Prowadze jednoosobowa dzialalnosc. Nie mam wspolpracownikow. Ale bym chcial
kupic dZiewczynie komorke. Da sie to jakos w koszty wrzucic? US sie nie
przyczepi?

Z gory dziekuje, Marek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dr54eo$ss1$1@inews.gazeta.pl...
> Prowadze jednoosobowa dzialalnosc. Nie mam wspolpracownikow. Ale bym
> chcial
> kupic dZiewczynie komorke. Da sie to jakos w koszty wrzucic? US sie nie
> przyczepi?
>
> Z gory dziekuje, Marek.

Marek Laptas ?

do góry

> Marek Laptas ?
Nie. A dlaczego pytasz?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dr58uo$n3e$1@inews.gazeta.pl...
>> Marek Laptas ?
> Nie. A dlaczego pytasz?

tak z ciekawosci.

do góry

A jest jakiś limit na ilość telefonów komórkowych jakie są ci potrzebne do
prowadzenia działalności? ;)

Użytkownik <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dr54eo$ss1$1@inews.gazeta.pl...
> Prowadze jednoosobowa dzialalnosc. Nie mam wspolpracownikow. Ale bym
> chcial
> kupic dZiewczynie komorke. Da sie to jakos w koszty wrzucic? US sie nie
> przyczepi?
>
> Z gory dziekuje, Marek.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 1/25/2006 9:12 AM, Użytkownik Monti napisał:

> A jest jakiś limit na ilość telefonów komórkowych jakie są ci potrzebne do
> prowadzenia działalności? ;)
>
> Użytkownik <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:dr54eo$ss1$1@inews.gazeta.pl...
>
>>Prowadze jednoosobowa dzialalnosc. Nie mam wspolpracownikow. Ale bym
>>chcial
>>kupic dZiewczynie komorke. Da sie to jakos w koszty wrzucic? US sie nie
>>przyczepi?



Zakładając, że wydatki na dziewczynę służą osiągnięciu przychodów.

...znam działalność gdzie jest to oczywiste.....ale tam podatków się nie
płaci...

--
gefragt

do góry

Dnia Wed, 25 Jan 2006 09:12:16 +0100, Monti napisał(a):

> A jest jakiś limit na ilość telefonów komórkowych jakie są ci potrzebne do
> prowadzenia działalności? ;)

Limitu nie ma. Ale gorzej może być z udowodnieniem że dodatkowe telefony
służą osiąganiu przychodu.


--
Mieczysław
----
Kiedy wyruszasz w drogę, nie myśl, że Twój cień zostanie w domu.

do góry

A co każą ci przyprowadzić osoby z którymi rozmawiałeś, i udowadniać że
prowadziłeś z nimi interesy?
Poza tym możesz zawsze powiedzieć, że jeden telefon masz dla wszystkich
klientów i odbierasz go w godzinach pracy, a drugi tylko dla VIP-ów i
odbierasz go niezależnie od pory dnia :)


Użytkownik "Mieczysław" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:12u2t3qrgkdon.x62hsp3td131$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 25 Jan 2006 09:12:16 +0100, Monti napisał(a):
>
>> A jest jakiś limit na ilość telefonów komórkowych jakie są ci potrzebne
>> do
>> prowadzenia działalności? ;)
>
> Limitu nie ma. Ale gorzej może być z udowodnieniem że dodatkowe telefony
> służą osiąganiu przychodu.
>
>
> --
> Mieczysław
> ----
> Kiedy wyruszasz w drogę, nie myśl, że Twój cień zostanie w domu.

do góry

Użytkownik "Monti" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dr7d8n$aji$1@atlantis.news.tpi.pl...
>A co każą ci przyprowadzić osoby z którymi rozmawiałeś, i udowadniać że
>prowadziłeś z nimi interesy?

Nie, mogą zażądać billingów rozmów, które masz mieć w dokumentacji i
posprawdzają sobie to i owo. A przynajmniej jest taka możliwość.
Nie stać cię na kupno dziewczynie komórki "prywatnie"? Bo jak zaczniesz od
"łyczka" to dojdziesz do "rzemyczka", a potem się nie dziw, że przy
kontrolach traktują nas wszystkich jak krętaczy i oszustów, którzy pół
mieszkania i rodzinę byliby chętni wyposażyć w ramach KUP.
Pozdr. Graszka.

do góry

>>A co każą ci przyprowadzić osoby z którymi rozmawiałeś, i udowadniać że
>>prowadziłeś z nimi interesy?
>
>
> Nie, mogą zażądać billingów rozmów, które masz mieć w dokumentacji i

Jak wygląda sprawa rozliczania telefonu "na kartę"?



> posprawdzają sobie to i owo. A przynajmniej jest taka możliwość.
> Nie stać cię na kupno dziewczynie komórki "prywatnie"? Bo jak zaczniesz od
> "łyczka" to dojdziesz do "rzemyczka", a potem się nie dziw, że przy
> kontrolach traktują nas wszystkich jak krętaczy i oszustów, którzy pół
> mieszkania i rodzinę byliby chętni wyposażyć w ramach KUP.
> Pozdr. Graszka.
>
>

do góry