W I 2006 okazało się że mam nie opłacone składki ZUS za cały 1999 rok i część
roku 2000.
Zus o tym fakcie nie informował mnie i nie upominał się o wpłatę zaległości.
Pomomo kontroli w III 2001 roku.
Wyliczono mi ok 12 tys. zaległości i ok. 17 tyś odsetek.
Następnie złożyłem do ZUS-u stosowne podanie o rozłożenie zaległości na raty.
ZUS odmówił i zablokołał moje konto firmowe. Robiąc mi 24 tys. debetu.
Jak rozwiązać ten problem. TM


--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Użytkownik "Tadeusz M" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:e3q1td$a71$1@opal.futuro.pl...
> W I 2006 okazało się że mam nie opłacone składki ZUS za cały 1999 rok i
część
> roku 2000.
> Zus o tym fakcie nie informował mnie i nie upominał się o wpłatę
zaległości.
> Pomomo kontroli w III 2001 roku.
> Wyliczono mi ok 12 tys. zaległości i ok. 17 tyś odsetek.
> Następnie złożyłem do ZUS-u stosowne podanie o rozłożenie zaległości na
raty.
> ZUS odmówił i zablokołał moje konto firmowe. Robiąc mi 24 tys. debetu.
> Jak rozwiązać ten problem. TM
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
> -> http://usenet.pomocprawna.info
>

Nigdy nie moge zrozumiec dlaczego urząd skarbowy potrafi upomniec si e o
zaległe podatki w bardzo krótkim czasie, natomiast ZUS milczy na temat
zaległości naliczajac po cichu odsetki. Czy to jest w porządku?

do góry

g...@n...pl napisał(a):
> Użytkownik "Tadeusz M" <m...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:e3q1td$a71$1@opal.futuro.pl...
>> W I 2006 okazało się że mam nie opłacone składki ZUS za cały 1999 rok i
> część
>> roku 2000.
>> Zus o tym fakcie nie informował mnie i nie upominał się o wpłatę
> zaległości.
>> Pomomo kontroli w III 2001 roku.
>> Wyliczono mi ok 12 tys. zaległości i ok. 17 tyś odsetek.
>> Następnie złożyłem do ZUS-u stosowne podanie o rozłożenie zaległości na
> raty.
>> ZUS odmówił i zablokołał moje konto firmowe. Robiąc mi 24 tys. debetu.
>> Jak rozwiązać ten problem. TM
>>
>>
>> --
>> Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
>> -> http://usenet.pomocprawna.info
>>
>
> Nigdy nie moge zrozumiec dlaczego urząd skarbowy potrafi upomniec si e o
> zaległe podatki w bardzo krótkim czasie, natomiast ZUS milczy na temat
> zaległości naliczajac po cichu odsetki. Czy to jest w porządku?

Masz częściowo racje. Ale ja nie mogę zrozumieć, jak ktoś mógł nie
zauważyć, że przez dwa lata nie opłacał składek?
Czy może liczył, że ZUS zapomni?

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Dnia 09-05-2006 o 23:20:35 Maddy <m...@e...com.pl> napisał:

> Masz częściowo racje. Ale ja nie mogę zrozumieć, jak ktoś mógł nie
> zauważyć, że przez dwa lata nie opłacał składek?
> Czy może liczył, że ZUS zapomni?
>

Może to pracodawca "dał ciała"?

do góry

t napisał(a):
> Dnia 09-05-2006 o 23:20:35 Maddy <m...@e...com.pl> napisał:
>
>> Masz częściowo racje. Ale ja nie mogę zrozumieć, jak ktoś mógł nie
>> zauważyć, że przez dwa lata nie opłacał składek?
>> Czy może liczył, że ZUS zapomni?
>>
>
> Może to pracodawca "dał ciała"?

Pracownik nie odpowiada za długi pracodawcy. Nawet długi dotyczące
składek ZUS za pracownika.
Zauważ, że jeżeli pracodawca nie odprowadzała składek to okradł
pracownika - połowa tych składek był potrącana z jego pensji (a pensja
pracownikowi należy sie brutto, pracodawca tylko potrąca część na rzecz
skarbu państwa) i miała trafić do ZUS. Pracodawca ją sobie zatrzymał.

Maddy

ps. proszą bez uwag jakie to zdzierstwo, jaki ten zus pazerny i jakie
wysokie przez ot mamy koszty pracy a każdemu przedsiębiorcy się noga
może powinąć. Chodzi o zasadę - zabrał nie swoje.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry