eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › trudne - sprzedaż auta w systemie vat marża
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2009-04-21 07:27:37
    Temat: trudne - sprzedaż auta w systemie vat marża
    Od: "Jacek" <e...@w...pl>

    oto tekst z gazety podatkowej

    "zdarza się, że podatnicy VAT użytkujący samochody osobowe przy ich
    sprzedaży mają prawo do zastosowania zwolnienia od VAT na podstawie § 8 ust.
    1 pkt 5 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 27 kwietnia 2004 r. w
    sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o VAT (Dz. U. nr 97, poz. 970
    ze zm.). Nabywca takiego samochodu (podatnik zajmujący się auto-handlem)
    nabywa go jako towar zwolniony z VAT. Samochód ten zamierza sprzedać. Czy w
    takim przypadku ma prawo do zastosowania opodatkowania w systemie marży?
    Niestety, tak nie jest. Wynika to z analizy art. 120 ustawy o VAT."

    pytam jak ma sprzedać takie auto osoba prowadząca autohandel czy naliczyć
    vat od calej kwoty co byłoby szaleństwem bo cena wzrosłaby o min 22 % ?



    jacek

    dalsza częc artykułu

    W art. 120 ust. 10 pkt 2 ustawy określono, że system marży ma zastosowanie w
    stosunku do dostawy towarów używanych, które podatnik VAT nabył od czynnych
    podatników VAT, jeżeli przedmiotem nabycia były towary używane, korzystające
    ze zwolnienia na mocy art. 43 ust. 1 pkt 2 ustawy o VAT.

    Natomiast w wyżej opisanej sytuacji wystąpiła inna podstawa prawna dla
    zastosowanego zwolnienia od VAT. Otóż podatnik zajmujący się auto-handlem
    nabył używany samochód od czynnego podatnika VAT, którego sprzedaż korzysta
    ze zwolnienia od VAT nie na mocy art. 43 ust. 1 pkt 2 ustawy o VAT, lecz na
    podstawie § 8 ust. 1 pkt 5 rozporządzenia w sprawie VAT. Tymczasem w art.
    120 ust. 10 nie wymieniono takiego przypadku.

    Organy podatkowe interpretują ten przepis jednoznacznie i przyjmują, że w
    takich sytuacjach nie może być zastosowana sprzedaż w systemie marży.
    Przykładowo, stanowi tak decyzja Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z dnia
    30 listopada 2007 r., nr 1401/PH-I/4407/14-29/07/KO/PV-I.

    Stanowisko organów podatkowych poparł także WSA w Opolu w wyroku z dnia 7
    listopada 2007 r., sygn. akt I SA/Op 276/07. W wyroku tym Sąd stwierdził, że
    podstawowym warunkiem do zastosowania szczególnej procedury opodatkowania
    marży jest to, że we wcześniejszej fazie obrotu podmiot sprzedający używany
    towar pośrednikowi pozbawiony był prawa odliczenia VAT przy jego nabyciu.
    Natomiast dokonujący dostawy samochodu osobowego mieli prawo do odliczenia
    VAT na podstawie art. 86 ust. 3 ustawy o VAT. Ponieważ procedura
    opodatkowania marży ma charakter szczególny stanowiąc odstępstwo od ogólnych
    zasad, przepisy które ją normują wykładane muszą być w sposób ścisły.
    Niemożliwa jest więc interpretacja rozszerzająca.

    Gazeta Podatkowa nr 71 (381) z dn. 2007.09.03, strona 15

    Autor: Tomasz Konieczny


    A A A









  • 2. Data: 2009-04-21 20:13:57
    Temat: Re: trudne - sprzedaż auta w systemie vat marża
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 21 Apr 2009, Jacek wrote:

    > oto tekst z gazety podatkowej
    >
    > "zdarza się, że podatnicy VAT użytkujący samochody osobowe przy ich
    > sprzedaży mają prawo do zastosowania zwolnienia od VAT na podstawie § 8 ust.
    > 1 pkt 5 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 27 kwietnia 2004 r. w
    > sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o VAT (Dz. U. nr 97, poz. 970
    > ze zm.). Nabywca takiego samochodu (podatnik zajmujący się auto-handlem)
    > nabywa go jako towar zwolniony z VAT. Samochód ten zamierza sprzedać. Czy w
    > takim przypadku ma prawo do zastosowania opodatkowania w systemie marży?
    > Niestety, tak nie jest. Wynika to z analizy art. 120 ustawy o VAT."
    >
    > pytam jak ma sprzedać takie auto osoba prowadząca autohandel czy naliczyć
    > vat od calej kwoty co byłoby szaleństwem bo cena wzrosłaby o min 22 % ?

    Tezy:
    A. gazeta proponuje jakieś szkolenie, na którym to wyjaśni ;)
    B. nie rozliczam samochodów, podatkologię samochodową traktuję wyłącznie
    jako hobbystyczny trening z zakresu podatków gospodarczych :)
    C. Piszę "z głowy czyli z niczego" i tak dalej, z góry przyjmuję wszelką
    krytykę i proszę o wytknięcie błędów.

    D. Nie podajesz informacji, który przypadek masz na myśli.
    Krytycznej informacji, IMHO.

    Przypadki są dwa, istotnie różne:
    1.
    Sprzedaż samochodu przez sprzedającego może być zwolniona *również*
    na podstawie art.43.
    Czyli przykładowo mamy samochód nabyty osobiście (bez prawa odliczania)
    następnie "wprowadzony do ewidencji" albo zakupiony od OnpGDlRR
    (znaczy nie przedsiębiorcy).

    W takim przypadku ktoś tu nie myśli - sprzedający głupio wystawił
    fakturę, zaś komisant bez sensu ją przyjął.
    Jako podstawę zwolnienia należy wykazać art.43 i tak dalej - i basta.
    Jak ktoś chce "zmusić" podatnika do skorzystania z *innego* zwolnienia,
    to pytam: "na jakiej podstawie"?

    2. Od zakupu samochodu przysługiwało odliczenie VAT.
    No to sorry sir, kogoś tu czeka przeprawa przed NSA/ETS ;)
    Zwolnienie z VAT z rozporządzenia, w świetle orzeczenia ETS o prawie
    do odliczania VAT od samochodów, jest równie bezprawne jak sam zakaz
    odliczania.
    Państwom członkowskim NA RÓWNI nie wolno wprowadzać nowych zakazów
    odliczania, JAK RÓWNIEŻ nowych zwolnień od podatku VAT!

    Ale to jest jedna sprawa.
    Sprzedający albo liczyć nie umie, albo jelenia szuka, albo jeszcze
    jakaś wersja kombinowana.
    Jeśli on kupuł samochód za 10 kzł netto plus 2,2 kzł VAT i ów
    VAT odliczył lub (baczność!) *mógł odliczyć*, w tym na mocy
    orzeczenia ETS, oraz (po 5 latach) nie musi zwracać tego odliczonego
    VAT, to przecież jest chyba NORMALNE, że w porównaniu do "Kowalskiego",
    który kupił ten samochód za 12,2 kzł (i NIE MÓGŁ odliczyć VAT),
    kwota sprzedaży przez sprzedającego (komisantowi!) powinna być taka,
    że *po doliczeniu VAT* osiągnie cenę rynkową.
    Czyli *również* jeśli założymy, że opierając się na rozporządzeniu,
    owa osoba która odliczyła VAT sprzeda teraz ów pojazd jako "zwolniony".

    Niezależnie czy VAT doliczy sprzedający czy komisant, kwota wyjdzie
    ta sama - z dokładnością do VATu od prowizji.

    Coś się komuś w powyższym nie zgadza? ;)

    > W art. 120 ust. 10 pkt 2 ustawy określono, że system marży ma zastosowanie w
    > stosunku do dostawy towarów używanych, które podatnik VAT nabył od czynnych
    > podatników VAT, jeżeli przedmiotem nabycia były towary używane, korzystające
    > ze zwolnienia na mocy art. 43 ust. 1 pkt 2 ustawy o VAT.
    >
    > Natomiast w wyżej opisanej sytuacji wystąpiła inna podstawa prawna

    Tego właśnie nie wyjaśniłeś.
    Skąd komisant to wie?
    Z faktury.
    To było najpierw sprzedawcę spytać, czy aby na pewno wpisał wlaściwą
    podstawę.
    A jak uważa że tak, to znaczy że wpisał złą kwotę :> (zawyżoną
    o VAT).

    > Stanowisko organów podatkowych poparł także WSA w Opolu w wyroku z dnia 7
    > listopada 2007 r., sygn. akt I SA/Op 276/07. W wyroku tym Sąd stwierdził, że
    > podstawowym warunkiem do zastosowania szczególnej procedury opodatkowania
    > marży jest to, że we wcześniejszej fazie obrotu podmiot sprzedający używany
    > towar pośrednikowi pozbawiony był prawa odliczenia VAT przy jego nabyciu.

    I z tym się wypada zgodzić.
    Nie może być tak, że DG nabywa auto za 10 kzł (2,2 kzł co prawda płaci,
    ale odlicza!) zaś konsument za 12,2 kzł, po czym obaj mają je sprzedać
    za te same pieniądze.
    Do sprzedaży "gospodarczej" (od której uprzednio odliczono VAT,
    a ściślej - można było odliczyć) należy ten VAT "zwrotnie" doliczyć!

    pzdr, Gotfryd


  • 3. Data: 2009-04-22 06:59:40
    Temat: Re: trudne - sprzedaż auta w systemie vat marża
    Od: "Jacek" <e...@w...pl>

    dzięki Gotfryd za poświęcony czas , jeszcze spróbuje uścislić temat .
    1. Firma A kupiła nowy samochód osobowy np. w 2007 roku odliczyła od niego
    60% vat teraz sprzedając go w 2009 roku osobie kt. prowadzi autohandel i
    jest vatowcem wystawia fakture vat w kt. wykazuje cene auto np. 20000 zł
    jako zwolniony z vat ( tak musi postąpić w przypadku takiego auta kt było
    zakupione i uzytkowane przez ponad 60 miesięcy i odliczono od niego 60 %
    vat ) - oczywiscie inną kwestia jest korekta vat kt. musi dokonać
    sprzedający firma A przed upływem 5 lat ( musi oddac 3/5 odliczonego
    vatu ) 1/5 za każdy rok .
    2. firma B czyli ta osoba kt. prowadzi auto handel i jak kupi coś od osoby
    kt. nie jest vatowcem i sprzedaje go dalej wystawia fakture vat marża i
    nalicza vat tylko od rożnicy ( swojego zysku ) . w tym wypadku firma B
    kupiła samochód od firmy A i przeciez nie może wiedizć ,że był to samochód
    zakupiony przez firme A na takich warunkach jak przytoczyłem w punkcie 1
    , równie dobrze mogłby to być samochód osobowy np. własiciela firmy A
    zakupiony jeszcze wtedy gdy właściciel firmy A nie prowadził DG od którego
    nie odliczono vat a kt. potem został wprowadzony na śr. trwałe ,i teraz
    jest sprzedawany jako zwolniony z vat .
    3. Ja rozumiem tak ten artkuł z gazety podatkowej cytowany przeze mnie we
    wcześniej ---jeśli firma B kupi samochód od firmy A (kt.kupując go jako nowy
    odliczyła 60 % vat i uzytkowała go ponad 6 miesięcy) mimo iz otrzyma od
    firmy A fakturę vat w kt auto będie zwolnione od vat nie może zastosować
    przy dalszej sprzedaży systemu vat marża . Natomiast jesli firma B kupi od
    firmy A samochód osobowy właściciela ( opisany w p. 2 ) może zastosować
    system vat marża.
    4. Na koniec skąd firma B ma wiedizć jaka była historia tego auta ???????? a
    może miec z tego tytułu kłopoty jeśli ta interpretacja gazety podatkowej
    jest właściwa .
    5. Jak byś postąpił w takim wypadku ???

    pozdr. jacek



  • 4. Data: 2009-04-22 11:51:04
    Temat: Re: trudne - sprzedaż auta w systemie vat marża
    Od: gonia <g...@w...pl>

    Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

    >
    >
    > 2. Od zakupu samochodu przysługiwało odliczenie VAT.
    > No to sorry sir, kogoś tu czeka przeprawa przed NSA/ETS ;)
    > Zwolnienie z VAT z rozporządzenia, w świetle orzeczenia ETS o prawie
    > do odliczania VAT od samochodów, jest równie bezprawne jak sam zakaz
    > odliczania.
    > Państwom członkowskim NA RÓWNI nie wolno wprowadzać nowych zakazów
    > odliczania, JAK RÓWNIEŻ nowych zwolnień od podatku VAT!
    >

    ojjjj, mam pewne obawy, że nie dotyczy to zwolnień, o ile nie stoi to w
    sprzeczności z ustaleniami unijnymi


  • 5. Data: 2009-04-23 07:49:57
    Temat: Re: trudne - sprzedaż auta... oraz (przy okazji) o likwidacji DG
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 22 Apr 2009, gonia wrote:

    >> Państwom członkowskim NA RÓWNI nie wolno wprowadzać nowych zakazów
    >> odliczania, JAK RÓWNIEŻ nowych zwolnień od podatku VAT!
    >
    > ojjjj, mam pewne obawy, że nie dotyczy to zwolnień, o ile nie stoi
    > to w sprzeczności z ustaleniami unijnymi

    Sugerujesz że istnieje *unijna* regulacja nakazująca zwalniać z VAT
    odsprzedaż samochodów?
    Faktycznie, jest zapis p.35 preambuły nowej dyrektywy.
    Ale dla samochodów? - powątpiewam...

    Co do samego "zakazu zwalniania" muszę dopiero odszukać z której
    litery przepisu on wynika, na razie się zapętliłem :(

    Za to przy okazji wynalazłem ciekawostkę:
    http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/site/pl/oj/2006/
    l_347/l_34720061211pl00010118.pdf
    +++
    Artykuł 74

    W przypadku gdy podatnik wykorzystuje lub przekazuje towary
    stanowišce częœć majštku jego przedsiębiorstwa lub gdy towary
    sš zatrzymywane przez podatnika lub jego następców prawnych
    w przypadku zaprzestania prowadzenia przez niego działalnoœci
    gospodarczej podlegajšcej opodatkowaniu, zgodnie z art. 16 i 18,
    podstawš opodatkowania jest cena nabycia towarów lub
    towarów podobnych lub, w przypadku braku ceny nabycia,
    koszt wytworzenia,
    <BACZNOŚĆ!>
    okreœlone w momencie, gdy ma miejsce wykorzystanie, przekazanie
    lub zatrzymanie tych towarów.
    <spocznij!>
    ---

    Wynika z tego, że często krytykowany przeze mnie (z okazji absurdu
    takiego, że przy kończeniu DG trzeba sprzedać posiadany "w DG"
    np. komputer na allegro po to, aby tamże kupić taki sam (ale nie
    ten sam :>), bo inaczej przyjdzie zapłacić VAT "od zakupu")
    jest bezprawny!
    Przypomnę:
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-o
    d-towarow-i-uslug-1_2_343.html
    +++
    DZIAŁ VI

    Podstawa opodatkowania

    Art. 29
    [...]
    10. W przypadku dostawy towarów, o której mowa w art. 7 ust. 2, podstawš
    opodatkowania jest cena nabycia towarów (bez podatku), a gdy nie ma ceny
    nabycia, koszt wytworzenia, okreœlone w momencie dostawy tych towarów,
    z zastrzeżeniem ust. 10a.
    [...]
    ---

    Przypomnę że "zdroworozsądkowa" regulacja (płacenie VAT od *sensownej*
    wartości rzeczy) była w polskiej ustawie, ale pod płaszczykiem "zrobienia
    dobrze bankrutującym hurtownikom" została ustrzelona - nie pamiętam
    już tylko przez który rząd.

    I tak to zanosi się na kolejne wyroki przed EST....

    pzdr, Gotfryd


  • 6. Data: 2009-04-23 08:19:33
    Temat: Re: trudne - sprzedaż auta w systemie vat marża
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    dOn Wed, 22 Apr 2009, Jacek wrote:

    > 1. Firma A kupiła nowy samochód osobowy np. w 2007 roku odliczyła od niego
    > 60% vat teraz sprzedając go w 2009 roku osobie kt. prowadzi autohandel

    Pytaniem jest, czy w myśl obowiązującej dyrektywy nie mogłaby odliczyć
    CAŁEGO VATu. To że niezgodny z prawem przepis nie umożliwiał to jedno...

    > vat ) - oczywiscie inną kwestia jest korekta vat kt. musi dokonać
    > sprzedający firma A przed upływem 5 lat ( musi oddac 3/5 odliczonego
    > vatu ) 1/5 za każdy rok .

    To prawda.
    I tu jest znacznie poważniejszy problem - bo acz przyznaję że w aktualnej
    treści dyrektywy (Dyrektywa 2006/112/WE Rady z dnia 28 listopada 2006r)
    nie znalazłem gdzie literalnie jest zakaz wprowadzania nowych zwolnień
    od VAT, to AFAIR jakaś taka konstrukcja istniała w "starej" (VI)
    Dyrektywie, a była afera o to że czegoś tam nie można zwolnić z VAT
    bo dyrektywa nie pozwala - chyba o Internet szło, skończyło się
    ulgą pozwalajacą mniej-więcej tyle samo odliczyć (ale od innego
    podatku).

    I teraz pytanie: czy przepis pozwalający zwolnić z VAT sprzedaż
    samochodu działał tak samo 30.IV.2004?
    Inaczej mówiąc - czy jak ktoś miał w dniu 30.VI.2004 pojazd,
    od którego *ODLICZYŁ* VAT, to miał prawo sprzedać ów pojazd
    jako *zwolniony*?
    Przyznam że nie pamiętam :(
    Na to pytanie musiałby odpowiedzieć ktoś, kto śledził przepisy.
    Ale jeśli nie, to NOWEGO zwolnienia NOWE rozporządzenie wnieść
    nie mogło.
    I oczywiście nadal mamy przed sobą betonową ścianę, w postaci
    przepisu który nakazuje zwolnienie z VAT - tyle, że *być może*
    przepisu bezprawnego.

    > 2. firma B czyli ta osoba kt. prowadzi auto handel i jak kupi coś od osoby
    > kt. nie jest vatowcem i sprzedaje go dalej wystawia fakture vat marża i
    > nalicza vat tylko od rożnicy ( swojego zysku )

    To akurat doskonale rozumiem, i to że sprzedaż w kombinacji
    opodatkowany->zwolniony->opodatkowany jest mało korzystna
    podatkowo, to wiemy :]

    > w tym wypadku firma B
    > kupiła samochód od firmy A i przeciez nie może wiedizć ,że był to samochód
    > zakupiony przez firme A na takich warunkach jak przytoczyłem w punkcie 1

    Więc nie powinna kupować na warunkach, na których jest to niekorzystne.
    Sorry sir, ale niedawno w całkiem drobnej (?) transakcji miałem podobny
    przypadek na allegro: niemal nieużywany, prawie nowy sprzęt w "dobrej
    cenie".
    Ale od konsumenta, więc większość różnicy ceny (do nowego towaru) to
    był "nieodliczalny VAT".


    > równie dobrze mogłby to być samochód osobowy np. własiciela firmy A
    > zakupiony jeszcze wtedy gdy właściciel firmy A nie prowadził DG od którego
    > nie odliczono vat a kt. potem został wprowadzony na śr. trwałe ,i teraz
    > jest sprzedawany jako zwolniony z vat

    No i na ten przypadek zadałem proste i - mam nadzieję - jasne pytanie.
    Dlaczego W TAKIM PRZYPADKU jako przyczyna zwolnienia nie został podany
    przepis ustawy, który zwalnia z podatku sprzedaż ST dla których nie
    przysługiwało odliczenie przy zakupie?

    *W TAKIM PRZYPADKU* to sprzedający zawala całą transakcję - bo IMO
    powinien wpisać jako przyczynę zwolnienia art. 43.1.2

    > 3. Ja rozumiem tak ten artkuł z gazety podatkowej cytowany przeze mnie we
    > wcześniej ---jeśli firma B kupi samochód od firmy A (kt.kupując go jako nowy
    > odliczyła 60 % vat i uzytkowała go ponad 6 miesięcy) mimo iz otrzyma od
    > firmy A fakturę vat w kt auto będie zwolnione od vat nie może zastosować
    > przy dalszej sprzedaży systemu vat marża . Natomiast jesli firma B kupi od
    > firmy A samochód osobowy właściciela ( opisany w p. 2 ) może zastosować
    > system vat marża.

    No i mi się to zgadza, w całej rozciągłości.
    Wg. polskich przepisów tak jest, jedyne co *być może* da się podważyć,
    to bezprawność rozporządzenia zwalniającego sprzedaż z VATu.
    Ale to by oznaczało konieczność DOBREGO przygotowania się, sprawdzenia
    trzy raz jak naprawdę ma być :D i później walki aż do ETS włącznie :>

    > 4. Na koniec skąd firma B ma wiedizć jaka była historia tego auta ????????

    Z faktury :O
    Sprzedający sam się przyzna, jak będzie miał do wyboru zarobić mniej
    albo więcej. I to on ma wpisać PRAWIDŁOWĄ postawę zwolnienia.
    Oczywiście w ramach ochrony własnych 4.liter można poprosić o jakąś
    kopię pierwotnego dowodu nabycia albo co, ale IMO konieczności nie ma.

    > może miec z tego tytułu kłopoty jeśli ta interpretacja gazety podatkowej
    > jest właściwa .

    Ale ta interpretacja *polskich* przepisów IMO *jest* właściwa.

    Na mój rozum (acz jak piszę, pogoniony przez gonię po pierwsze chwilowo
    nie znalazłem literalnej podstawy zakazu wprowadzania nowych zwolnień
    od VAT i po drugie gwarancji za to, że przez wejściem do UE nie było
    zwolnienia dla sprzedaży samochodów od których przysługiwało odliczenie
    VAT też nie dam, choć jestem przekonany że na obie rzeczy odpowiedź
    jest pozytywna - tj że nie wolno wprowadzac nowych zwolnien i że
    na sprzedaż aut od których odliczono VAT przed 1.V.2004 zwolnienia
    NIE BYŁO).

    > 5. Jak byś postąpił w takim wypadku ???

    - za pierwszym razem bym być może wtopił :P

    - a potem bym sprzedawcę ustawiał tak:

    * jak Pan sprzedaje samochód od którego NIE odliczono VAT, to niech Pan
    napisze na f-rze *inną* *równie właściwą* podstawę zwolnienia z VAT

    * jak Pan odliczył VAT (i nic nie poradzę że częściowo, może Pan
    zajrzy do artykułów w prasie i złoży korekty aby odliczyć więcej)
    to sugeruję, że podobnie jak ktoś wygrał w ETS prawo do odliczania,
    Pan powinien móc wygrać prawo do niezwolnienia :P, zaś jak ma być
    "zwolniony", to przykra sprawa, ale zapłacić mogę tylko mniej
    o VAT, bo inaczej nikt tego auta ode mnie nie kupi...

    IMVHO w tym drugim przypadku jedynym wyjściem (zakładając, że strony
    transakcji akceptują głupie prawo i nie chce im się użerać z pójściem
    do EST) jest *pośrednictwo* (nie komis).
    Oczywiście oznacza to również, że sprzedający wie ile pośrednik
    zarobił :) (bo to on mu zapłaci).

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2009-04-23 09:13:04
    Temat: Re: trudne - sprzedaż auta... oraz (przy okazji) o likwidacji DG
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 23-04-2009 o 09:49:57 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):

    >
    > Przypomnę że "zdroworozsądkowa" regulacja (płacenie VAT od *sensownej*
    > wartości rzeczy) była w polskiej ustawie, ale pod płaszczykiem "zrobienia
    > dobrze bankrutującym hurtownikom" została ustrzelona - nie pamiętam
    > już tylko przez który rząd.
    >
    > I tak to zanosi się na kolejne wyroki przed EST....
    >

    Zaraz - a czy to nie jest to samo??

    >"okreœlone w momencie, gdy ma miejsce wykorzystanie, przekazanie
    > lub zatrzymanie tych towarów."

    a

    > "okreœlone w momencie dostawy tych towarów,"

    ?


    --
    Pozdrawiam,
    Tomek


  • 8. Data: 2009-04-23 10:03:33
    Temat: Re: trudne - sprzedaż auta... oraz (przy okazji) o likwidacji DG
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 23 Apr 2009, Tomek wrote:

    > Zaraz - a czy to nie jest to samo??
    >
    >> "okreœlone w momencie, gdy ma miejsce wykorzystanie, przekazanie
    >> lub zatrzymanie tych towarów."
    >
    > a
    >
    >> "okreœlone w momencie dostawy tych towarów,"
    >
    > ?

    Hm... chyba będę sobie to musiał kiedy indziej ze dwa razy przeczytać,
    bo mi wstęga Moebusa wychodzi ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 9. Data: 2009-04-23 10:25:37
    Temat: Re: trudne - sprzedaż auta... oraz (przy okazji) o likwidacji DG
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 23-04-2009 o 12:03:33 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):

    > On Thu, 23 Apr 2009, Tomek wrote:
    >
    >> Zaraz - a czy to nie jest to samo??
    >>
    >>> "okreœlone w momencie, gdy ma miejsce wykorzystanie, przekazanie
    >>> lub zatrzymanie tych towarów."
    >>
    >> a
    >>
    >>> "okreœlone w momencie dostawy tych towarów,"
    >>
    >> ?
    >
    > Hm... chyba będę sobie to musiał kiedy indziej ze dwa razy przeczytać,
    > bo mi wstęga Moebusa wychodzi ;)
    >

    :) W prasie czytałem że chodzi po prostu o wycenę rynkową,
    ale przecież gdyby to miała być wycena rynkowa to by to wprost
    zapisali..


    --
    Pozdrawiam,
    Tomek


  • 10. Data: 2009-04-23 14:05:46
    Temat: Re: trudne - sprzedaż auta... oraz (przy okazji) o likwidacji DG
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 23 Apr 2009, Tomek wrote:

    > :) W prasie czytałem że chodzi po prostu o wycenę rynkową,
    > ale przecież gdyby to miała być wycena rynkowa to by to wprost
    > zapisali..

    Mogliby nic nie wpisywać - bo "rynkowa" jest z samej zasady.
    A wpisali "nabycia"...

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1