    > zobaczą że było wysłane później niż 20-01..
    > i tu się obawiam, jakie będą tego konsekwencje.
    > Czy ktoś z Was otarł się kiedyś o podobną sytuację, a może potraficie wskazać
    > jakiś przepis prawny ?

    To jest wykroczenie skarbowe - art. 56 ust 4 KKS. W US mogą machnąć na
    to ręką, ale jeżeli nie machną (bardziej prawdopodobne) to zostanie
    wszczęte dochodzenie. Osoba odpowiedzialna za sporządzenie deklaracji
    zostanie wezwana na przesłuchanie. Na początek wezwą prawdopodobnie albo
    głównego księgowego albo osobę, która się na deklaracji podpisała, a
    potem to już zgodnie z tym co przesłuchanie przyniesie. Reszty dowiesz
    się na miejscu.


    --

    /slawek/szczecin
    http://windsurfing.sytes.net


  • 6. Data: 2004-01-26 14:05:33
    Temat: Re: niedopełnienie obowiązków
    Od: "daanuta" <d...@w...pl>

    > <dywagacja> :-)

    mysle ze gora 300zl

    pozdrawiam
    dana



  • 7. Data: 2004-01-26 14:52:31
    Temat: Re: niedopełnienie obowiązków
    Od: "monia" <m...@o...pl>

    > On Mon, 26 Jan 2004 m...@o...pl wrote:
    >
    >
    > Wiesz co to jest "czynny żal" ?
    > No to piszesz zgodnie z prawdą :) że deklarację wydrukowałaś albo
    > że zapomniałaś o umowie albo jak to tam było, że *uregulowałaś
    > należność wraz z odsetkami* i że prosić o niewyciąganie konsekwencji
    > karnych.
    > Składasz polecenie przelewu (kolejność jest ważna :))
    > Składasz PIT-4 razem z czynnym żalem i wyjaśnieniem - najlepiej
    > kartkę z opisem :) podziel tak żeby osobno było "wyjaśnienie"
    > a osobno "żal" (że uregulowałaś i że prosisz :)).
    > Weź osobne potwierdzenia - mi np. bez problemy przywalają osobne
    > pieczątki (datownik) na stosownych kawałkach tej samej kartki :),
    > trzeba tylko się upomnieć.
    > W myśl Ordynacji powinno toto chronić przed konsekwencjami; co
    > najwyżej dostaniesz zaproszenie na "czynności wyjaśniające" :)
    >

    Dziękuję za wyjaśnienia, teraz już troszeczkę pewniej się czuję bo przynajmniej
    wiem na czym stoję...
    Mam jednak problem z napisaniem tego czynnego żalu...
    Nie bardzo wiem kogo wskazać za winnego...
    jestem w tej firmie na etacie księgowej, zawsze to ja sporządzam deklaracje,
    ale w urzędzie jako osoby odpowiedzialne są zgłoszeni wspólnicy spółki i to oni
    wszystkie deklaracje podpisują...
    w tej sytuacji ewidentnie jestem winna ja, ponieważ nie przekazałam deklaracji
    do podlisu szefowi, a potem jej nie wysłałam, bo najzwyczajniej w świecie
    zapomniałam (zwykle wysyłam, bo na pocztę mam bliżej niż do USów a nie jestem
    zmotoryzowana :) , później do końca tygodnia miałam urlop no i przypomniało mi
    się dziś rano, gdy jechałam do pracy...
    problem w tym, czy jeżeli w ten sposób napiszę to czy przyczepią się że skoro
    ja sporządzam deklaracje to ja sama powinnam je podpisywać.. ?

    błagam, proszę o rady jak to napisać żeby było poprawnie, nigdy wcześniej nie
    miałam z czymś takim doczynienia :(
    Monia

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 8. Data: 2004-01-27 12:53:05
    Temat: Re: niedopełnienie obowiązków
    Od: "inzynier" <i...@o...pl>

    Miałem kiedyś taką historię, ze przedłużył mi się wyjazd na szkolenie i nie
    wiedzac co zrobic wysłałem 22-ego. Od razu grzecznie włożyłem wyjaśnienie i
    przeproszenie i prośbę o zaniechanie konsekwencji. W efekcie wszczęto
    postępowanie. Byłem dwukrotnie wzywany. Na końcu postępowanie umorzono bez
    kary. I wtedy pańcia z referatu powiedziała mi, żebym na przyszłosc im głowy
    nie zawracał jak sie spoznie dzien, czy dwa, bo oni MUSIELI na moej pismo
    jakos zareagowac, a ordynacja jest tutaj jednoznaczna.

    Ale oczywiscie to tylko moja historia z USK - kazdy pisze swoja :-)


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1