Mam kilka pytań związanych z najmem mieszkania. Trochę poczytałam,
pogooglowałam, ale mam wciąż sporo wątpliwości.
Wydaje mi się, że w moim przypadku bardziej opłaca się ryczałt (mogę
się mylić) w związku z tym mam pytanie:

1/ Od czego płacę ten ryczałt? Konkretnie chodzi mi o wliczanie do
przychodu opłatlicznikowych (ogrzewanie, woda, prąd, gaz).
a/ Czy sposób sformułowania umowy ma wpływ na to, czy
doliczam te opłaty do przychodu? Jeśli tak, to jak najkorzystniej
sformułować umowę?

b/ Czy gdyby umowa na prąd i gaz była podpisana z najemcą to żadne
opłaty z tego tytułu nie stanowią mojego dochodu? Co z opłatami stałymi?
A co zrobić z wodą i ciepłem, na które umowa jest z zarządcą i nie da
się tego podpisać indywidualnie, a to, że najemca odkręca sobie wodę i za
nią płaci nie stanowi przecież dla mnie żadnego dochodu?

Na marginesie, to, że najemca włącza sobie lampkę i płaci za prąd
potrzebny do jej zasilania też nie stanowi dla mnie dochodu, ale
rozumiem, że ustawodawca domniemuje, że skoro rachunek jest na
mnie, to gdy komuś wynajmuję mieszkanie, to przyjeżdżam do niego i
korzystam z prądu na własne potrzeby:>

2/ Czy od samego zawarcia umowy najmu płaci się jakiś podatek? Jeśli
tak, to w jakiej wysokości?

3/ Ryczałt wpłaca się do 20 każdego miesiąca. Coś mi się obiło o uszy,
że można kwartalnie tylko trzeba to zgłosić do 20 stycznia, zgadza
się? Czy jeśli dwa lokale, to mogę za jeden płacić ryczałt kwartalnie,
a za drugi miesięcznie?

4/ Czy jeśli najemca nie zapłacił czynszu, to ja mimo to mam
odprowadzić ryczałt?

5/ Mieszkanie jest niewykończone, czy na jego wykończenie mogę
skorzystać z ulgi na modernizację/remont? Po wykończeniu mieszkanie
zamierzam wynająć, ale przecież mogłam zamierzać w nim mieszkać i
rozmyślić się:)

6/ Czy żeby odpisać sobie koszty urządzenia mieszkania, mogę spisać z
najemcą umowę dzierżawy sprzętu (kuchenka, pralka, lodówka) i mebli?
Czy można wtedy skorzystać z odpisu amortyzacyjnego i jak się za to
zabrać? Możecie podpowiedzieć jakąś podstawę prawną, link do strony
z poradami, bo nie potrafię tego wygooglować?

7/ Co to znaczy "najem okazjonalny"? Podobno: "oddanie do używania
lokalu, z którego właściciel przejściowo nie korzysta w całości lub w części,
w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych", ale i tak nie
wiem jak to interpretować. Co znaczy, że "przejściowo nie
korzysta"?

8/ Gdyby miało zdarzyć się tak, że najemca przestaje płacić, jaka
umowa jest dla mnie korzystniejsza (żeby szybko i skutecznie się go
pozbyć): na czas określony czy nieokreślony?


Trochę tego jest, ale starałam się pisać jak najkrócej i przejrzyście.
Dziękuję za ewentualną pomoc.

Renata

do góry