eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › moja umowa ze zleceniodawca i watpliwosci...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2005-09-23 17:46:43
    Temat: moja umowa ze zleceniodawca i watpliwosci...
    Od: "Dareck" <s...@w...pl>

    witajcie

    Prowadze mala firme i mam wykonac dosyc duze (jak dla mnie) zlecenie dla
    duzo wiekszej firmy. Chodzi o dostawe sprzetu elektronicznego. Jak to zwykle
    bywa w takich przypadkach (chyba - bo robie to po raz pierwszy) mam z ta
    firma spisac umowe-zamowienie. Wszystko byloby w porzadku gdyby nie kilka
    punktow z owej umowy ktorych sie obawiam i nie jestem pewien czy skladajac
    pod nimi podpis nie biore na siebie jakichs obowiazkow (czy
    odpowiedzialnosci) o ktorych nie mam pojecia.

    Skan umowy umiescilem pod tymi adresami : http://www.voila.pl/msvd3/?1 i
    http://www.voila.pl/msvd3/?2

    Oto punkty umowy budzace moje watpliwosci :

    "Zamawiajacy ma prawo odstapienia od niniejszej umowy w calosci lub czesci o
    ile Dostawca w sposob nienalezyty wykonuje niniejsza umowe w tym nie
    wykonuje jej w terminie" - wczesniej jest kilka punktow okreslajacych
    dokladnie jakie kary poniose za zwloke w wykonaniu zamowienia oraz za
    wycofanie sie z niego. Czy nie powinno byc tutaj zawarte wytlumaczenie slowa
    "nienalezyte" ? Czy zamawiajacy moze stwierdzic ze wykonujac swoje zadanie
    bedac ubranym np. na czerwono robie to nienalezycie wiec odstepuje od umowy
    i musze zaplacic za to kare (wczesniej zdefiniowana w umowie) ?

    "W razie rozwiazania umowy lub odstapienia od umowy przez Zamawiajacego z
    winy Dostawcy, Dostawca zaplaci Zamawiajacemu kare umowna w wysokosci 20%
    artosci umowy" - czy ten punkt nie otwiera drogi rozwiazania umowy przez
    Dostawce zupelnie bez powodu (nie z mojej winy).

    po dosyc szczegolowym okresleniu jakie kary mnie czekaja za wszelkie
    niedopatrzenia w wykonywaniu umowy nastepuje taki punkt : "Strony
    zastrzegaja sobie prawo dochodzenia odszkodowania uzupelniajacego na zsadach
    ogolnych" co to za odszkodowanie "uzupelniajace" ?

    no i ostatni : "Dostawca przejmuje na siebie wszelka odpowiedzialnosc z
    tytulu roszczen z jakimi osoby trzecie moglyby wystapic przeciwko
    Zamawiajacemu z tytulu naruszenia ich praw lub praw innych osob zwiazanych z
    przedmiotem umowy, a w szczegolnosci praw autorskich, patentow, wzorow
    uzytkowych i znakow towarowych" mimo ze wczesniej oswiadczam ze "Dostawca
    jest uprawniony do sprzedazy Zamawiajacemu przedmiotu zamowienia oraz
    przekazania mu wszelkich praw zwiaznych z przedmiotem zamowienia i nie
    narusza swymi czynnosciami zwiazanymi z wykonaniem obowiazkow wynikajacych z
    niniejszej umowy zadnych praw osob trzecich jak i powszechnie obowiazujacych
    przepisow, a takze iz wykorzystanie przedmiotu umowy przez Zamaiajacego
    zgodne z jego przeznaczeniem nie bedzie naruszalo zadnych praw osob
    trzecich" - rozumiem to tak ze jesli ktokolwiek uzna ze wykorzystanie
    powszechnie dostepnego sprzetu elektronicznego (przez mojego klienta)
    narusza jego prawa to ja zostaje tym obciazony ?

    Jest to moja pierwsza umowa i nie chcialbym podpisujac ja wpakowac sie w
    jakies prawne i finansowe tarapaty. Rozumiem ze moj klient chce miec pelne
    zabezpieczenie przed zle wykonana usluga ale czy nie przesadza ?



    Bede wdzieczny za Wasze opinie na ten temat

    Pozdrawiam

    Darek




  • 2. Data: 2005-09-27 21:31:36
    Temat: Re: moja umowa ze zleceniodawca i watpliwosci...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 23 Sep 2005, Dareck wrote:

    > po dosyc szczegolowym okresleniu jakie kary mnie czekaja za wszelkie
    > niedopatrzenia w wykonywaniu umowy nastepuje taki punkt : "Strony
    > zastrzegaja sobie prawo dochodzenia odszkodowania uzupelniajacego na zsadach
    > ogolnych" co to za odszkodowanie "uzupelniajace" ?

    IMHO sformułowanie nie jest najlepsze z możliwych - ale chyba
    również nie tragicznie złe.
    Przypuszczam że dla każdego sądu :) będzie akceptowalna (i niepodważalna)
    interpretacja iż w razie jeśli *wykazana* szkoda (zawiniona lub
    niezawiniona) przekracza wartością kary umowne to umowa nie
    ogranicza poszkodowanego do dochodzenia pełnego odszkodowania.
    Na przykład: umowa powiedzmy na 20000 zł. Kara umowna 20% czyli
    4000 zł. A teraz jedna ze stron (przyjmijmy iż bez winy) wyrządza
    drugiej stronie szkodę o wartości 10000 zł.
    IMO zapis jest przydatny bo wyjaśnia iż poszkodowanemu należy się
    4000 zł bez gadania (jako kara umowna) oraz pozostałe 6000 zł
    odszkodowania po przedstawieniu ścisłego wyliczenia strat - że
    było ich rzeczywiście na kwotę 10000 zł.

    > no i ostatni : "Dostawca przejmuje na siebie wszelka odpowiedzialnosc z
    > tytulu roszczen z jakimi osoby trzecie moglyby wystapic przeciwko
    > Zamawiajacemu z tytulu naruszenia ich praw lub praw innych osob zwiazanych z
    > przedmiotem umowy, a w szczegolnosci praw autorskich, patentow, wzorow
    > uzytkowych i znakow towarowych" mimo ze wczesniej oswiadczam ze "Dostawca
    > jest uprawniony do sprzedazy Zamawiajacemu przedmiotu zamowienia oraz
    > przekazania mu wszelkich praw zwiaznych z przedmiotem zamowienia i nie
    > narusza swymi czynnosciami zwiazanymi z wykonaniem obowiazkow wynikajacych z
    > niniejszej umowy zadnych praw osob trzecich jak i powszechnie obowiazujacych
    > przepisow, a takze iz wykorzystanie przedmiotu umowy przez Zamaiajacego
    > zgodne z jego przeznaczeniem nie bedzie naruszalo zadnych praw osob
    > trzecich" - rozumiem to tak ze jesli ktokolwiek uzna ze wykorzystanie
    > powszechnie dostepnego sprzetu elektronicznego (przez mojego klienta)
    > narusza jego prawa to ja zostaje tym obciazony ?

    Ja to rozumiem tak: załóżmy iż sprzedawany towar narusza czyjeś
    zastrzeżenie wzoru użytkowego.
    Ten ktoś wyłapuje towar na rynku i przyłazi do twojego klienta.
    A twój klient mu mówi: "OK, powiadacie państwo że szkoda wyniosła
    150 000 zł - chętnie zapłacę, ściągnę od mojego dostawcy i najwyżej
    on będzie się z państwem sądził czy aby nie za dużo chcecie" :>
    To jedno. Ale powiedzmy że to rozumiemy :]
    A drugie...
    Zauważ że nie masz zastrzeżenia iż "Zamawiający zobowiązany jest
    niezwłocznie powiadomić Dostawcę o wszystkich przypadkach wystąpienia
    przez strony trzecie z żądaniami lub zastrzeżeniami które mogą spowodować
    odpowiedzialność Dostawcy oraz niezwłocznie udostępnić Dostawcy
    wszelkich informacji mogących posłużyć do obrony jego praw".

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1