eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Zagranica - szybki zarobek, pytanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 21. Data: 2011-11-06 23:10:28
    Temat: Re: Zagranica - szybki zarobek, pytanie
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    On 11/06/2011 11:40 PM, witek wrote:

    >> Wywody, ile lat spedzonych poza Polska to wyjazd staly, a ile to
    >> tymczasowy, wydaja mi sie tutaj zupelnie bezzasadne, bo definicja
    >> rezydenta podatkowego nie ma tago typu rozroznienia.
    >>
    >
    > nie liczy sie ilość lat, a stan faktyczny.
    >
    > ktoś to wyjechać na początku roku bez zamiaru powrotu i nic w Polsce nie
    > zarobił, w zasadzie od razu staje się nierezydentem.

    Ale zamiar powrotu czy nie nie wynika w zaden sposob z ustawy.


    > Ktoś kto wyjechał na 5-letnie studia z zamiarem powortu nierezydentem
    > nigdy nie bedzie i przez cały 5-letni okres ma obowiązek rozliczać się z
    > podatku w Polsce.

    Jesli bedzie mial centrum interesow zyciowych w Polsce, pewnie tak. W
    przeciwnym wypadku - raczej nie; podatek zaplaci po prostu w kraju, w
    ktorym studiuje.


    > Jak bedzie miał pecha i wyjedzie do kraju, gdzie umowy
    > o unikaniu podwojnego opodatkowania nie ma lub jest w wersji
    > "proporcjonalnej" to będzie musiał zapłacić podatki w obu krajach.




    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 22. Data: 2011-11-07 01:23:29
    Temat: Re: Zagranica - szybki zarobek, pytanie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 11/6/2011 5:10 PM, Tomasz Chmielewski wrote:
    > On 11/06/2011 11:40 PM, witek wrote:
    >
    >>> Wywody, ile lat spedzonych poza Polska to wyjazd staly, a ile to
    >>> tymczasowy, wydaja mi sie tutaj zupelnie bezzasadne, bo definicja
    >>> rezydenta podatkowego nie ma tago typu rozroznienia.
    >>>
    >>
    >> nie liczy sie ilość lat, a stan faktyczny.
    >>
    >> ktoś to wyjechać na początku roku bez zamiaru powrotu i nic w Polsce nie
    >> zarobił, w zasadzie od razu staje się nierezydentem.
    >
    > Ale zamiar powrotu czy nie nie wynika w zaden sposob z ustawy.
    >

    a jak czyjs zamiar ma wynikac z ustawy?

    zamiar wynika ze stanu faktycznego.


    >
    >> Ktoś kto wyjechał na 5-letnie studia z zamiarem powortu nierezydentem
    >> nigdy nie bedzie i przez cały 5-letni okres ma obowiązek rozliczać się z
    >> podatku w Polsce.
    >
    > Jesli bedzie mial centrum interesow zyciowych w Polsce, pewnie tak. W
    > przeciwnym wypadku - raczej nie; podatek zaplaci po prostu w kraju, w
    > ktorym studiuje.

    rowniez.

    kraj w ktorym studiuje i zamierza po studiach z niego nie jest jego
    centrum interesow zyciowych.
    to jest tylko kraj tymczasowego pobytu bez zamiaru zostania tam.

    jesli chcesz nieplacic podatku, to nalezalo od razu przy wyjezdzie na
    studia, wymeldowac sie, zlozyc korekte nip, rozliczyc sie na koniec roku
    jako nierezydent, powiedziec bye bye i przynajmniej przez kilka lat po
    studiach nie wracac do kraju.
    wowczas ciezko ci bedzie zarzucic, ze twoim zamiarem bylo wyjechac tylko
    na studia.





  • 23. Data: 2011-11-07 12:08:21
    Temat: Re: Zagranica - szybki zarobek, pytanie
    Od: "klikeusz" <k...@N...gazeta.pl>

    klikeusz <k...@W...gazeta.pl> napisał(a):

    > Mam pytanie chyba nietypowe.

    Padło sporo dodatkowych pytań więc dopowiadam:

    1. Brat miał zamiar wyjechać na stałe. Mówił o tym, że miał zamiar. Cała
    rodzina i znajomi tak zeznają. Ma papiery od chińskiej firmy poświadczone
    przez chińskiego prawnika, w których jest napisane, że zatrudnili go na
    stałe, ale po dwóch latach firma zbankrutowała, więc musieli go zwolnić.

    2. Brat nie ma (nie zostawił) w Polsce: domu, rodziny, dzieci, NIC. Brat
    wyjeżdżając z Polski wyjechał po studiach wprost z domu rodziców. Nie
    posiadał ŻADNEGO majątku trwałego, żony, konkubiny, dzieci, nic.

    3. W razie czego da się załatwić fikcyjny ślub w ChRL z datą wsteczną. Papier
    z tamtejszego urzędu, że nie zalega z żadnymi podatkami także. Da się więc
    udowodnić, że centrum interesów gospodarczych i życiowych posiadał właśnie
    tam a powrót okazał się niespodziewany.

    4. Gdyby któryś z polskich zasranych gryzipiórków chciał być nadaktywny i
    weryfikować wszystko w Hong Kongu na miejscu, to i tak nic nie znajdzie a w
    najgorszym razie wróci w worku plastikowym na Okęcie - wbrew pozorom
    inkorporacja tego regionu do ChRL nic tam nie zmieniła a triady cały czas
    trzymają gospodarkę w swoim ręku i nie lubią jak im się coś miesza...

    Z pozdrowieniami,
    klikeusz

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 24. Data: 2011-11-07 12:09:40
    Temat: Re: Zagranica - szybki zarobek, pytanie
    Od: "klikeusz" <k...@N...gazeta.pl>

    klikeusz <k...@W...gazeta.pl> napisał(a):

    > Mam pytanie chyba nietypowe.

    Padło sporo dodatkowych pytań więc dopowiadam:

    1. Brat miał zamiar wyjechać na stałe. Mówił o tym, że miał zamiar. Cała
    rodzina i znajomi tak zeznają. Ma papiery od chińskiej firmy poświadczone
    przez chińskiego prawnika, w których jest napisane, że zatrudnili go na
    stałe, ale po dwóch latach firma zbankrutowała, więc musieli go zwolnić.

    2. Brat nie ma (nie zostawił) w Polsce: domu, rodziny, dzieci, NIC. Brat
    wyjeżdżając z Polski wyjechał po studiach wprost z domu rodziców. Nie
    posiadał ŻADNEGO majątku trwałego, żony, konkubiny, dzieci, nic.

    3. W razie czego da się załatwić fikcyjny ślub w ChRL z datą wsteczną. Papier
    z tamtejszego urzędu, że nie zalega z żadnymi podatkami także. Da się więc
    udowodnić, że centrum interesów gospodarczych i życiowych posiadał właśnie
    tam a powrót okazał się niespodziewany.

    4. Gdyby któryś z polskich zasranych gryzipiórków chciał być nadaktywny i
    weryfikować wszystko w Hong Kongu na miejscu, to i tak nic nie znajdzie a w
    najgorszym razie wróci w worku plastikowym na Okęcie - wbrew pozorom
    inkorporacja tego regionu do ChRL nic tam nie zmieniła a triady cały czas
    trzymają gospodarkę w swoim ręku i nie lubią jak im się coś miesza...

    Z pozdrowieniami,
    klikeusz

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 25. Data: 2011-11-07 12:27:15
    Temat: Re: Zagranica - szybki zarobek, pytanie
    Od: tomek <t...@o...pl>

    W dniu 07.11.2011 13:09, klikeusz pisze:
    > klikeusz<k...@W...gazeta.pl> napisał(a):
    >
    >> Mam pytanie chyba nietypowe.
    >
    > Padło sporo dodatkowych pytań więc dopowiadam:
    >

    Swoją drogą mam nadzieję że piszesz to z kafejki w dużym mieście albo
    przez jakiegoś TORa - wszak chłopaki `od Kluski` gdzieś tam cały czas
    funkcjonują a kwota która podałeś uzasadnia pewien wysiłek na odcinku
    "windykacyjnym".

    Tomek


  • 26. Data: 2011-11-07 12:32:28
    Temat: Re: Zagranica - szybki zarobek, pytanie
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello klikeusz,

    Monday, November 7, 2011, 1:08:21 PM, you wrote:

    [...]

    > 3. W razie czego da się załatwić fikcyjny ślub w ChRL z datą wsteczną. Papier
    > z tamtejszego urzędu, że nie zalega z żadnymi podatkami także. Da się więc
    > udowodnić, że centrum interesów gospodarczych i życiowych posiadał właśnie
    > tam a powrót okazał się niespodziewany.

    > 4. Gdyby któryś z polskich zasranych gryzipiórków chciał być nadaktywny i
    > weryfikować wszystko w Hong Kongu na miejscu, to i tak nic nie znajdzie a w
    > najgorszym razie wróci w worku plastikowym na Okęcie - wbrew pozorom
    > inkorporacja tego regionu do ChRL nic tam nie zmieniła a triady cały czas
    > trzymają gospodarkę w swoim ręku i nie lubią jak im się coś miesza...

    Zakładając przez chwilę, że to nie trolling: czy zdajesz sobie sprawę
    z tego, co tu wypisujesz? Wiesz na jakie kłopoty narażasz teraz
    WSZYSTKICH wracających z dłuższego pobyty w Chinach czy Hong Konkgu?

    A już brednie o triadach atakujących polskich urzędników zakrawają na
    tak daleko posuniętą głupawkę, że wcale się nie zdziwię, jak ci sie do
    dupy służby dobiorą... I niech ci sie nie wydaje, że w sieci jesteś
    anonimowy - to wszystko tylko kwestia determinacji tego, któremu
    zechce się lub nie szukać.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 27. Data: 2011-11-07 12:34:34
    Temat: Re: Zagranica - szybki zarobek, pytanie
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello tomek,

    Monday, November 7, 2011, 1:27:15 PM, you wrote:

    >>> Mam pytanie chyba nietypowe.
    >> Padło sporo dodatkowych pytań więc dopowiadam:
    > Swoją drogą mam nadzieję że piszesz to z kafejki w dużym mieście albo
    > przez jakiegoś TORa - wszak chłopaki `od Kluski` gdzieś tam cały czas
    > funkcjonują a kwota która podałeś uzasadnia pewien wysiłek na odcinku
    > "windykacyjnym".

    Nawet TOR go nie uchroni - napisał chyba o dwa zdania za dużo... Z
    drugiej strony - cuchnie trollingiem najczystszej wody albo nieudolną
    prowokacją początkującego pracownika służb.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 28. Data: 2011-11-07 14:55:32
    Temat: Re: Zagranica - szybki zarobek, pytanie
    Od: "TrT" <t...@N...gazeta.pl>

    RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> napisał(a):

    > Hello tomek,
    >
    > Monday, November 7, 2011, 1:27:15 PM, you wrote:
    >
    > >>> Mam pytanie chyba nietypowe.
    > >> Padło sporo dodatkowych pytań więc dopowiadam:
    > > Swoją drogą mam nadzieję że piszesz to z kafejki w dużym mieście albo
    > > przez jakiegoś TORa - wszak chłopaki `od Kluski` gdzieś tam cały czas
    > > funkcjonują a kwota która podałeś uzasadnia pewien wysiłek na odcinku
    > > "windykacyjnym".
    >
    > Nawet TOR go nie uchroni - napisał chyba o dwa zdania za dużo... Z
    > drugiej strony - cuchnie trollingiem najczystszej wody albo nieudolną
    > prowokacją początkującego pracownika służb.

    Wreszcie ktoś z głową :) Trol w czystej postaci, rzekłbym: encyklopedyczny :)
    Zaskakujące tylko, że tylu podatkowych znawców dało się złowić na tę wędkę :)
    TrT


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 29. Data: 2011-11-07 21:34:47
    Temat: Re: Zagranica - szybki zarobek, pytanie
    Od: "klikeusz" <k...@N...gazeta.pl>

    > Swoją drogą mam nadzieję że piszesz to z kafejki w dużym mieście albo
    > przez jakiegoś TORa - wszak chłopaki `od Kluski` gdzieś tam cały czas
    > funkcjonują a kwota która podałeś uzasadnia pewien wysiłek na odcinku
    > "windykacyjnym".
    >
    > Tomek

    Nikt nie ma odwagi ze mną zadzierać bo noszę przy sobie klamkę i ostatniego
    frajera co do mnie startował znaleźli w kilku częściach w szambie. To jest
    kurwa prawdziwa gangsterka i dla pierdolonych leszczy wstęp wzbroniony. Gdy
    jadę po mieście moją furą (czarna beema model 2011) to psy i cwele schodzą mi
    z drogi bo kurwa wiedzą że bos jedzie. Przestańcie więc pierdolić jeśli nie
    chcecie mieć ze mną do czynienia tylko dyskutujcie dalej i odpowiadajcie na
    pytania póki mam jeszcze do was cierpliwość komputerowe ćwoki.

    klikeusz

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 30. Data: 2011-11-07 21:38:30
    Temat: Re: Zagranica - szybki zarobek, pytanie
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello klikeusz,

    Monday, November 7, 2011, 10:34:47 PM, you wrote:

    >> Swoją drogą mam nadzieję że piszesz to z kafejki w dużym mieście albo
    >> przez jakiegoś TORa - wszak chłopaki `od Kluski` gdzieś tam cały czas
    >> funkcjonują a kwota która podałeś uzasadnia pewien wysiłek na odcinku
    >> "windykacyjnym".
    > Nikt nie ma odwagi ze mną zadzierać bo noszę przy sobie klamkę i ostatniego
    > frajera co do mnie startował znaleźli w kilku częściach w szambie. To jest
    > kurwa prawdziwa gangsterka i dla pierdolonych leszczy wstęp wzbroniony. Gdy
    > jadę po mieście moją furą (czarna beema model 2011) to psy i cwele schodzą mi
    > z drogi bo kurwa wiedzą że bos jedzie. Przestańcie więc pierdolić jeśli nie
    > chcecie mieć ze mną do czynienia tylko dyskutujcie dalej i odpowiadajcie na
    > pytania póki mam jeszcze do was cierpliwość komputerowe ćwoki.

    Buhahahaha! ROTFL! I *PLONK!* za głupawkę.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1