On Fri, 11 Jul 2025 05:13:22 GMT, Marcin Debowski wrote:
> Nie do końca podatki, ale mam taki mały problem. Będę za jakiś czas
> leciał do Polski przez Dubaj, gdzie sobie zrobię przerwe na kilka dni.
> Będę miał ze sobą drona. Dubaj ma obecnie pierdolca na punkcie dronów.
> Może się rzecz skończyć konfiskatą za sam fakt przewozu przez granicę
> bez deklaracji. Deklaracja na wjeździe wiąże się zaś z tymczasową
> konfiskatą drona i umieszczeniem go w depozycie. Można go potem odebrać
> przy wylocie. Brzmi to wszystko pozornie dobrze, ale są dwa ale.
>
> Pierwsze ale jest takie, że proces odbioru niekoniecznie musi odbyć sie
> szybko. Niech to zajmie ze 2h, bo magazynier dostał sraczki i co wtedy
> jak się ma wkrótce wylot?

A jak 2 dni?

> Drugie ale, formalnie ten depozyt jest płatny. Co prawda, na
> Tripadvisorze pojedyńcza osoba napisała, że nie zapłaciła nic za 6 dni,
> ale na pokwitowaniu była adnotacja, że powinno być płatne i są to kwoty
> liczone w setkach złotych na dobę.
>
> No i zaczałem się zastanawiać co by było gdybym tego drona posłał do
> Polski pocztą. Ale tu też jest ale, bo wcale nie usmiecha mi się płacić
> za niego watu i cła. Kiedyś, ze 20 lat temu, jak polscy celnicy byli
> duzo bardziej upierdliwi, był takie formularz wwozowy, który pokazywało
> się celnikow (jak ktos nie chciał ryzykować) i przy wyjeżdzie (jak się
> wczesniej celnik uparł), też można było pokazać, ze to co się wwiozło to
> się wywozi. Czy jest jakaś procedura umozliiająca przesłanie czegoś
> poczta, z deklaracja, że import jest tymczasowy i się to to wkrótce
> wywiezie?
> A moze jakies inne pomysły?

Nie poradzę, ale:
-nasi celnicy też dostali "lekkiego pierdolca", jeśli chodzi o
chinskie towary ... wysyłasz z Singapuru, ale dron może chinski.
Co przejdzie w bagazu osobistym, to niekoniecznie przez pocztę.

-się skomplikowała kwestia używania dronów, a przywozisz chyba,
aby poużywać.

P.S. Odprawa czasowa celna
https://www.podatki.gov.pl/clo/informacje-dla-przeds
iebiorcow/procedury-celne/procedura-odprawy-czasowej
/

Ale chyba nie bardzo dla Ciebie.

J.