eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › zakup mieszkania,a możliwe pytania US. Przykład
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2006-03-14 23:47:11
    Temat: zakup mieszkania,a możliwe pytania US. Przykład
    Od: "kaos" <k...@b...pl>

    Jest taka hipotetyczna sytuacja :

    1. Dwie osoby kupują wspólnie mieszkanie za kwotę, dajmy na to 100 000 zł.
    Nazwijmy je dla uproszczenia X i Y - nie będące ze sobą (jeszcze) w związku
    małżeńskim.

    Osoba X pracuje, zaś Y w chwili obecnej pozostaje bez pracy.

    W życiu zawodowym (krótkim, bo to dosyć młode osoby), osoba X zarobiła ok.
    70000, a Y ok. 50000. Oczywiście w międzyczasie te pieniądze były na różne
    sposoby "konsumowane". Teoretycznie jednak dotychczasowy oficjalny dorobek X
    + Y pozwala na zakup nieruchomości o przedstawionej wartości.

    Teraz powstaje pytanie, czy : po odprowadzeniu podatku od czynności
    cywilno-prawnych do US, instytucja ta może nagle wnieść zastrzeżenia i
    stwierdzić, że pomimo tego, iż te 2 osoby zarobiły teoretycznie na
    mieszkanie, istnieje małe prawdopodobieństwo, że te pieniądze nie zostały
    przejedzone, a tym samym mieszkanie zostało sfinansowane nie tylko z
    oficjalnych dochodów, czy też ograniczy się jedynie do wyliczenia, ile X i
    ile Y zarobił, a pominie kwestię tego, czy ewentualnie te pieniądze nie
    rozeszły się na co innego ? Czy możliwe jest, że US prześledzi historię
    rachunku bankowego X i Y , aby przeanalizować "transakcje wychodzące",a tym
    samym dowieść, że zarobiona oficjalnie kwota, została wydana na inne cele, a
    mieszkanie zatem mogło zostać sfinansowane z innych środków ?

    Ewentualnie : czy często się zdarza, iż US analizuje tego typu sytuacje, czy
    też wezwanie podatnika należy do rzadkości po zapłaceniu PCC ?

    Dziękuję







  • 2. Data: 2006-03-15 00:39:20
    Temat: Re: zakup mieszkania,a możliwe pytania US. Przykład
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    kaos wrote:
    >
    > Teraz powstaje pytanie, czy : po odprowadzeniu podatku od czynności
    > cywilno-prawnych do US, instytucja ta może nagle wnieść zastrzeżenia i
    > stwierdzić, że pomimo tego, iż te 2 osoby zarobiły teoretycznie na
    > mieszkanie, istnieje małe prawdopodobieństwo, że te pieniądze nie
    > zostały przejedzone, a tym samym mieszkanie zostało sfinansowane nie
    > tylko z oficjalnych dochodów, czy też ograniczy się jedynie do
    > wyliczenia, ile X i ile Y zarobił, a pominie kwestię tego, czy
    > ewentualnie te pieniądze nie rozeszły się na co innego ? Czy możliwe
    > jest, że US prześledzi historię rachunku bankowego X i Y , aby
    > przeanalizować "transakcje wychodzące",a tym samym dowieść, że zarobiona
    > oficjalnie kwota, została wydana na inne cele, a mieszkanie zatem mogło
    > zostać sfinansowane z innych środków ?
    >
    Na wszystkie pytania odpowiedź brzmi "tak".
    US od dochodu odliczy koszty życia i dopiero to co miało szansę realnie
    zostać potraktuje, że mogło zostać zaoszczędzone na kupno mieszkania.
    Jak najbardziej może zajrzeć do historii rachunku bankowego.



    > Ewentualnie : czy często się zdarza, iż US analizuje tego typu sytuacje,
    > czy też wezwanie podatnika należy do rzadkości po zapłaceniu PCC ?
    >
    wystarczy przejrzeć posty z ubiegłego roku ile razy ludzie wołali
    ratunku bo US się pytał skąd mieli kasę na mieszkanie.


  • 3. Data: 2006-03-15 07:33:59
    Temat: Re: zakup mieszkania,a możliwe pytania US. Przykład
    Od: "kaos" <k...@b...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
    news:dv7nno$ng6$1@inews.gazeta.pl...

    >>
    > Na wszystkie pytania odpowiedź brzmi "tak".
    > US od dochodu odliczy koszty życia i dopiero to co miało szansę realnie
    > zostać potraktuje, że mogło zostać zaoszczędzone na kupno mieszkania.
    > Jak najbardziej może zajrzeć do historii rachunku bankowego.

    A jeśli X i Y mieszkali w domach rodziców, przecież nie musieli teoretycznie
    wydać ani 1 zł na życie.

    > wystarczy przejrzeć posty z ubiegłego roku ile razy ludzie wołali ratunku
    > bo US się pytał skąd mieli kasę na mieszkanie.

    Rozumiem,że zawsze można podeprzeć się darowizną i nie trzeba jej zgłaszać
    wcześniej, niż zapyta o nią US, gdyż, jak wiem, obowiązek zgłoszenia
    darowizny, jeśli nie została ona zgloszona w momencie otrzymania, powstaje
    również w momencie powołania się na nią. Czyli : US pyta, Kowalski powołuje
    się na darowiznę, płaci podatek od niej i wszystko jest OK. Tak ?

    Czy ewentualnie X może powołać się, iż od ojca dostał ~9000, od matki tyle
    samo, co daje 20000 ; Y robi to samo i mamy już kwotę 40000 zł z darowizny,
    a reszta (60000) pochodzi z zarobków. Moim zdaniem to miałoby ręce i nogi.
    Czy dobrze myślę ?



  • 4. Data: 2006-03-15 13:54:29
    Temat: Re: zakup mieszkania,a możliwe pytania US. Przykład
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    kaos wrote:
    >
    >
    > A jeśli X i Y mieszkali w domach rodziców, przecież nie musieli
    > teoretycznie wydać ani 1 zł na życie.
    Oczywiście.
    A wypłatę dostawali na konto i to, że nie wydali ani złotówki na życie
    wynika z historii ich rachunku bankowego.


    >
    > Rozumiem,że zawsze można podeprzeć się darowizną i nie trzeba jej
    > zgłaszać wcześniej, niż zapyta o nią US, gdyż, jak wiem, obowiązek
    > zgłoszenia darowizny, jeśli nie została ona zgloszona w momencie
    > otrzymania, powstaje również w momencie powołania się na nią. Czyli : US
    > pyta, Kowalski powołuje się na darowiznę, płaci podatek od niej i
    > wszystko jest OK. Tak ?
    Tak.

    >
    > Czy ewentualnie X może powołać się, iż od ojca dostał ~9000, od matki
    > tyle samo, co daje 20000 ; Y robi to samo i mamy już kwotę 40000 zł z
    > darowizny, a reszta (60000) pochodzi z zarobków. Moim zdaniem to miałoby
    > ręce i nogi. Czy dobrze myślę ?

    Darowiznę na cele mieszkaniowe można powiekszyć jeszcze o kolejne 18 tyś
    z groszami od osób z I grupy podatkowej.
    Też bez podatku i też bez zgłaszania. Pozostaje wówczas tylko 40 tyś.
    To na plus.

    Za mieszkanie płacili zapewne przelewem z konta? A gdzie jest wpłata tej
    darowizny w historii konta?
    To na minus.





    >
    >


  • 5. Data: 2006-03-15 20:38:13
    Temat: Re: zakup mieszkania,a możliwe pytania US. Przykład
    Od: "kaos" <k...@b...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
    news:dv96an$jf8$1@inews.gazeta.pl...

    Dziękuję Ci bardzo za Twoje wypowiedzi. Jeśli mogę Cię prosić, mam jeszcze
    parę pytań :

    Ja faktycznie otrzymałem darowiznę od osoby z II zdaje się grupy (ciotka -
    siostra matki) - ~60000 zł - przelewem na konto w jednym z banków, z których
    korzystam. Przelew został opisany jako "darowizna na zakup mieszkania". W
    tym banku nie otrzymuję swoich wynagrodzeń - jest on podrzędnym dla mnie, a
    konto założyłem głównie dla tego celu. Czy jeśli US zada pytanie o źródło
    pochodzenia, to lepiej wskazać to prawdziwe, czy też "kombinować" z
    rodzicami, etc., co daje większe wartości kwot wolnych od podatku, czy też
    lepiej powiedzieć prawdę, gdyż i tak znajdą ten rachunek ? (nigdy nie był
    nigdzie wykazywany). Jaka jest kwota wolna darowizny na mieszkanie od osoby
    z gr. II - 14552 zł ? Czy starczy ślad w postaci przelewu od ciotki z
    opisem, jaki zawarła, czy też powinniśmy zawrzeć umowę ?

    Podatek należny obliczam tak : 60000 - 14552 = 45448 zł - 20556 = 24892 x
    0,12 = 2987,04 + 1644,50 = 4631 zł ? (rozbój w biały dzień :))))


    Dziękuję.




  • 6. Data: 2006-03-16 00:31:39
    Temat: Re: zakup mieszkania,a możliwe pytania US. Przykład
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    kaos wrote:
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w
    > wiadomości news:dv96an$jf8$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Dziękuję Ci bardzo za Twoje wypowiedzi. Jeśli mogę Cię prosić, mam
    > jeszcze parę pytań :
    >
    > Ja faktycznie otrzymałem darowiznę od osoby z II zdaje się grupy (ciotka
    > - siostra matki) - ~60000 zł - przelewem na konto w jednym z banków, z
    > których korzystam. Przelew został opisany jako "darowizna na zakup
    > mieszkania".
    No to US ma ewidentny dowód, że darowiznę zrobiła ciotka.


    W tym banku nie otrzymuję swoich wynagrodzeń - jest on
    > podrzędnym dla mnie, a konto założyłem głównie dla tego celu. Czy jeśli
    > US zada pytanie o źródło pochodzenia, to lepiej wskazać to prawdziwe,
    > czy też "kombinować" z rodzicami, etc., co daje większe wartości kwot
    > wolnych od podatku, czy też lepiej powiedzieć prawdę, gdyż i tak znajdą
    > ten rachunek ? (nigdy nie był nigdzie wykazywany).

    Znajdą spokojnie. Banków w Polsce nie ma tak dużo.




    > Jaka jest kwota wolna
    > darowizny na mieszkanie od osoby z gr. II - 14552 zł ? Czy starczy ślad
    > w postaci przelewu od ciotki z opisem, jaki zawarła, czy też powinniśmy
    > zawrzeć umowę ?

    Wystarczy ślad. Ale dla własnego dobra radzę ci mieć to na papierze.
    Wystarczy napisać kto co komu ile i kiedy darował.




    >
    > Podatek należny obliczam tak : 60000 - 14552 = 45448 zł - 20556 = 24892
    > x 0,12 = 2987,04 + 1644,50 = 4631 zł ? (rozbój w biały dzień :))))
    >
    >


    Ponieważ jest to ciotka z II gruoy podatkowej, to niestety wszelkie
    darowizny na cele mieszkaniowe się nie liczą. DOtyczy to tylko darowizn
    od osób z I grupy.



    60000 - 7276 = 52724

    52724 - 20556 = = 32168

    12% * 32168 = 3860.16

    Podatek = 3860.16 + 1644,50= 5504.66 Rozbój w biały dzień.





    Coś wspominałeś o dwóch osobach wcześniej.
    A ciotka nie mogła podarować X i Y po 30000 (Albo w innej proporcji) ? Z
    tym, że przelew poszedł w całości na twoje konto, a część pieniędzy po
    prostu nie należy w tym momencie do Ciebie.

    Wówczas liczysz podatek jakby od dwóch darowizn oddzielnie.
    Wychodzi mniej.

    Po za tym ciotka mogła wam nie tyle darować całość, ale darować cześć, a
    część pożyczyć. Wówczas teoretycznie płacisz 2% PCC od pożyczki.
    Tylko takich pożyczek US strasznie się czepia, więc pilnujcie, żeby był
    ślad, że pożyczkę sumiennie oddajecie.






  • 7. Data: 2006-03-16 10:14:13
    Temat: Re: zakup mieszkania,a możliwe pytania US. Przykład
    Od: "kaos" <k...@b...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
    news:dvabld$c07$1@inews.gazeta.pl...

    > Wystarczy ślad. Ale dla własnego dobra radzę ci mieć to na papierze.
    > Wystarczy napisać kto co komu ile i kiedy darował.

    Tak zrobimy.


    > Podatek = 3860.16 + 1644,50= 5504.66 Rozbój w biały dzień.

    Ręce opadają. Chyba będziemy musieli trochę mniejsze mieszkanie kupić,aby
    było nas na wszystko stać :( Bez komentarza...

    > Coś wspominałeś o dwóch osobach wcześniej.
    > A ciotka nie mogła podarować X i Y po 30000 (Albo w innej proporcji) ? Z
    > tym, że przelew poszedł w całości na twoje konto, a część pieniędzy po
    > prostu nie należy w tym momencie do Ciebie.> Wówczas liczysz podatek jakby
    > od dwóch darowizn oddzielnie.
    > Wychodzi mniej.

    Z tym,ze X i Y nie są małżeństwem i Y jest obcą osobą dla ciotki, więc III
    grupa, co powoduje ,że podatek jest ciut wyższy (ok. 5700, jak liczyłem).
    Cholera. Może ślub wziąć wcześniej ?


    > Po za tym ciotka mogła wam nie tyle darować całość, ale darować cześć, a
    > część pożyczyć. Wówczas teoretycznie płacisz 2% PCC od pożyczki.
    > Tylko takich pożyczek US strasznie się czepia, więc pilnujcie, żeby był
    > ślad, że pożyczkę sumiennie oddajecie.

    Wystarczy ślad w postaci "pokwitowania" na papierze ? Ciotka w końcu może
    chcieć do ręki te pieniądze brać, a poza tym mieszka za granicą, więc koszty
    przelewów są dość znaczne...A jak zapatrujesz się na to : ciotka przesłała
    mi z wyraźną adnotacją jako prezent na mieszkanie. Czy argument, że połowa
    została pożyczona,a przelew został tak opisany ze wzgl. "technicznych" (za
    mało miejsca na opis), będzie dobry ?

    Jeszcze jedno : czy jak część gotówki, którą mam (ok 30000 zł) wpłacę na
    konto to US może się czepić, skąd to jest ? Odpowiedziałbym ,że wszystkie
    wypłaty bankomatowe odkładałem do skarpety (większość, bo z bankomatu ,jak
    liczyłem, wypłaciłem co najmniej 45000 zł). Jak na to patrzysz?

    Naprawdę dziękuję Ci za Twoje porady.


  • 8. Data: 2006-03-16 14:21:42
    Temat: Re: zakup mieszkania,a możliwe pytania US. Przykład
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    kaos wrote:
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w
    > wiadomości news:dvabld$c07$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Wystarczy ślad. Ale dla własnego dobra radzę ci mieć to na papierze.
    >> Wystarczy napisać kto co komu ile i kiedy darował.
    >
    > Tak zrobimy.


    Za kilka lat z ciotką możesz mieć już gorszy kontakt, albo ciotki może
    już nie być i co wtedy pokażesz w US. Lepiej mieć to na papierku.



    >
    > Z tym,ze X i Y nie są małżeństwem i Y jest obcą osobą dla ciotki, więc
    > III grupa, co powoduje ,że podatek jest ciut wyższy (ok. 5700, jak
    > liczyłem). Cholera. Może ślub wziąć wcześniej ?

    Ale do pewnej kwoty jest mniejszy niż 12%. Po za tym jest kwota
    zwolniona. Więc policz przy jakiej kwocie wychodzi najlepiej.

    Wzięcie ślubu to już musztarda po obiedzie, bo przecież darowizna już była.



    >
    >
    >> Po za tym ciotka mogła wam nie tyle darować całość, ale darować cześć,
    >> a część pożyczyć. Wówczas teoretycznie płacisz 2% PCC od pożyczki.
    >> Tylko takich pożyczek US strasznie się czepia, więc pilnujcie, żeby
    >> był ślad, że pożyczkę sumiennie oddajecie.
    >
    > Wystarczy ślad w postaci "pokwitowania" na papierze ?
    Ciotka w końcu
    > może chcieć do ręki te pieniądze brać, a poza tym mieszka za granicą,
    > więc koszty przelewów są dość znaczne...

    Wystarczy, z tym, że sam wiesz jak sie na to US zapatruje.
    Im cos bardziej wiarygodnego tym lepiej.
    W umowie pożyczki możesz zapisać, że raty płatne raz na kilka lat, albo
    coś takiego.
    Załóż sobie subkonto w swoim banku, odkładaj tam pieniądze, a potem
    jednorazowo wypłać. Będzie to jakiś argument, że jednak odkładałeś i
    oddawałeś.





    A jak zapatrujesz się na to :
    > ciotka przesłała mi z wyraźną adnotacją jako prezent na mieszkanie. Czy
    > argument, że połowa została pożyczona,a przelew został tak opisany ze
    > wzgl. "technicznych" (za mało miejsca na opis), będzie dobry ?


    Przecież ciotka nie musi się znać na polskim prawie. Papierkiem wiążącym
    będzie umowa pożyczki i darowizna.



    >
    > Jeszcze jedno : czy jak część gotówki, którą mam (ok 30000 zł) wpłacę na
    > konto to US może się czepić, skąd to jest ? Odpowiedziałbym ,że
    > wszystkie wypłaty bankomatowe odkładałem do skarpety (większość, bo z
    > bankomatu ,jak liczyłem, wypłaciłem co najmniej 45000 zł). Jak na to
    > patrzysz?

    Zawsze przecież mogłeś sprzedać kilka cennych rzeczy.
    Jak masz gotówkę, którą teraz wpłacisz na konto, to zawsze to może być
    darowizna od rodziców. Oni przecież z racji wieku mogli trzymać jakieś
    oszczędności w gotówce.


    >
    > Naprawdę dziękuję Ci za Twoje porady.

    Za nie ma co.
    Jeszcze jedno.
    Wszelkie darowizny po ślubie wychodzą lepiej, bo ma się 4 rodziców,
    którzy są w I grupie podatkowej i jeszcze mogą coś pożyczyć, a i rodzice
    zyskali drugie dziecko.
    Ja w ten sposób bez podatku przepuściłem ponad 100 tyś i US musiał
    pocałować klamkę.

    Żeby skontrolować rodziców, ze mieli z czego dać to musieliby wszczynać
    odrębną kontrolę rodziców, a nie ciebie.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1