Witam,

czy z ulgi remontowo-modernizacyjnej może skorzystać ktoś, kto ma umowę z
developerem kupna mieszkania ale nie ma jeszcze aktu notarialnego?

Wg informatora MF o uldze remontowej potrzebny jest tytuł prawny
"za tytuł prawny [...] uważa się między innymi:
1. akt własności
2. umowę użyczenia
3. umowę najmu lub dzierżawy
4. lub dokument potwierdzający istnienie innego stosunku zobowiązaniowego, z
którego wynika prawo podatnika do korzystania z lokalu (budynku)
mieszkalnego.

CZY: 4 - inny stosunek zobowiązaniowy to może być właśnie ww. umowa z
developerem?
Z tego dokumentu wynika prawo do korzystania z lokalu - bez aktu
notarialnego przecież można się bez problemu zameldować w takim mieszkaniu.
???

Łukasz Kaliński

do góry

"Łukasz Kaliński" <l...@g...pl> wrote in message
news:c4r49t$rf2$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> czy z ulgi remontowo-modernizacyjnej może skorzystać ktoś, kto ma umowę z
> developerem kupna mieszkania ale nie ma jeszcze aktu notarialnego?
>

teoretucznie tak, ale urzędy strasznie się czepiają jak można remontować
nowo budowane mieszkanie.
Twierdzą, że jest to wykończenie mieszkania i ma się nijak do remontu i w
związku z tym nie można wykończenia mieszkania odliczać w ramach ulgi na
remont.

do góry

Użytkownik "poilkj" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c4rjgt$3bi$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Łukasz Kaliński" <l...@g...pl> wrote in message
> news:c4r49t$rf2$1@inews.gazeta.pl...
> > Witam,
> >
> > czy z ulgi remontowo-modernizacyjnej może skorzystać ktoś, kto ma umowę
z
> > developerem kupna mieszkania ale nie ma jeszcze aktu notarialnego?
> >
>
> teoretucznie tak, ale urzędy strasznie się czepiają jak można remontować
> nowo budowane mieszkanie.
> Twierdzą, że jest to wykończenie mieszkania i ma się nijak do remontu i w
> związku z tym nie można wykończenia mieszkania odliczać w ramach ulgi na
> remont.
Co do samego kwestionowania czy to można - jest interpretacja MF z września
(?) 2003, iż jednak można z takowej ulgi korzystać przy nowym mieszkaniu.
Oczywiście tutaj mówimy o modernizacji mieszkania.

Bo przecież na szlichcie podłogowej też można żyć.
:-)

do góry