On Sat, 20 Sep 2003, Komzik wrote:
[...]
>+ dodam ze caly dom jest tesciow a my sobie tam tylko mieszkamy
>+ na jednym pieterku

Jeśli teściowie o tym wiedzą ;) i wyrażają zgodę, to
macie przecież umowę. Ustną. I jak nic nie płacicie
to to jest AFAIK "użyczenie". No, chyba że ja źle
w Kodeksie Cywilnym czytam ;)
IMO "użyczenie" to wcale nie taki zły "tytuł prawny" (patrz
ustawa "podatkowa").
Tyle, że AFAIK wg K.C. "umowa przenosząca 2000 zł powinna
być stwierdzona pismem", więc jakby was miała najść
chęć powoływania się na owo "użyczenie" to ja bym
na waszym miejscu papier spisał !
Sprawdź w groups.google co tam wszystko o użyczeniu
było: jeśli chodzi o rodziców to zdaje się nie ma
cyrku w podatkami - wtedy "papier" i już.

[...]
>+ Bardzo prosze o porade

A wybij sobie z głowy !
Co najwyżej możemy sobie podywagować, zacytować (ci
jakiś przepis jak się mylisz) tudzież powarczeć
na twoją osobę. Wyrażam nadzieję że wiesz czemu
nie powinieneś wyrażać takich głupich zachcianek ;> !

>+ Pozdrawiam

wzajemnie :) - Gotfryd