eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › ZUS!! Mam tylek w ogniu - "wspolne gospodarstwo domowe"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2005-03-07 21:57:48
    Temat: ZUS!! Mam tylek w ogniu - "wspolne gospodarstwo domowe"
    Od: "McGyver" <s...@w...pl>

    W zadem sposob eni moge znalezc zadnej wykladni ktora definiowalaby to
    okreslenie.

    ZUS twierdzi ze jak sa malzonkowie i mieszkaja spod wspolnym adresem to
    prowadza "wspolne gospodarstwo domowe"

    Mnie ksiegowy wcesniej tlumaczyl ze nie ma WSPOLNEGO GOSPODARSTWA DOMOWEGO
    jezeli malzonkowie zyja na oddzielnym rozrachunku (oddzielne konta bankowe,
    kazdy placi za siebie i zarabia dla siebie, i maja oddzielne polki w
    lodowce).

    No i teraz musze to powiedziec w Sadzie. Ksiegowy mnie olal a ja nie mam
    wykladni ktora by potwierdzala badz zaprzeczala takiej definicji Wsp. Gosp.
    Dom. ,
    gdyby okazalo sie ze nie mam racji; to ide, place i czesc. Najwyzej z glodu
    umre , ale nie bede ani sobie ani sadowi gitary zawracal i zyl nadzieja ze
    wygram.


    pozdrawiam
    Mac





  • 2. Data: 2005-03-08 00:44:43
    Temat: Re: ZUS!! Mam tylek w ogniu - "wspolne gospodarstwo domowe"
    Od: "Dariusz Stefan" <s...@g...pl>

    Użytkownik "McGyver" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:d0iikc$jfd$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >W zadem sposob eni moge znalezc zadnej wykladni ktora definiowalaby
    >to
    > okreslenie.

    nie dziwię się, ale przecież filmowy McGyver zawsze radził sie sobie
    sam...

    > ZUS twierdzi ze jak sa malzonkowie i mieszkaja spod wspolnym adresem
    > to
    > prowadza "wspolne gospodarstwo domowe"

    a jeżeli mają notarialną "rozdzielność majątkową" ???

    > Mnie ksiegowy wcesniej tlumaczyl ze nie ma WSPOLNEGO GOSPODARSTWA
    > DOMOWEGO
    > jezeli malzonkowie zyja na oddzielnym rozrachunku (oddzielne konta
    > bankowe,
    > kazdy placi za siebie i zarabia dla siebie, i maja oddzielne polki w
    > lodowce).

    patrz wyżej...

    > No i teraz musze to powiedziec w Sadzie. Ksiegowy mnie olal a ja nie
    > mam
    > wykladni ktora by potwierdzala badz zaprzeczala takiej definicji
    > Wsp. Gosp.

    idż do sądu z dobrym prawnikiem (nie znam sprawy, może coś sp.......
    na samym "początku" ?)

    pozdr. Darek SP2BZW

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1