eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Problem: Zwolnienie z podatku od spadku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2003-06-27 11:05:26
    Temat: Problem: Zwolnienie z podatku od spadku
    Od: "wampajer" <w...@p...fm>

    Witam!

    Postaram się w miarę możliwości jasno opisać problem.

    W marcu 2001 na podstawie orzeczenia sadu nabyłem spadek po Babci, w skład
    którego wchodziło mieszkanie własnościowe. Na podstawie art. 16 ustawy o
    podatku od spadków i darowizn, który mówi o możliwych zwolnieniach z podatku
    od spadku:

    (tutaj pozwoliłem sobie wstawić cytat ze strony
    http://www.abc-nieruchomosci.pl/strony/artykuly/art9
    2.html)

    "Jeżeli w spadku spadkobiercy zaliczani do I i II grupy podatkowej nabędą
    budynek mieszkalny lub lokal mieszkalny i nie są właścicielami innego lokalu
    mieszkalnego lub budynku mieszkalnego, a w nieruchomości nabytej zobowiążą
    się mieszkać przez co najmniej 5 lat, to do podstawy opodatkowania (do
    wartości całej masy spadkowej) nie wlicza się 110 m2 tego lokalu lub
    budynku. Jeżeli więc cała powierzchnia nabytego lokalu lub budynku nie
    przekracza 110 m2, to od jego nabycia nie nalicza się podatku, bez względu
    na wartość tej nieruchomości (art.16 ustawy o podatku od spadków i
    darowizn)."

    ///koniec cytatu

    Zrobiłem dokładnie tak, jak to jest opisane powyżej, to znaczy zobowiązałem
    się mieszkać w tym lokalu przez co najmniej 5 lat, ale z różnych powodów
    mieszkanie musiałem sprzedać. Spodziewam się, że w US będę musiał złożyć
    podanie o ponowne przeprowadzenie postępowania podatkowego i zapłacić
    podatek. Jak można się domyśleć - nie spieszy mi się. Szukam furtki, która
    pozwoli tą płatność odroczyć. Jest podobno taka możliwość, ale musiałbym
    podpisać kolejne zobowiązanie, że w ciągu najbliższych 6 miesięcy kupię inne
    mieszkanie i w sensowny sposób uzasadnić, że zmiana miejsca zamieszkania
    była konieczna (ciekawostka: to, że znalazłem pracę w Warszawie US nie
    interesuje - oni każą mi szukać pracy tutaj...). Taki mam zamiar, z tym, że
    raczej nie zmieszczę się w wyznaczonym powyżej terminie, tak więc
    rozwiązanie z odraczaniem jest nieeleganckie - nie chciałbym wodzić US za
    nos. Liczę na jakąś małą wskazówkę. Jeśli nie 'furtka', to chociaż wzór
    pisma wznawiającego postępowanie - co ma być w nim zawarte?

    pozdrawiam

    wamp.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1