Witam
Mam mozliwosc kupic poprzez komis samochod o cenie rynkowej ok.35000 zl, za
5000 zl.
Zasada bylaby taka: wlasciciel komisu odkupuje od wskazanego przeze mnie
leasingodawce ww. samochod za 4000 zl, dalej ja kupuje w komisie ten
samochod za 5000 zl. Problem w tym, ze ten samochod jak wspomnialam jest w
rzeczywistosci wart 7x wiecej.
Czy taka transakcja bylaby narazona ze strony US na problemy?
Bardzo bede wdzieczna za bardzo szybka pomoc, sprawa musi sie w ciagu 3 dni
zakonczyc.

pozdrawiam Agnieszka

do góry

w US i tak bedziesz musiala zaplacic podatek od wartosci rynkowej samochodu
czyli chyba 2% od 3500 (w us wartosc rynkowa sprawdzaja w aktualnych
gazetach dot. gield aut - tak przynajmniej jest w gdansku)
a czy bedzie to podejrzane z jakiegos innego punktu prawnego - to nie
wiem:((

Użytkownik "Kinga" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aq8a89$1at$1@news.onet.pl...
> Witam
> Mam mozliwosc kupic poprzez komis samochod o cenie rynkowej ok.35000 zl,
za
> 5000 zl.
> Zasada bylaby taka: wlasciciel komisu odkupuje od wskazanego przeze mnie
> leasingodawce ww. samochod za 4000 zl, dalej ja kupuje w komisie ten
> samochod za 5000 zl. Problem w tym, ze ten samochod jak wspomnialam jest w
> rzeczywistosci wart 7x wiecej.
> Czy taka transakcja bylaby narazona ze strony US na problemy?
> Bardzo bede wdzieczna za bardzo szybka pomoc, sprawa musi sie w ciagu 3
dni
> zakonczyc.
>
> pozdrawiam Agnieszka
>
>

do góry

daj namiar na ten komis - ja dam piec stowek wiecej niz ty!
po co takie kombinacje.
jak sie bralo w leasing to nich wykupuje ten co uzywal (korzystajacy).
wtedy dzialaja przepisy podatkowe o wartosci hipotetycznej i moze nie bylo
by w ogole zadnego problemu.
krys

do góry

hmmm,
wlasnie ten temat jest podejmowany przez radio zet - J. W.
Użytkownik "Kinga" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aq8a89$1at$1@news.onet.pl...
> Witam
> Mam mozliwosc kupic poprzez komis samochod o cenie rynkowej ok.35000 zl,
za
> 5000 zl.
> Zasada bylaby taka: wlasciciel komisu odkupuje od wskazanego przeze mnie
> leasingodawce ww. samochod za 4000 zl, dalej ja kupuje w komisie ten
> samochod za 5000 zl. Problem w tym, ze ten samochod jak wspomnialam jest w
> rzeczywistosci wart 7x wiecej.
> Czy taka transakcja bylaby narazona ze strony US na problemy?
> Bardzo bede wdzieczna za bardzo szybka pomoc, sprawa musi sie w ciagu 3
dni
> zakonczyc.
>
> pozdrawiam Agnieszka
>
>

do góry

Naczelnik US mowi, ze moga wszczac postepowanie wowczas kiedy platnik
deklaruje kwote, ktora w sposob razacy odbiega od ceny rynkowej:((
mowi rowniez, ze jezeli nie narusza razaco to moga przystac na wartosc
zadeklarowana na umowie kupnie -sprzedazy, a to nie prawda, ja nie moglam
nic zrobic:((

Użytkownik "ANIA" <l...@k...com.pl> napisał w wiadomości
news:7000-1036499899@213.17.164.114...
> hmmm,
> wlasnie ten temat jest podejmowany przez radio zet - J. W.
> Użytkownik "Kinga" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:aq8a89$1at$1@news.onet.pl...
> > Witam
> > Mam mozliwosc kupic poprzez komis samochod o cenie rynkowej ok.35000 zl,
> za
> > 5000 zl.
> > Zasada bylaby taka: wlasciciel komisu odkupuje od wskazanego przeze mnie
> > leasingodawce ww. samochod za 4000 zl, dalej ja kupuje w komisie ten
> > samochod za 5000 zl. Problem w tym, ze ten samochod jak wspomnialam jest
w
> > rzeczywistosci wart 7x wiecej.
> > Czy taka transakcja bylaby narazona ze strony US na problemy?
> > Bardzo bede wdzieczna za bardzo szybka pomoc, sprawa musi sie w ciagu 3
> dni
> > zakonczyc.
> >
> > pozdrawiam Agnieszka
> >
> >
>
>

do góry

Użytkownik "ANIA" <l...@k...com.pl> napisał w wiadomości
news:2774-1036498313@213.17.164.114...
> w US i tak bedziesz musiala zaplacic podatek od wartosci rynkowej
samochodu
> czyli chyba 2% od 3500 (w us wartosc rynkowa sprawdzaja w aktualnych
> gazetach dot. gield aut - tak przynajmniej jest w gdansku)

nie ja, tylko komisant
dzieki za odpowiedz
Agnieszka

do góry

> daj namiar na ten komis - ja dam piec stowek wiecej niz ty!

bardzo smieszne

> po co takie kombinacje.

widocznie sa potrzebne, sama z siebie zycia bym sobie nie utrudniala

> jak sie bralo w leasing to nich wykupuje ten co uzywal (korzystajacy).

problem w tym, ze korzystajacy nie chce dalej jezdzic tym samochodem, tylko
chce go sprzedac


Agnieszka

do góry

> problem w tym, ze korzystajacy nie chce dalej jezdzic tym samochodem,
>tylko chce go sprzedac
>Agnieszka

I tu jest pies pogrzebany chce go sprzedac za 35 czy iles a podatku nie chce
placic w ogole.
Rownie dobrze moze wykupic ten samochod od firmy leasingowej za 5, sprzedac
za 35 a fakture sprzedazy "zapomniec zaksiegowac".
Jezeli ktos dostanie cos wartego 35 i zapalci za to tylko 5 to pachnie mi tu
darowizna na jakies 30.

krys

do góry

Mile Panie.
Nie jest moim zdaniem wielkim problemem w tym przypadku owe marne 2%PCC, o
ktorym caly czas piszecie, lecz PIT od swiadczenia-darowizny czy jak kto
inny okresli fakt otrzymania czego za 5 co jest warte 35 - tu PIT wg sklali
wiec kilkakrotnie wiecej niz w przypadku PCC.

krys

do góry

"Kinga" <r...@p...onet.pl> wrote in message
news:aq8fge$gbd$1@news.onet.pl...
> > daj namiar na ten komis - ja dam piec stowek wiecej niz ty!
>
> bardzo smieszne
>
> > po co takie kombinacje.
>
> widocznie sa potrzebne, sama z siebie zycia bym sobie nie utrudniala
>
> > jak sie bralo w leasing to nich wykupuje ten co uzywal (korzystajacy).
>
> problem w tym, ze korzystajacy nie chce dalej jezdzic tym samochodem,
tylko
> chce go sprzedac
>
>
> Agnieszka

Nalezaloby adac sobie pytanie CO POWODUJE sprzedjacym,
by za 5 000 sprzedawac samochod wart 35 000

Bo moze okazac sie, treba bedzie z jakichs wzgledow doplacic
"jako wlasciciel" owe 30 000

Boguslaw

do góry