eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiDopuszczalne sposoby obliczania vat na fakturze › Re: Dopuszczalne sposoby obliczania vat na fakturze
  • Data: 2008-03-07 23:19:03
    Temat: Re: Dopuszczalne sposoby obliczania vat na fakturze
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 7 Mar 2008, Maddy wrote:

    > Cavallino pisze:
    >> Czyli powinno się olać brutto będące sumą z pozycji i policzyć suma netto +
    >> suma vat?
    >
    > Co Ty chcezsz liczyć na obcej fakturze?
    > Jeżeli netto plus VAT nie jest równe brutto to idziesz z reklamacją do
    > wystawcy a nie przeliczasz. Taka faktura po prostu jest niepoprawnie
    > wystawiona.

    Maddy, niektórzy mogą, znalazłszy kiedyś Twoje słowa w googlu,
    potraktować je zbyt dosłownie :], ba, takich ktorym się "nie zgadzało"
    AFAIR kilka razy już mieliśmy.
    Idzie o to, że niektórzy wypełniają podsumowują OBIE tabelki,
    zarówno "listę pozycji" jak i "listę stawek".
    I potem mają zagwozdkę z kategorii "rzuć monetą".

    > A jeżeli to Twoja faktura to musisz się zdecydować w którym momencie liczysz
    > VAT.

    1. to jest kluczowe
    2. IMO powinno brzmieć "sumujesz VAT".
    Bo *policzyć* to go wypada w obu tabelkach.
    Ale *podsumować* lepiej w jednej, to mniej będzie takich, co dostaną
    oczopląsu na widok: "suma VAT: 35,65" i tabelkę niżej: "suma VAT: 35,64"
    :)

    >> Bo zapewniam Cię, że suma iloczynów nie musi być równa (po zaokrągleniach
    >> oczywiście) iloczynowi sumy, mimo iż w pozycjach wszystko się zgadza.
    >
    >
    > No coś takiego!!!
    > A wdawało mi sie że to rewolucyjne twierdzenie matematyczne zawarłam posta
    > wcześniej. Znowu używam zbyt złożonych zdań.
    > Kurcze, chyba nawet była tam jakaś aluzja.. a może nawet alegoria?

    Jakoś tak o prymasach to szło ;)

    Pic w tym, że albo mając już to mocno zakodowane machinalnie nie
    dostrzegasz, albo czytasz nie tę część która jest istotna:
    Cavallino ewidentnie ma na myśli sprzeczność w czymś tak niewyobrażalnym,
    jak danie podatnikowi niesamowitą możliwość ... WYBORU!
    Trzeba przyznać, że po zaklinowaniu się w rozumieniu paru pozapisywanych
    w przepisach haczyków, normalny człowiek właśnie tak reaguje: to, że
    można sobie WYBRAĆ JAK podsumować fakturę (a ściślej: którą z *możliwych*
    sum uznać za "sumę faktury") przekracza wyobraźnię!

    > O cholera. Ironia!
    >
    > Szlag, głupie przyzwyczajenia.
    >
    > Wersja basic:
    >
    > Można stosować tylko JEDNĄ metodę wyliczania VAT na fakturze na raz.

    Pic w tym, że rozumienie tego zdania jest za trudne!
    Poważnie piszę.
    "metoda wyliczania" dotyczy *kilku* aspektów:
    - wyboru miedzy "liczeniem od netto" i "liczeniem od brutto"
    - jeśli istnieje taka potrzeba lub możliwość, to wyboru między
    liczeniem X/1,22, X*"urzędowa wartość 1/1,22"
    - wyborów tabelki, na której dokonuje się "sumowania f-ry".

    > A więc jeżeli wyliczamy VAT jako iloczyn sumy to nie liczymy sumy iloczynów i
    > przeciwnie.

    Maddy, ale żeby to zrozumieć, trzeba najpierw przeczytać rozporządzenie
    i ustawę, wyłuskać tych kilka skutecznie zaplątanych niuansów o postaci
    "Przepis ust. 1 może być stosowany również w przypadku, gdy sprzedawca
    stosuje jako ceny sprzedaży umowne ceny brutto" (dla nie wiedzących
    o co chodzi: to jest CYTAT z przepisu, krytyczny, bo wskazujący drogę
    dla jednego z ww. "wyborów") i sobie poukładać.
    Po prostu dla Cavallino nadszedł czas "rozgryzienia faktur" ;)

    I nie pisz, że tego każdy rozpoczynający DG teoretycznie powinien się
    naumieć "z góry", bo wiemy, tylko chyba wtedy nikt by nigdy nie dotarł
    do etapu zaczynania ;]

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1