On Sun, 12 Jul 2009, cef wrote:

> Pytam, bo widzę na stronach sklepów sprzęt
> dwa razy droższy niz mam, ale o tych samych parametrach.
> Więc chciałbym wiedzieć jaki procesor, pamiec, dysk, dodatki.
> Ale się OT zrobi...

Ano OT.
Ale spróbuję coś podsunąć.
Zacznij od "standardowego pytania na .pecet" ;), czyli sprawdzenia
ile kosztuje zasilacz do "typowego peceta" oraz taki bardziej
firmowy. I uwierz, że "standardowe pytanie" ma całkiem spory sens :]
(osobiście kilka razy miałem do czynienia, a to że najtańsze
zasilacze mają jeden regulator na wszystkie napięcie na 1. rzut
oka też mi się wydawało niewiarygodne - kiedyś).

Jeszcze prościej jest z obudową: weryfikacja polega na tym aby
*usiąść* (tak zwyczajnie, traktując ją jak krzesło) na obudowie
"za 150 zł z zasilaczem" i takiej 8x droższej :|
Zaczyna się od tego, że przy takiej "za 150" można sobie spodnie
podrzeć, bo krawędzie blach nie są sfazowane ;)

Tak, procek ten sam, RAM, harddysk i inne takie mają nominalne
parametry te same (niekoniecznie są takie same).
Płyta główna już niekoniecznie, a cała reszta potrafi nieźle
zaskoczyć ceną :)

pzdr, Gotfryd

do góry

On Mon, 13 Jul 2009, Borys Pogoreło wrote:

> Pozwolę się podpiąć pod wątek z podobnym pytaniem.
>
> Co w przypadku, jeśli nie wciągnięto do EŚT pewnych składników majątku
> podatnika w dniu założenia DG? I podatnik dowiedział się o tej możliwości
> dopiero po jakimś czasie (w innym roku podatkowym)?
>
> Tak sobie ryję po tym art.22 i wychodzi mi, że jest to ujawnienie ŚT
> zgodnie z art.22h ust.1 pkt 4. Z drugiej strony jest art.22e ust.1, który
> odpowiednio grozi za niezaliczenie do EŚT rzeczy, które powinny tam trafić.

Właśnie sobie odpowiedziałeś :)
Hint: *CZYM* grozi?
Ano - koniecznością korekty KUP. Z odsetkami.

No to podatnik jedzie z obliczeniami:
- w KUP zaliczono 0 zł, dokonuję korekty na 0 zł
- doliczam odsetki w wysokości 0 zł
- i to jest kwota korekty
- wartość peceta w wysokości xxxx zł do amortyzacji

Może być? ;)

> Tylko czy to się odnosi do składników majątku podatnika zakupionych przed
> założeniem DG, bo IMHO nie? (jak mógł zaliczyć, jeśli nie miał
> działalności)

Przecież zaliczenia do ST nie dokonuje się na podstawie zakupu,
to jakieś nieporozumienie :|
Podstawą zaliczenia do amortyzacji jest *rozpoczęcie użytkowania*!
Data zakupu jest zupełnie bez znaczenia.

Jak dziś kupisz peceta, ale będziesz go trzymał w pudełku aż do września,
to nie masz prawa rozpocząć amortyzacji ani w lipcu, ani w sierpniu,
a dopiero od października (ew. przy jednorazowej - we wrześniu)!

> W powyższym mam na myśli przedmioty o wartości początkowej zarówno <3500zł
> jak i >=3500zł.

O możliwości zaliczania amortyzacji w miesiącu przyjęcia decyduje
rodzaj - tylko jednorazową można tak zaliczyć, art.22f.3,
jak ktoś sprzęt o WP 2258 zł podda "zwykłej" amortyzacji, to
stosuje "zwykłe" zasady (czyli od miesiąca następnego po
rozpoczęciu użytkowania).

pzdr, Gotfryd

do góry

On Sat, 11 Jul 2009, jureq wrote:

> Dnia Sat, 11 Jul 2009 09:45:56 -0700, Kamil Grabowski napisał(a):
>
>> Chciałbym wnieść mojego prywatnego laptopa do firmy. Z tego co
>> wyczytałem na google muszę sporządzić oświadczenie o przekazaniu
>> własnego środka trwałego na działalność gospodarczą.
>
> Nie, nie musisz pisać oświadczeń. Musisz tylko wpisać go do Ewidencji ŚT

Przymus przymusem, ale gotowy "papier" z datą z jednej strony zapobiega
zastanawianiu "jak to było 5 lat temu" jak kontrola przyjdzie,
z drugiej stanowi dowód wg art.180 Ordynacji, fakt ew. zbędności
jest wtórny ;)

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:
> Ano OT.
> [...]

To oczywiście prawda, ale sam znaczek z logo producenta też swoje
kosztuje. Można to przećwiczyć choćby na przykładzie serwerów IBM i
Lenovo. Dokładnie ten sam sprzęt, a ceny jakby "lekko" się różnią.

Inna sprawa jest taka, że w przypadku krytycznych zastosowań miło jest
mieć sprzęt z 4 godzinnym czasem supportu. Wystarczy zrobić telefon -
nawet w sobotę czy niedzielę - i "na sygnale" jadą ze sprzętem na
wymianę ;-)

Miałem tak niedawno z biblioteką do backupów, która była łaskawa się
zepsuć w piątek późnym wieczorem. W ciągu niecałych 2 godzin przyjechał
kurier z zamiennikiem.

W przypadku "blaszaków" to niestety tak nie działa.

Piotrek

do góry

Poprzestawialem nieco kolejnosc twojej wypowiedzi, ale teraz
te zdania same sie uzasadniaja :)

Piotrek napisal:
> Inna sprawa jest taka, że w przypadku krytycznych zastosowań miło jest
> mieć sprzęt z 4 godzinnym czasem supportu. Wystarczy zrobić telefon -
> nawet w sobotę czy niedzielę - i "na sygnale" jadą ze sprzętem na
> wymianę ;-)
> Miałem tak niedawno z biblioteką do backupów, która była łaskawa się
> zepsuć w piątek późnym wieczorem. W ciągu niecałych 2 godzin przyjechał
> kurier z zamiennikiem.
> To oczywiście prawda, ale sam znaczek z logo producenta też swoje
> kosztuje. Można to przećwiczyć choćby na przykładzie serwerów IBM i
> Lenovo. Dokładnie ten sam sprzęt, a ceny jakby "lekko" się różnią.

I dlatego ceny TAKIEGO SAMEGO sprzetu sie roznia, bo roznia sie
poziomem obslugi posprzedaznej.

> W przypadku "blaszaków" to niestety tak nie działa.

I dlatego blaszaki sa tanie: producentowi nie zalezy na szczegolnej
niezawodnosci, bo koszt obslugi posprzedaznej (wymiana lub serwis
w dlugim okresie, koszt przesylki po stronie klienta) nie jest wysoki.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Jacek_P wrote:
> Poprzestawialem nieco kolejnosc twojej wypowiedzi, ale teraz
> te zdania same sie uzasadniaja :)

Dzięki dobry człowieku ;-)

> I dlatego ceny TAKIEGO SAMEGO sprzetu sie roznia, bo roznia sie
> poziomem obslugi posprzedaznej.

Oczywiście. Taka dokładnie jest przyczyna.

Co nie zmienia faktu, że niektórych szokuje różnica w cenie pomiędzy
sprzętem gdzie SLA umowy supportowej jest bardzo dobrze zdefiniowane i
sprzętem kupowanym "u Pana Kazia". W którym jak coś się zepsuje, to w
najlepszym przypadku usłyszysz "Pan przyniesie to sie zobaczy".

Piotrek

do góry

Dnia Tue, 14 Jul 2009 08:00:16 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

> No to podatnik jedzie z obliczeniami:
> - w KUP zaliczono 0 zł, dokonuję korekty na 0 zł
> - doliczam odsetki w wysokości 0 zł
> - i to jest kwota korekty
> - wartość peceta w wysokości xxxx zł do amortyzacji
>
> Może być? ;)

Może być ;)

> Przecież zaliczenia do ST nie dokonuje się na podstawie zakupu,
> to jakieś nieporozumienie :|
> Podstawą zaliczenia do amortyzacji jest *rozpoczęcie użytkowania*!
> Data zakupu jest zupełnie bez znaczenia.

No właśnie tu jest haczyk o którym zapomniałem napisać. Sprzęt wcale nie
był trzymany w pudełku, tylko był normalnie używany, również do celów DG
(niech będzie, że incydentalnie, ale był).

> O możliwości zaliczania amortyzacji w miesiącu przyjęcia decyduje
> rodzaj - tylko jednorazową można tak zaliczyć, art.22f.3,
> jak ktoś sprzęt o WP 2258 zł podda "zwykłej" amortyzacji, to
> stosuje "zwykłe" zasady (czyli od miesiąca następnego po
> rozpoczęciu użytkowania).

Fakt, racja. :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

Dnia Tue, 14 Jul 2009 05:46:27 +0000 (UTC), jureq napisał(a):

>> Co w przypadku, jeśli nie wciągnięto do EŚT pewnych składników majątku
>> podatnika w dniu założenia DG? I podatnik dowiedział się o tej
>> możliwości dopiero po jakimś czasie (w innym roku podatkowym)?
>
> Przecież w całym tym wątku dyskutiujemy o takiej sytuacji.

ZTCW to wątotwórca chce wprowadzić przedmioty do EŚT w dniu otwarcia
działalności. Błędnie przyjąłem, że to regulują inne przepisy :)

> Ten przepis dotyczy tylko tych składników majątku, które zostały
> zaliczone bezpośrednio w koszty zamiast zaliczenia do ŚT.

Fakt. Rany, jak ja nie lubię przepisów o amortyzacji.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

On Tue, 14 Jul 2009, Borys Pogoreło wrote:

> No właśnie tu jest haczyk o którym zapomniałem napisać. Sprzęt wcale nie
> był trzymany w pudełku, tylko był normalnie używany, również do celów DG
> (niech będzie, że incydentalnie, ale był).

No to IMO ujawnienie wg.art.22h.1.4
Nie wymaga szczególnych procedur jak widać, znaczy IMVHO nie trzeba się
"przyznawać" do wcześniejszego używania.
Problem "przyznawania się" istniał gdzieś do 2003r, kiedy to obowiązek
wykazywania przychodu z DG nie był przypisany do zaewidencjonowanych
ST, lecz do "wykorzystywanych" (a więc nieujawnienie mogło być częścią
"zamiaru zaniżenia przyszłego przychodu").

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia Tue, 14 Jul 2009 17:16:26 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

> No to IMO ujawnienie wg.art.22h.1.4
> Nie wymaga szczególnych procedur jak widać, znaczy IMVHO nie trzeba się
> "przyznawać" do wcześniejszego używania.
> Problem "przyznawania się" istniał gdzieś do 2003r, kiedy to obowiązek
> wykazywania przychodu z DG nie był przypisany do zaewidencjonowanych
> ST, lecz do "wykorzystywanych" (a więc nieujawnienie mogło być częścią
> "zamiaru zaniżenia przyszłego przychodu").

Dziękuję dobry człowieku za te przemyślenia :) Masz u mnie duże piwo.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry