Na uczelniach wyższych praktykuję się rozliczanie nadgodzin w formie
umowy zlecenia, jednak wszystko jest o.k jeżeli sprawa dotyczy
pracownika, a co do doktoranta??

Jak wygląda sytuacja doktoranta?? Czy rozliczany powinien być na umowę
o dzieło skoro nie jest zatrudniony na etacie, pobiera stypendium, czy
konieczna jest umowa zlecenie, czy ktoś z Grupowiczów zetknął się z
taką sytuacją i jak ja rozwiązać, za wszelkie pomocne wskazówki
serdecznie dziękuję

Pozdrawiam

Nest_m

do góry