eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiAkcje pracownicze na Wall Street › Re: Akcje pracownicze na Wall Street
  • Data: 2010-08-31 06:41:22
    Temat: Re: Akcje pracownicze na Wall Street
    Od: "Marzena" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1008302329540.2348@quad...
    > On Mon, 30 Aug 2010, Marzena wrote:
    >
    >> Wartość początkową akcji przyjmuję jako zero, gdyż nie ponosiłam żadnych
    >> kosztów ich nabycia.
    >
    > Wiem o tym, że dla akcji są dość dziwne zasady opodatkowania, ale
    > akurat *TEN* argument do mnie nie trafia.
    > Jak dostaję pieniądze, to jakie koszty *otrzymania* pieniędzy
    > ponoszę? :)
    >
    > Bo to co piszesz, dotyczy *zbycia* akcji.
    >
    > Ale jeśli *otrzymuję* świadczenie o jakiejś wartości, to w zależności
    > od przyczyny otrzymania może (ono) podlegać różnym podatkom.
    > Załóżmy, że otrzymuję samochód. Nie "do używania" - na własność.
    > Jak w ramach darowizny - podatek od darowizn.
    > Jak w ramach wynagrodzenia (taki dodatek do pensji :P) - podatek
    > dochodowy.
    >
    > I teraz - jeśli go *sprzedam z zyskiem*, to rzecz jasna, że zapłacę
    > podatek dochodowy od sprzedaży, jak go wynajmę i będzie mi
    > przynosił zysk - dochodowy od zysku. To odpowiada odpowiednio
    > podatkowi podatkowi od sprzedaży akcji oraz od dywidend, OK.
    >
    > Ale gdzie jest zwolnienie, stwierdzające że jeśli ja tak
    > wot otrzymam akcje, to "nie otrzymałem przychodu"?
    > Nie wykluczam że taki myk istnieje - pytam "gdzie"!
    > Ustawa jasno stwierdza co jest przychodem, akcje *w momencie
    > otrzymania* mają wymierną wartość rynkową.
    >
    > I po przekopaniu ustawy z góry na dół i z powrotem zaczynam
    > podejrzewać konstrukcję opartą o art.24.11, który "odkłada"
    > moment opodatkowania do momentu sprzedaży akcji (nabytych
    > na warunkach tam opisanych).
    > Taka konstrukcja nie dotyczyłaby jednak "akcji nabytych przez
    > pracowników" w ogóle, lecz tylko w szczególnym przypadku,
    > co IMVHO wymagałoby objaśnienia - choćby po to, aby w innym
    > przypadku ktoś nie "wtopił".
    >
    >> Wersja sprawdzona - nie tylko przez pojedyncze pytania
    >> w różnych US, ale takze przez prawników korporacji, w której pracowałam.
    >
    > Przyjąłem :)
    > Pytam o podstawę prawną wyłączającą działanie art.11
    > (tam jest lista wyłączeń których nie sprawdzałem, ale akcje chyba
    > nie są "pochodnym instrumentem"?)
    >
    >> Otrzymanie dywidendy oczywście jest równoznaczne z powstaniem obowiązku
    >
    > Tak, ale dywidenda odpowiadają pieniądzom uzyskanym z dania
    > przykładowego samochodu "komuś do używania".
    > A ja pytam o sam samochód :) (otrzymanie samochodu, a raczej podatek
    > od tego).
    >
    >> W moim przypadku ten przychód nie był związany ze stosunkiem pracy
    >
    > Przychód z dywidend oczywiście nie, bo już stanowią własność pracownika.
    > Pytam o przychód z otrzymania akcji "za darmo", *nie* o przychód ze
    > sprzedaży (ewentualnej) tych akcji (czyli o podatek z okazji otrzymania
    > samochodu, a nie z okazji sprzedaży tegoż samochodu z ew. zyskiem)!
    >
    > Raz jeszcze: nie pytam "czy" (odpowiedź że tak powiedziało siedmiu
    > profesorów prawa mnie nie urządza ;)), lecz "dlaczego" :D
    > (fakt, że trzeba było czekać na "manewry firmy" może wskazywać na
    > ten art.24.11, ale nie musi)
    >
    > pzdr, Gotfryd


    Rozumiem Twoje dylematy. Ponieważ ja też miałam wątpliwości - drążyłam tę
    sprawę na wiosnę, gdy dotarła do mnie informacja z Paryża o tym ile akcji i
    o jakiej wartości mam na koncie. Na dobrą sprawę - byłam gotowa zapłacic
    podatek od wartości otrzymanych akcji, a ewentualnie potem (są objęte
    dwuletnią karencją na sprzedaż) - podatek od róznicy pomiędzy cena sprzedaży
    i ceną w chwili otrzymania. Dociekałąm szczegółowo, sama też dzwoniąc do
    Krajowej Informacji Podatkowej. Odpowiedź wszedzie była jednoznaczna -
    podatek zapłacę dopiero sprzedając akcje. Oczywiscie niezależnie od podatku
    za dywidendę - to osobna sprawa.
    Nie wiem - jaki to artykuł - ani prawo ani podatki to nie moja działka. W
    tym przypadku moze mieć to znaczenie, szczególnie jeśli szuka się
    podobieństw w stosunku do podobnych akcji. Moje notki dotyczą akcji France
    Telecom przyznawanych pracownikom GK FT. Ja pracowałam w Telekomunikacji
    Polskiej.

    pozdrawiam
    marzatela

    ----------------------------------------------------
    ------
    http://mojapolskadomowa.blox.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1