Witam serdecznie Grupowiczów.
Bardzo proszę o pomoc. Pracodawca przez 6 miesięcy zaniżał mi wysokość
zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych (źle naliczane koszty
uzyskania przychodu). Niestety zoriętował się o tym dopiero po pół roku.
Teraz w ramach wyrównania, chce potrącić mi z wypłaty całą zaległość
(jednorazowo). Błąd powstał z winy operatora i twórcy programu
komputerowego. Oczywiście rozumiem jego wyjaśnienie, jednak zbliżają się
święta :). W związku z tym pytanie: Czy pracodawca ma prawo dokonania
takiego potrącenia bez mojej zgody (art. 91 K.p.), czy mogę się ubiegać o
rozłożenie tej należności na raty miesięczne tzn. na tyle rat ile miesięcy
miałem źle obliczaną zaliczkę.

do góry

...to raczej na .prawo się nadaje, a nie .prawo.podatki :)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)

do góry

Wg pani z mojego us w takiej sytuacji najlepiej naliczać prawidłowo od tego
miesiąca a tamtych nie ruszać.
Jeżeli faktycznie miałeś źle naliczone koszty to różnica nie powinna być
duża (kilka zł miesięcznie ?)
Jeżeli teraz ci tego zakład nie poprawi to będziesz musiał dopłacić podczas
rozliczenia rocznego.

A czy pracodawca może potrącić? Wydaje mi się, że tak. Ale ja bym spytał
najpierw pracownika - jeżeli by nie chciał to zostawiłbym bez poprawienia.

PawełJ

do góry

.
> Teraz w ramach wyrównania, chce potrącić mi z wypłaty całą zaległość

nie może tego zrobić.
art.32 ust.1 pkt 1 updof jednoznacznie precyzuje, że płatnik potrąca co
miesiąc 19% dochodu uzyskanego w danym miesiącu. Ani 1% więcej ani mniej.
Jeżeli za miesiące wcześniejsze potrącił mniej tzn, że nierzetelnie wywiązał
się z obowiązków płatnika. Ale dokładnie taki sam zarzut US może mu postawić
w sytuacji gdy potrąci bezzasadnie więcej niż dozwolone 19% (ewentualnie 30
i 40%).
Zresztą podobna sytuacja jest w momencie przechodzenia na wyższy próg
podatkowy. W miesiącu w którym przekroczymy pierwszy próg, płacimy jeszcze
19% (czyli już wysokość podatku jest faktycznie zaniżona, tyle, że w
majestacie prawa). Natomiast w następnym miesiącu płatnik pobiera równo 30%
(albo 40% - wszystkim tego życzę :-)) dochodu, nie wyrównując wcale przy tej
okazji tego niedoboru z poprzedniego miesiąca. Brakujący podatek zapłaci sam
podatnik po złożeniu zeznania.

pozdrawiam
ewka

do góry

On Tue, 16 Nov 2004, ewa wrote:

>+ > Teraz w ramach wyrównania, chce potrącić mi z wypłaty całą zaległość
>+
>+ nie może tego zrobić.
>+ art.32 ust.1 pkt 1 updof jednoznacznie precyzuje, że płatnik potrąca co
>+ miesiąc 19% dochodu uzyskanego w danym miesiącu. Ani 1% więcej ani mniej.

No dobrze. Ale pracodawca źle policzył dochód.
I z p. widzenia podatkowego nieważne czy zaniżył przychód czy
zawyżył koszt: jest błąd w określeniu podstawy opodatkowania,
a nie "19% od podstawy".
Spodziewałem się iż skorygowanie owej "podstawy" (bo pierwotny
błąd jak rozumiem nie jest w miejscu policzenia podatku - tylko
określenia dochodu !) jest w obowiązkach płatnika zaś kwestią
do rozstrzygnięcia pozostanie rozliczenie "zaległości" między
płatnikiem a podatnikiem - czyli ustalenie statusu owej "napłaty"
(mam na myśli fakt że pracownik dostał 'do ręki' więcej niż
był powinien) i komplikacje pt. "czy to należność z prawa pracy".
Zaś widzę że ty i Paweł sterujecie wyraźnie w stronę zostawienia
błędnego rozliczenia - i niech się podatnik na koniec roku
martwi :|
Ja rozumiem że w rozliczeniu rocznym "rozliczy się samo".
Tylko czy płatnik ma prawo tak (z błędem) zostawić...

>+ Jeżeli za miesiące wcześniejsze potrącił mniej tzn, że nierzetelnie wywiązał
>+ się z obowiązków płatnika.

Hm... Popełnił błąd w określeniu składników dochodu...
Nie powinien go poprawić ?
Nie, NIE upieram się.
Zastanawiam się jakie mogą być skutki karnoskarbowe dla płatnika :]

>+ Zresztą podobna sytuacja jest w momencie przechodzenia na wyższy próg
>+ podatkowy. W miesiącu w którym przekroczymy pierwszy próg, płacimy jeszcze
>+ 19% (czyli już wysokość podatku jest faktycznie zaniżona

...no ale "to prawo nakazuje", widać tak ma być :)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)

do góry

> No dobrze. Ale pracodawca źle policzył dochód.

racja... stare przysłowie pszczół nakazuje czytać wszystko a zwłaszcza to co
w nawiasie... :-( mea culpa...


> Hm... Popełnił błąd w określeniu składników dochodu...
> Nie powinien go poprawić ?
> Nie, NIE upieram się.
> Zastanawiam się jakie mogą być skutki karnoskarbowe dla płatnika :]

teraz lewituję w kierunku złożenia przez płatnika korekty PIT-4 za miesiące
w których zaniżył podstawę opodatkowania + zapłata różnicy podatku razem z
odsetkami (o ile zdążyły odpowiednio urosnąć)
sankcji kks można uniknąć korzystając z instytucji tzw. czynnego żalu,
aczkolwiek i bez tego raczej nikt nie odważy się karać (znikomy stopień
społecznej _rywinowości_ czynu)
teraz improwizacja: mając taką podstawę płatnik chyba mógłby pokusić sie o
skompensowanie swojej wierzytelności wobec pracownika z tytułu tejże różnicy
w opodatkowaniu z wierzytelnością pracownika wobec pracodawcy z tytułu
świadczonej pracy....
jak się ma k.p. do tego nie wiem

pozdrawiam
ewka

do góry

On Wed, 17 Nov 2004, ewa wrote:
[...]
>+ teraz improwizacja: mając taką podstawę płatnik chyba mógłby pokusić sie o
>+ skompensowanie swojej wierzytelności wobec pracownika z tytułu tejże różnicy
>+ w opodatkowaniu z wierzytelnością pracownika wobec pracodawcy z tytułu
>+ świadczonej pracy....
>+ jak się ma k.p. do tego nie wiem

...no a tu jest pies pogrzebany :]
Jeśliby przyjąć że "nadpłata" (a raczej jej zwrot) jest świadczeniem
cywilnym to jest kłopot: KP nie pozwala "samowolnie potrącać" z wypłaty.
Ale czy takim *jest* to nie wiem :[
Dlatego spodziewałem się że na .prawo coś się pojawi :)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)

do góry