W dniu 2022-02-07 o 08:01, Pete pisze:
> Hello, WAM.
> On 06.02.2022 23:06 you wrote:
>
> > On Sun, 06 Feb 2022 20:19:06 +0100, Pete <n...@n...com> wrote:
> >> Stara wersja DRA. > Dziś wysłałem DRA za 01.2022 bez problemu. No
> >> ja też. Ale mimo informacji, że nowa wersja będzie od 30.1, to
> >> dzień później wyświetlała się nadal stara wersja.
> > A po co miała być nowa wersja 30.1?
>
> Bo tak napisał ZUS na swojej głównej.
>
> > Wysyłasz DRA za styczeń 30.01 a 31.01 otrzymujesz niespodziewany
> > przychód i musisz korektę robić ;)
>
> Składam wg przychodu za zeszły rok. Tam się już nic nie zmieni :-P
>
>


O czym Wy tu.... :)
Co to jest to DRA - pierwsze słyszę.
Dotychczas sprawdzałem na stronie ZUS ile wynoszą składki i płaciłem.

Dziś zadzwonił kolega, że znów może za mnie składać jakieś deklaracje do
ZUS. Byłoby fajnie - mniej biurokracji dla mnie.
Przez lata on się zajmował ZUSem (ludzie wymyślili specjalizację jeszcze
chyba w epoce kamienia), ale kiedyś ZUS się przyczepił, że już od kilku
lat nie może i że przymykali na to oko, ale już nie mogą. No to przez
ileś kolejnych lat płaciłem sam. Teraz podobno im się odwidziało i znów
jeden może robić to za nas wszystkich.

Tylko, że podobno system wymaga od niego podania jakichś danych z
jakichś moich deklaracji z kiedyś tam. Ale ja żadnych deklaracji nigdy
nie wysyłałem.
Podobno muszę sobie założyć jakieś konto w ZUS-ie. Mam nadzieję, że da
się bez wizyty w oddziale (żadnego podpisu kwalifikowanego, ani niczego
takiego nie mam).
P.G.

do góry

W dniu 14 lut 2022 o 16:54, Piotr Gałka pisze:

> Co to jest to DRA - pierwsze słyszę.

DRA, RCA, RSA, RZA -- od tego roku nie ma RZA...
Podstawowe dokumenty rozliczeniowe...
RCA nie składasz, jeśli nie masz pracowników.
RSA dotyczy przerw (dłuższych niż na papierosa) w pracy.
RZA już nie ma.

Można to wszystko zamknąć jedną składką zależną od dochodu?

Niby można -- wówczas zabraknie miejsca na oszustwa...

Można nawet podciągnąć wszystkie składki ZUS pod PIT? -- cały ZUS jest
państwowy a wszystkie te składki liczone są na podstawie dochodu, choć
z zachowaniem najdziwniejszych ograniczeń tak od góry, jak i od dołu...

-=-

Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki nie mają pomysłu na państwo?
Usiłują jak najdłużej trwać we władzach -- licząc na swą biologiczną
śmierć, którą uwolniliby się od odpowiedzialności za demolkę państwa?
Pierwszy ma szansę, ;) ale ostatni?... Na razie obaj udają reformowanie
prawa i przekupują emerytów...

-=-

Niby postęp -- rezygnacja z RZA...

-=-

Pomyśl, ile szmalu szło na drukowanie tych dokumentów...
Jak wyglądają i co zawierają? -- chyba można znaleźć w necie...
Zawierają garstkę informacji (zazwyczaj nieprawdziwych) to
znaczy:
- czas
- dane osobowe i dane firmy
- część etatu
- pensję pracownika
(zazwyczaj odgórnie ustalaną minimalną)
- ,,dochód'' przedsiębiorcy
(zazwyczaj odgórnie ustalany minimalny)
Wszystko na kilku kartkach papieru formatu A4...
Teraz elektronicznie, kiedyś tylko papierowo...

Podstawy wyliczeń są zazwyczaj nieprawdziwe i zazwyczaj
niezmienne przez cały rok a dokumenty są miesięczne...

Dlaczego nieprawdziwe? -- ,,dochód'' przedsiębiorcy ma się nijak do
rzeczywistego dochodu. W tym roku zdrowotna ma być uzależniona od
dochodu, ale innego niż dochód brany pod uwagę w PIT -- co ma się
zmienić, uległo zmianie lub Jeszce jakoś inaczej... ;)

Wyliczanie składek ZUS jest: czasochłonne, błędogenne i kosztowne.
Można by uprościć to wyliczanie, by:

- zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na wyższe świadczenia
lub obniżkę podatków tłamszących gospodarkę

- zaoszczędzony czas poświęcić na rzeczywistą pracę,
czyli więcej zarabiać

Można by do tego uprościć wyliczanie podatków...

-=-

Lepiej ,,sprawiedliwie'' podzielić miskę ryżu na czterdziestu
ludzi czy czterdzieści worków ryżu nieuczciwie ;) rozdzielić
pomiędzy kilku chętnych podczas obiadu?...

Ulga dla młodych? Stary weźmie młodego do firmy, by uniknąć podatków...
Ulga na dworki? Czemu nie -- pod warunkiem przeznaczenia tychże dworków
(z zachowaniem charakteru tychże dworków) na cele publiczne -- muzea
chociażby czy sanatoria...
Ulga dla klasy średniej? Średniej wyższej i średniej niższej?...
Kwota wolna kontra progi podatkowe? Dlaczego kwoty wolnej nie
można traktować jak progu z zerowym PIT?
- poniżej 30kpln 0%
- 30kpln-120kpln 17%
- powyżej 120kpln 32%

Wówczas bym nie stracił kolejnego punktu, o którym pisałem
w innym poście...

Do niewtajemniczonych -- tak już jest w wypadku pracodawcy,
ale inaczej jest w wypadku pracownika...

-=-

Cały podatkowy net żyje od wielu miesięcy głównie składką zdrowotną...
Połowa lutego za nami -- prawa na BIEŻĄCY rok ,,jeszcze'' nie ma...

Jak z wojną ukraińsko-rosyjską? -- wszyscy dookoła mówią o tej
wojnie od paru miesięcy, ale wojny nie ma a zdenerwowanie jest...

--
'_._ _,-'""`-._ ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

W dniu 2022-02-16 o 11:59, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

> Można nawet podciągnąć wszystkie składki ZUS pod PIT? -- cały ZUS jest
> państwowy a wszystkie te składki liczone są na podstawie dochodu, choć
> z zachowaniem najdziwniejszych ograniczeń tak od góry, jak i od dołu...

Moim zdaniem składka ubezpieczeniowa (od czegokolwiek) powinna zależeć
wyłącznie od tego jaka będzie ewentualna wartość świadczeń wypłaconych w
przypadku, gdy ubezpieczony będzie korzystał z ubezpieczenia.

Ciekawe, czy ludzie też by nie zauważyli absurdu gdyby składka AC za
samochód zależała od dochodu ubezpieczającego a nie od wartości samochodu.

Dla przejrzystości to co jest wyliczane jako funkcja dochodu powinno się
nazywać podatkiem.
P.G.

do góry

On 2022-02-16, Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:

[...]

> Dla przejrzystości to co jest wyliczane jako funkcja dochodu powinno się
> nazywać podatkiem.

Co do składki zdrowotnej, to zgoda.
Jeśli chodzi o społeczne, to przecież wysokość emerytury (świadczenia),
czy np. renty, czy ub. chorobowe zależy od dochodu, a więc tu akurat
powiązanie nie powinno dziwić.

--
Wojciech Bańcer
w...@g...com

do góry

W dniu 2022-02-17 o 07:52, Wojciech Bancer pisze:
> On 2022-02-16, Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:
>
> [...]
>
>> Dla przejrzystości to co jest wyliczane jako funkcja dochodu powinno się
>> nazywać podatkiem.
>
> Co do składki zdrowotnej, to zgoda.
> Jeśli chodzi o społeczne, to przecież wysokość emerytury (świadczenia),
> czy np. renty, czy ub. chorobowe zależy od dochodu, a więc tu akurat
> powiązanie nie powinno dziwić.
>

Masz rację - nie wszystko ogarnąłem myślą :)

Ale postulowana ogólna reguła, że składki są w jakimś związku z
ewentualnymi świadczeniami dla społecznych się zgadza tylko dla
zdrowotnej nie.

Czyli raczej powinienem powiedzieć, że jeśli coś jest wyliczane według
dochodu, a świadczenie z tym związane nie zależy od dochodu powinno się
nazywać podatkiem a nie składką.
P.G.

do góry