eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiJak nie pisać ustaw › Re: Jak nie pisać ustaw
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.dialog.net.
    pl!not-for-mail
    From: "michal" <m...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: Re: Jak nie pisać ustaw
    Date: Sat, 7 Aug 2004 11:28:33 +0200
    Organization: Dialog Net
    Lines: 27
    Message-ID: <cf279j$euu$1@news.dialog.net.pl>
    References: <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    NNTP-Posting-Host: dial-2896.wroclaw.dialog.net.pl
    X-Trace: news.dialog.net.pl 1091870835 15326 62.87.144.80 (7 Aug 2004 09:27:15 GMT)
    X-Complaints-To: http://www.dialog.pl/dialog/internet/internet.php?id=41
    NNTP-Posting-Date: Sat, 7 Aug 2004 09:27:15 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3110.5
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3110.3
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:119754
    [ ukryj nagłówki ]

    To rozrzucanie przepisów odnoszących sie do jakiejś materii przy okazji
    zmiany całkiem innych ustaw jest rzeczywiście dość denerwujące, choć w dobie
    internetu łatwiej znaleźć ujednolicone teksty i to nawet bezpłatnie. Mnie
    bardziej denerwuje obyczaj legislacyjny, który polega na tym, ze zamiast
    pisania wprost płodzi się przepisy w stylu: "Podatnicy wymienieni w
    art....ust....pkt...lit....zdanie trzecie drugiego akapitu ustawy o ktorej
    mowa w art...ust....sa zobowiazani w terminach wynikajacych z przepisow
    ustawy....., z zastrzezeniem art.... oraz spelnieniu warunkow wymienionych w
    art.... niniejszej ustawy do...." Po czym nastepuje opis do czego są ci
    podatnicy zobowiązani napisany podobną techniką. Czytałeś pewnie ustawę o
    VAT; mnie trafiał szlag, gdy musiałem nieustannie przerzucać kartki, żeby
    wywnioskować o co szanownemu ustawodawcy właściwie chodzi. Ta nieszczesna
    maniera spowodowana jest zapewne faktem, że właściwi twórcy tych przepisów
    żyją potem z komentowania i interpretowania potworków prawnych, które sami
    spłodzili. Nie bez znaczenia jest też to, że mało który normalny człowiek
    będzie miał czas i chęć czytać tą radosną twórczość, a wrazie czego zmuszony
    będzie zapłacić prawnikowi. Wzorem elegancji był dla mnie kodeks cywilny
    napisany prostym językiem, gdzie odwołania do innych przepisów były zawarte
    tam, gdzie jest to naprawdę konieczne. Zobacz na przykład urzekający swą
    prostotą przepis art. 415 KC. W tym jednym krótkim zdaniu zawiera się więcej
    treści niż w dziesięciu zdaniach wielokrotnie podrzędnie złożonych, których
    zapewne użyliby dzisiejsi legislatorzy. Z żalem stwierdzam, że częste
    czytanie aktów prawnych odbija się fatalnie na stylu literackim, co
    stwierdzam na własnym przykładzie. Za to nieco pociesza mnie, że są ludzie
    zauważajacy problem jak ty.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1