eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › współwłaściciel a ulga remontowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2005-12-16 06:23:04
    Temat: współwłaściciel a ulga remontowa
    Od: "mefis" <m...@p...gda.pl>

    czy jezeli jestem współwłaścicielem nowego mieszkania ( nie mówimy tutaj o
    współmałżonku), to wydatki poniesione na wykończenie tego lokalu mogą w
    100% pochodzić ode mnie (faktury na moje nazwisko) i mogę sobie je w całości
    dołożyć do ulgi remontowej, czy trzeba to jakoś dzielić na współwłascicieli
    proporcjonalnie do udziału.
    pozdrawiaM
    mefis



  • 2. Data: 2005-12-16 14:14:36
    Temat: Re: współwłaściciel a ulga remontowa
    Od: "Wiola Pikorska" <p...@p...com.pl>


    Użytkownik "mefis"
    > czy jezeli jestem współwłaścicielem nowego mieszkania ( nie mówimy tutaj o
    > współmałżonku), to wydatki poniesione na wykończenie tego lokalu mogą w
    > 100% pochodzić ode mnie (faktury na moje nazwisko) i mogę sobie je w
    > całości dołożyć do ulgi remontowej, czy trzeba to jakoś dzielić na
    > współwłascicieli proporcjonalnie do udziału.
    > pozdrawiaM
    > mefis
    --------------------------------
    Dla mnie odliczenie w/g proporcji udziału procentowego ( chyba taka
    odpowiedz tez widziałam na stronie MF )
    Wiola



  • 3. Data: 2005-12-16 14:42:25
    Temat: Re: współwłaściciel a ulga remontowa
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    mefis wrote:
    > czy jezeli jestem współwłaścicielem nowego mieszkania ( nie mówimy tutaj o
    > współmałżonku), to wydatki poniesione na wykończenie tego lokalu mogą w
    > 100% pochodzić ode mnie (faktury na moje nazwisko) i mogę sobie je w całości
    > dołożyć do ulgi remontowej...

    tak.


  • 4. Data: 2005-12-16 21:49:26
    Temat: Re: współwłaściciel a ulga remontowa
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 16 Dec 2005, Wiola Pikorska wrote:

    > Użytkownik "mefis"
    >> czy jezeli jestem współwłaścicielem nowego mieszkania ( nie mówimy tutaj o
    >> współmałżonku), to wydatki poniesione na wykończenie tego lokalu mogą w
    >> 100% pochodzić ode mnie (faktury na moje nazwisko) i mogę sobie je w
    >> całości dołożyć do ulgi remontowej, czy trzeba to jakoś dzielić na
    >> współwłascicieli proporcjonalnie do udziału.
    >> pozdrawiaM
    >> mefis
    > --------------------------------
    > Dla mnie odliczenie w/g proporcji udziału procentowego ( chyba taka
    > odpowiedz tez widziałam na stronie MF )

    Hm...
    Pisze że faktura byłaby "na niego".
    Z czego miałby wynikać wymóg ponoszenia dokładnie *tego* kosztu
    dokładnie "w proporcji" ?
    Bo przepis art. 207 Kodeksu Cywilnego znam, ale tak gdybam
    na temat owych "ciężarów".... IMHO KC 207 przyznaje niejako
    "prawo" (co do kosztów - prawo do ubiegania się przez współ-
    włacicieli o zwrot częsci kosztów).
    W szczególności widać to kiedy inny współwłasciciel kosztu
    *nie* poniósł (bo nie chciał).
    No i UoPDoOF domaga się tylko "pniesienia" o "tytułu prawnego"
    ale już nie "zgodnie z przepisami" :)
    Hm...

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 5. Data: 2005-12-19 10:03:07
    Temat: Re: współwłaściciel a ulga remontowa
    Od: "Wiola Pikorska" <p...@p...com.pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik
    > On Fri, 16 Dec 2005, Wiola Pikorska wrote:
    >
    >> Użytkownik "mefis"
    >>> czy jezeli jestem współwłaścicielem nowego mieszkania ( nie mówimy tutaj
    >>> o
    >>> współmałżonku), to wydatki poniesione na wykończenie tego lokalu mogą w
    >>> 100% pochodzić ode mnie (faktury na moje nazwisko) i mogę sobie je w
    >>> całości dołożyć do ulgi remontowej, czy trzeba to jakoś dzielić na
    >>> współwłascicieli proporcjonalnie do udziału.
    >>> pozdrawiaM
    >>> mefis
    >> --------------------------------
    >> Dla mnie odliczenie w/g proporcji udziału procentowego ( chyba taka
    >> odpowiedz tez widziałam na stronie MF )
    >
    > Hm...
    > Pisze że faktura byłaby "na niego".
    > Z czego miałby wynikać wymóg ponoszenia dokładnie *tego* kosztu
    > dokładnie "w proporcji" ?
    > Bo przepis art. 207 Kodeksu Cywilnego znam, ale tak gdybam
    > na temat owych "ciężarów".... IMHO KC 207 przyznaje niejako
    > "prawo" (co do kosztów - prawo do ubiegania się przez współ-
    > włacicieli o zwrot częsci kosztów).
    > W szczególności widać to kiedy inny współwłasciciel kosztu
    > *nie* poniósł (bo nie chciał).
    > No i UoPDoOF domaga się tylko "pniesienia" o "tytułu prawnego"
    > ale już nie "zgodnie z przepisami" :)
    > Hm...
    -------------------------------------
    Wycofuje sie gdzies chyba dzwoniło ale chyba nie w tym kościele .
    Wiola


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1