Witam,
sytuacja jest następująca.

Jestem trenerem technologii Microsoft (MCT) by jednak nim zostać musiałem
1) zaliczyć szereg egzaminów z produktów/technologii firmy
2) wnieść tzw. opłatę trenerską.

Opłaty z punktu 1 wnosi się (w USD) kartą kredytową na rzecz firmy
obsługującej egzaminy (PearsonVUE lub Prometric) a następnie udaje do
tzw. centrum egzaminacyjnego w Polsce i zdaje egzamin. Samo centrum
egzaminacyjne nie wystawia żadnych faktur. Jako dowód opłaty pozostaje
więc wyciąg z obciążenia karty i potwierdzenie, które można wydrukować z
internetu.

Opłatę z punktu 2 wnosi się na rzecz niemieckiej jednostki
organizacyjnej firmy Microsoft i jest potwierdzona fakturą (papierowy
oryginał otrzymałem pocztą).

Wg mnie bezsprzecznie opłaty te są podatkowymi kosztami uzyskania
przychodu bowiem nie można rozpocząć prowadzenia kursu jeśli nie zaliczy
się uprzednio egzaminów do których te kursy przygotowują oraz jeśli nie
jest się MCT.

Nurtuje mnie jednak inna kwestia. Czy nie jest to przypadkiem jakiś
import usług od którego należy naliczać a następnie odliczać (?) podatek
od towarów i usług.

Co Wy na to ? Z góry dziękuję za wszelkie konstruktywne uwagi.

Pozdrawiam

--
Wojciech Ściesiński; w...@N...net

MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ ;-)