eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Termin wykonania usługi, księgowania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2016-03-24 18:50:53
    Temat: Termin wykonania usługi, księgowania
    Od: Adam <a...@g...com>

    Witam

    Pozwolę sobie nawiązać do mojego tematu i poprzedniego (odnośnie terminu faktury na
    przełomie miesiąca).
    U mnie na razie to czysto teoretyczne rozważenie i postaram się uniknąć za wszelką
    cenę tego typu problemów.

    Mamy sytuację, że otrzymuję (wygrywam) kontrakt (na usługę elektroniczna) w serwisie
    dla freelancerów. Jak wygląda proces:
    - na zamieszczone zlecenia ludzie składają swoje odpowiedzi/oferty
    - z chwilą wygrania zlecenia zabierana jest prowizja (i wystawiana na to faktura)
    - zlecenie może trwać XX dni.
    - zlecenie może być podzielone finansowo na etapy (1 do X) i po wykonaniu etapu
    kasa przez zlecającego jest uwalniana i wpływa na konto wewnętrzne serwisu.
    Zasadniczo wpłacenie (uwolnienie = przekazanie zleceniobiorcy) całej kasy
    kończy zlecenie.
    - dopiero po kilkunastu dniach kasa jest przelewana na konto w banku
    (najprawdopodobniej w PLN).

    Kiedy występuje termin zdarzenia podatkowego i kiedy powinna być wystawiona faktura*:
    a) czy w dniu przyznania zlecenia?
    b) czy po zakończeniu zlecenia (po zrobieniu usługi)?
    c) czy też cząstkowo po zakończeniu etapu (i uwolnieniu płatności przez klienta za
    etap - czy też sam proces uwolnienia kasy nie ma znaczenia, liczy się fizyczne
    ukończenie usługi)?
    d) po wypłacie na konto w PLN (to raczej całkowicie odpada, ale dla porządku
    chronologicznego dodałem na listę).

    Podejrzewam, że jeśli etapy a-c dzieli 2-3 dni (i są w tym samym miesiącu) to nikt
    się nie doczepi.
    Gorzej jakby był inny miesiąc, a "tragedia" by była jak inny kwartał.
    Szczególnie w kontekście VAT-UE lub VIU-D (MOSS).

    * rozumiem, że można ją wystawić do 15 dnia następnego miesiąca.

    Pozdrawiam.


  • 2. Data: 2016-03-28 11:50:21
    Temat: Re: Termin wykonania usługi, księgowania
    Od: Michał <n...@n...pl>

    W dniu 24.03.2016 o 18:50, Adam pisze:
    > Witam
    >
    > Pozwolę sobie nawiązać do mojego tematu i poprzedniego (odnośnie terminu faktury na
    przełomie miesiąca).
    > U mnie na razie to czysto teoretyczne rozważenie i postaram się uniknąć za wszelką
    cenę tego typu problemów.
    >
    > Mamy sytuację, że otrzymuję (wygrywam) kontrakt (na usługę elektroniczna) w
    serwisie dla freelancerów. Jak wygląda proces:


    Nie odpowiem, bo nie chcę wprowadzać w błąd, tylko mi to
    przypomniało, jak kiedyś się zastanawiałem, czemu nie można
    było rozwiązać tego tak, że liczyłoby się to gdzie są pieniądze.

    Np. jak kupujący wpłaca, to ma koszt. Jak sprzedający dostaje
    kasę to ma przychód. Podobnie z VAT. Po co patrzeć na
    to czy usługa została wykonana albo czy faktura wystawiona?
    Byłoby to dla kogoś niekorzystne, bo nie dostrzegam takiej grupy?

    Przy okazji zlikwidowałoby problem konieczności płacenia VAT
    od nieopłaconej usługi.


    --
    Michał


  • 3. Data: 2016-03-28 12:50:17
    Temat: Re: Termin wykonania usługi, księgowania
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2016-03-28 o 11:50, Michał pisze:

    > Nie odpowiem, bo nie chcę wprowadzać w błąd, tylko mi to
    > przypomniało, jak kiedyś się zastanawiałem, czemu nie można
    > było rozwiązać tego tak, że liczyłoby się to gdzie są pieniądze.

    Bo trzeba by pilnować dwóch zdarzeń: księgowania wg dat z dokumentów
    i pilnowania związanych z tym zdarzeń płatności.
    W zależności od skali działalności jest to mniej lub bardziej
    upierdliwe (szczególnie jesli chodzi o te czynności wyksięgowywania
    w PIT czy korekty w VAT przy braku zapłaty - choć te zawiłosci zniknęły
    od 2016 roku)


  • 4. Data: 2016-04-05 00:37:53
    Temat: Re: Termin wykonania usługi, księgowania
    Od: "G.S." <s...@s...com.pl>

    On Mon, 28 Mar 2016, Michał wrote:

    > kiedyś się zastanawiałem, czemu nie można
    > było rozwiązać tego tak, że liczyłoby się to gdzie są pieniądze.

    Bo to już zupełnie uwolniłoby operowanie fikcyjnymi "usługami".
    Teraz to specjaliści od "optymalizacji podatkowej" muszą
    przynajmniej się wysilać, żeby były podstawy prawne do kosztu
    (oczywiście duże firmy sobie z tym radzą i "właściciel znaku
    towarowego" na Kajmanach każe sobie płacić grube tantiemy
    za posługiwanie się "znakiem towarowym >>fioletowy<<,
    >>niebieski<< albo >>pomarańczowy<<, wszelkie podobieństwo
    do osób i zdarzeń jest oczywiście przypadkowe).

    > Np. jak kupujący wpłaca, to ma koszt. Jak sprzedający dostaje
    > kasę to ma przychód. Podobnie z VAT. Po co patrzeć na
    > to czy usługa została wykonana albo czy faktura wystawiona?
    > Byłoby to dla kogoś niekorzystne, bo nie dostrzegam takiej grupy?

    Jednoosobowa niednopuktowa grupa o nazwie "skarb państwa
    reprezentowany przez fiskusa".
    Sprawdź, jak fiskus (zdaje się nieskutecznie) walczy
    na przykład z problemem ustalenia w którym momencie powstaje
    przychód od dywidendy w spółce komandytowej.

    Mechanizm o którym piszesz byłby rewelacyjny, gdyby:
    - nie było zróżnicowanych stawek podatku (niech w "torze
    płatniczym" wystąpi ci podatnik ryczałtowy i masz ciekawe
    efekty uboczne)
    - powyższe dotyczyło całego świata
    Wtedy oczywiście tak, niezaksięgowanie kosztu spowodowałoby
    że to zobowiązany do jego poniesienia byłby w plecy
    o kwoty podatków, więc miałby trochę motywacji do
    płacenia, a "skarb" nie byłby stratny.
    Oczywiście, *nie zmniejszyłoby* to problemu "podwójnej
    księgowości", czyli konieczności synchronizowania która
    wpłata dotyczy którego zobowiązania (dla celów podatkowych).
    A zróżnicowanie stawek tylko ten efekt pogłębia (masz
    wierzyciela który ma zapłacić za usługi obłożone różnymi
    stawkami podatku, a on przelewa pieniądze bez określenia
    za co, pytanie brzmi "za co zostaniesz ukarany" :P)

    > Przy okazji zlikwidowałoby problem konieczności płacenia VAT
    > od nieopłaconej usługi.

    Przy okazji tak :)

    pzdr, Gotfryd


  • 5. Data: 2016-04-05 04:34:57
    Temat: Re: Termin wykonania usługi, księgowania
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-04-05 o 00:37, G.S. pisze:
    > On Mon, 28 Mar 2016, Michał wrote:
    >
    >> kiedyś się zastanawiałem, czemu nie można
    >> było rozwiązać tego tak, że liczyłoby się to gdzie są pieniądze.
    >
    > Bo to już

    Pomijając już taki szczegół, że nie trzeba płacić pieniędzmi, ale na
    przykład wekslem, w którym wierzyciel nigdy nie zobaczy gotówki (czy
    przelewu na swoje konto) na oczy (i nie chodzi tu o brak wykupu weksla).

    --
    Liwiusz


  • 6. Data: 2016-04-05 09:32:50
    Temat: Re: Termin wykonania usługi, księgowania
    Od: Adam <a...@g...com>

    Szanowni Grupowicze

    Cieszę się, że rozwija się ciekawa dyskusja na temat uproszczonych,
    ale teoretycznych modeli podatkowych:)

    Jeśli, mógłbym prosić, abyście jeszcze raz przyjrzeli się mojemu pierwszemu
    postowi, ale w kontekście obecnie obowiązującego prawa, a nie modeli
    idealnych ;)

    Nadal nie podjąłem decyzji co z MOSS (to w kontekście poprzedniego mojego tematu).

    W tej chwili jestem bliżej konkluzji, że pisanie oprogramowania
    na zamówienie to nie jest usługa elektroniczna (nie podlega MOSS).

    Mimo, że cała operacja: konwersacja i dostarczenie źródeł programu
    odbywa się przez Internet - ale nie z konieczności tylko z praktyczności
    i dzięki mniejszym kosztom
    (Zawsze mogę wysłać płytę CD, będę wtedy niesamowicie
    konkurencyjny na rynku ;)


    Nie jest to usługa elektroniczna, ponieważ:

    1. nie odbywa się automatycznie, bez udziału (czy też ze znikomym
    udziałem) człowieka

    2. pisanie oprogramowania nie jest jednoznaczne z dostawą
    oprogramowania, które jest wymienione w załączniku do dyrektyw.
    Dostawę rozumiem jako sprzedaż (licencji) kopi gotowego
    programu

    3. założeniem (duchem) nowego prawa o VAT było ukrócenie zakładania
    firm w krajach o niskim VAT w celu MASOWEJ zautomatyzowanej
    sprzedaży produktów cyfrowych.
    Działam na bardzo małą skalę i produkty nie są gotowe, są
    indywidualnie tworzone (nietypowe/unikalne) dla każdego klienta
    (w tym "nie podatnika" z UE).

    4. Odprowadzam wyższy VAT niż istniejący w tamtych krajach (AUT / GB = 20%).
    I do w dodatku wspieram nasz polski budżet, tak potrzebujący kasy na
    rozdawnictwa ;)

    Jak myślicie utrzyma się taka koncepcja?

    Jak rozumiem wtedy (bez MOSS) taką transakcję księguję w Małej Księgowości
    Rzeczpospolitej, jako typ: krajową.
    I odprowadzam 23 % VATu do polskiego budżetu ;)

    Pozdrawiam.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1