Czasami jako osoba prywatna robię zakupy za granicą typu soft, grafika,
licencje, szkolenia, ebooki. Płatność jest kk poprzez serwisy typu plimus
I zawsze mam doliczany tax 22% mimo że przecież vat jest różny dla
różnych grup

1. istnienie sposób żeby nie płacić lub odzyskać częściowo taki podatek ?
2. czy to oznacza że firma/sprzedawca z usa gdzie nie ma vatu albo nie
vatowiec ma za free 22% extra ?

do góry

On Tue, 28 Dec 2010, Ra wrote:

> Czasami jako osoba prywatna robię zakupy za granicą typu soft, grafika,
> licencje, szkolenia, ebooki. Płatność jest kk poprzez serwisy typu plimus
> I zawsze mam doliczany tax 22% mimo że przecież vat jest różny dla różnych
> grup

Kto Ci ten VAT dolicza?
Bo przecież *nie* amerykański sprzedawca, skoro tam NIE MA VATu!
(co innego, jeśli sprzedawca z USA prowadzi DG *w Polsce*, zarejestrował
się jako *polski* podatnik VAT i go nalicza *po* przekroczeniu
granicy! - ale wtedy on jest "polskim sprzedawcą")

> 2. czy to oznacza że firma/sprzedawca z usa gdzie nie ma vatu albo nie
> vatowiec ma za free 22% extra ?

Nie.
Jeśli to celnicy Ci doliczają VAT, to ów VAT ma II RP...
Również jeśli operator-pośrednik robi tak, że "jak leci" dolicza
stawkę 22%, to przecież płaci go skarbówce (lub celnikom).
BTW: na które z wymienionych pozycji jest VAT <22%?
Bo może w tym problem, że na żadne.
Czy e-booki o których piszesz mają ISSN/ISBN? (bo jak rozumiem
spodziewasz się 7% VAT z *tej* okazji, z nie że "wyglądają jak
książka"?)

pzdr, Gotfryd

do góry

Ra <t...@p...onet.pl> dared to write:
> Czasami jako osoba prywatna robię zakupy za granicą typu soft, grafika,
> licencje, szkolenia, ebooki. Płatność jest kk poprzez serwisy typu plimus
> I zawsze mam doliczany tax 22% mimo że przecież vat jest różny dla
> różnych grup
>
> 1. istnienie sposób żeby nie płacić lub odzyskać częściowo taki podatek ?
> 2. czy to oznacza że firma/sprzedawca z usa gdzie nie ma vatu albo nie
> vatowiec ma za free 22% extra ?

Wysokość VAT jest uzależniona od państwa sprzedawcy - czyli kupując od sprzedawcy
zarejestrowanego w UK zapłacisz 17.5% VAT; zarejestrowanego w Polsce - 22%; itd.

VAT odliczasz sobie na podstawie faktury wystawionej przez sprzedającego z EOG.

W USA nie ma VAT-u, ale jest tzw. podatek stanowy (rzędu 7-8%) - jeżeli byś kupował
podając adres w obrębie tego samego stanu co sprzedawca, miałbyś ten % doliczony do
wartości. Przy zakupie z USA nie możesz więc nic odliczyć.

Na marginesie, nie rozumiem, jak Plimus może w ogóle doliczać VAT, skoro jest to
serwis amerykański i skierowany na tamtejszy rynek?

Spytaj też na pl.soc.prawo.podatki

Pzdr.
k.

do góry

On 2010-12-29 17:12, kashmiri wrote:
> Na marginesie, nie rozumiem, jak Plimus może w ogóle doliczać VAT, skoro jest to
serwis amerykański i skierowany na tamtejszy rynek?

Zarejestrował się do VAT w EU, ma VAT ID (EU826002156) to i nie tylko
może, ale nawet musi naliczać.

Piotrek

do góry

Użytkownik "kashmiri" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:iffmkj$k82$1@news.onet.pl...

Spytaj też na pl.soc.prawo.podatki

Dobre... ekran zaplułem ;P

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1012291431080.600@quad...
> On Tue, 28 Dec 2010, Ra wrote:
>
>> Czasami jako osoba prywatna robię zakupy za granicą typu soft, grafika,
>> licencje, szkolenia, ebooki. Płatność jest kk poprzez serwisy typu plimus
>> I zawsze mam doliczany tax 22% mimo że przecież vat jest różny dla
>> różnych grup
>
> Kto Ci ten VAT dolicza?
> Bo przecież *nie* amerykański sprzedawca, skoro tam NIE MA VATu!
> (co innego, jeśli sprzedawca z USA prowadzi DG *w Polsce*, zarejestrował
> się jako *polski* podatnik VAT i go nalicza *po* przekroczeniu
> granicy! - ale wtedy on jest "polskim sprzedawcą")

Doliczają amerykanie dokładnie 22%, a sama przesyłka idzie przez warszawski
urząd celny jako zwolnione z cła. Nie dolicza się VAT w Polsce, a powinno.
Wychodzi na to, że doliczają VAT, ale on przepada.

>> 2. czy to oznacza że firma/sprzedawca z usa gdzie nie ma vatu albo nie
>> vatowiec ma za free 22% extra ?
>
> Nie.
> Jeśli to celnicy Ci doliczają VAT, to ów VAT ma II RP...
> Również jeśli operator-pośrednik robi tak, że "jak leci" dolicza
> stawkę 22%, to przecież płaci go skarbówce (lub celnikom).
> BTW: na które z wymienionych pozycji jest VAT <22%?
> Bo może w tym problem, że na żadne.
> Czy e-booki o których piszesz mają ISSN/ISBN? (bo jak rozumiem
> spodziewasz się 7% VAT z *tej* okazji, z nie że "wyglądają jak
> książka"?)

Kupowałem Kindle i doliczano 22%.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

W dniu 2010-12-29 14:38, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Tue, 28 Dec 2010, Ra wrote:
>
>> Czasami jako osoba prywatna robię zakupy za granicą typu soft,
>> grafika, licencje, szkolenia, ebooki. Płatność jest kk poprzez serwisy
>> typu plimus
>> I zawsze mam doliczany tax 22% mimo że przecież vat jest różny dla
>> różnych grup
>
> Kto Ci ten VAT dolicza?
serwisy ściągające kasę z kk, zakładam że to bo nie zawsze pisze vat
tylko np tax

>
>> 2. czy to oznacza że firma/sprzedawca z usa gdzie nie ma vatu albo nie
>> vatowiec ma za free 22% extra ?
>
> Nie.
> Jeśli to celnicy Ci doliczają VAT, to ów VAT ma II RP...
> Również jeśli operator-pośrednik robi tak, że "jak leci" dolicza
> stawkę 22%, to przecież płaci go skarbówce (lub celnikom).
> BTW: na które z wymienionych pozycji jest VAT <22%?
szkolenia, licencje na używanie oprogramowania ?

> Bo może w tym problem, że na żadne.
> Czy e-booki o których piszesz mają ISSN/ISBN? (bo jak rozumiem
> spodziewasz się 7% VAT z *tej* okazji, z nie że "wyglądają jak
> książka"?)
nie sądzę

do góry

W dniu 2010-12-29 17:12, kashmiri pisze:
> Ra<t...@p...onet.pl> dared to write:
>> Czasami jako osoba prywatna robię zakupy za granicą typu soft, grafika,
>> licencje, szkolenia, ebooki. Płatność jest kk poprzez serwisy typu plimus
>> I zawsze mam doliczany tax 22% mimo że przecież vat jest różny dla
>> różnych grup
>>
>> 1. istnienie sposób żeby nie płacić lub odzyskać częściowo taki podatek ?
>> 2. czy to oznacza że firma/sprzedawca z usa gdzie nie ma vatu albo nie
>> vatowiec ma za free 22% extra ?
>
> Wysokość VAT jest uzależniona od państwa sprzedawcy - czyli kupując od sprzedawcy
zarejestrowanego w UK zapłacisz 17.5% VAT; zarejestrowanego w Polsce - 22%; itd.
ta teoria nie działa
wchodzimy na amazon.co.uk. Wybieramy windows home premium box za 105.63
i jak to zawsze bywa dopiero w ostatnim kroku na stronie confirmation
płatności widzimy nową ceną 109.68 (vat 19.78)

chyba że amazon.co.uk nie jest firmą z uk

do góry

On Wed, 29 Dec 2010, Ra wrote:

> W dniu 2010-12-29 17:12, kashmiri pisze:
>>
>> Wysokość VAT jest uzależniona od państwa sprzedawcy - czyli kupując od
>> sprzedawcy zarejestrowanego w UK zapłacisz 17.5% VAT; zarejestrowanego w
>> Polsce - 22%; itd.
> ta teoria nie działa

Ściślej działa z ograniczeniami.
W ustawach (również polskiej, bo wynika to z przepisów UE) określone
są progi łącznej rocznej sprzedaży *do* danego kraju, do których można
stosować "tryb uproszczony" w postaci opodatkowania stawką lokalną.

Po przekroczeniu progu trzeba zarejestrować się w państwie do którego
się sprzedaje jako podatnik VAT.

Z art.23 stąd:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,10,32,670,,2
0100918,ustawa-z-dnia-11032004-r-o-podatku-od-towaro
w-i-uslug.html
+++
2. W przypadku sprzedaży wysyłkowej z terytorium kraju dostawę towarów
uznaje się za dokonanš na terytorium kraju, jeżeli całkowita wartoœć
towarów innych niż wyroby akcyzowe wysyłanych lub transportowanych
do tego samego państwa członkowskiego w ramach sprzedaży wysyłkowej
z terytorium kraju, pomniejszona o kwotę podatku, jest mniejsza lub
równa w danym roku od kwoty wyrażonej w złotych, odpowiadajšcej kwocie
ustalonej przez państwo członkowskie przeznaczenia dla wysyłanych
lub transportowanych towarów.
---

Jak widać, próg ten wynika zawsze z "tamtejszych" przepisów.

Natomiast moje wątpliwości wzbudza coś takiego (link j.w.):
+++
Art. 13. [...]
[...]
4. Przemieszczenia towarów, o którym mowa w ust. 3,
przez podatnika, o którym mowa w art. 15,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
lub na jego rzecz
^^^^^^^^^^^^^^^^
nie uznaje się za wewnštrzwspólnotowš dostawę towarów, w przypadku gdy:
[...]
2) przemieszczenie towarów następuje w ramach sprzedaży wysyłkowej
z terytorium kraju;
---

Skoro przepisy są "symetryczne" (a powinny), to *w .uk* mamy ichniego
podatnika, co wskazywałoby na możliwość skorzystania z wyłączenia,
ale pewnie hak jest w tym, że *w .pl* tenże podatnik nie dokonuje
dostawy "z terytorium kraju". Może ktoś rozwikła :) (chodzi
o rozwikłanie *tekstu* przepisu, nie zasady działania podatku).

> chyba że amazon.co.uk nie jest firmą z uk

Wstarczy, jeśli będzie zarejestrowanym (również) w .pl podatnikiem VAT :D

To trzeba rozdzielić - nie ma żadnych przeszkód, aby osoba fizyczna lub
prawna prowadząca DG w .uk rejestrowała się jako *podatnik* w .pl (nie
rejestrując się jako osoba prowadząca DG w .pl -> to wynika z traktatu
akcesyjnego, każdy przedsiębiorca zarejestrowany w dowolnym kraju .ue
ma prawo prowadzenia DG w *całej* .ue, natomiast podleganie pod
poszczególne podatki - i obowiązki z tym związane - jest rozłączne
od rejestracji DG!)

pzdr, Gotfryd

do góry

On Wed, 29 Dec 2010, Jan Werbinski wrote:

> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
>> (co innego, jeśli sprzedawca z USA prowadzi DG *w Polsce*,

wKF: nie wiem, czy czasem .pl nie ma podpisanej z USA umowy pozwalającej
na "odpowiednik wolności DG" (tak jak z .ue), ale pewnie i tak się
rozpędziłem: wystarczy rejestracja do VAT :)

>> zarejestrował
>> się jako *polski* podatnik VAT i go nalicza *po* przekroczeniu
>> granicy! - ale wtedy on jest "polskim sprzedawcą")
>
> Doliczają amerykanie dokładnie 22%, a sama przesyłka idzie przez warszawski
> urząd celny jako zwolnione z cła. Nie dolicza się VAT w Polsce, a powinno.

Hm... dziwnie to wygląda.
Nie masz czasem jakichś dokumentów, z których by wynikało że "miejsce
nadania w rozumieniu VAT" nie jest w USA, a w ujednoliconym obszarze
celnym?

> Kupowałem Kindle i doliczano 22%.

Ekhm... a co to za zwierz? ;) (wiem, użyję gugla :))

pzdr, Gotfryd

do góry