eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › KTO MOZE MNIE WYTLUMACZYC???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2002-04-21 19:42:53
    Temat: KTO MOZE MNIE WYTLUMACZYC???
    Od: w...@a...com (Weronikad)

    kto moze mnie wytlumaczyc ceny nieruchomosci w Polsce. Jak sie je ustala? Skad
    biora sie te ogloszenia typu; sprzedam dzialke (5.5ara) w Gdyni cena $700.000,
    sprzedam dom w Swinuoujsciu 1.700.000 zl. Dla mnie sa to ceny ustalane z
    kapelusza, na wariata. A moze sie znajdzie sie jakis wariat i zechce wylozyc te
    $700.000, bo trzeba byc wariatem aby rozpatrywac zakup dziali w Gdyni majac
    taka gotowke. Jak to jest i czy wogole ktos kupuje jakies nieruchomosci? Ja mam
    podejrzenie ze naprodukowano tzw. ekspertow do wyceny nieruchomosci i ci
    "wyceniaja". Wala ceny bo ich zdaniem tyle jest to warte. Ich zdanie rozni sie
    bardzo od tego ile konsument jest w stanie placic. Kto mnie wytlumaczy jak to
    jest. Dzieki,


  • 2. Data: 2002-04-22 08:53:32
    Temat: Re: KTO MOZE MNIE WYTLUMACZYC???
    Od: "jacek" <k...@p...onet.pl>

    slyszalem ze od 07-2001 nie mozna podawac cen w innej walucie niz PLN

    jacek



  • 3. Data: 2002-04-22 14:27:53
    Temat: Re: KTO MOZE MNIE WYTLUMACZYC???
    Od: w...@a...com (Weronikad)

    >WYTLUMACZYC???
    >From: "jacek" k...@p...onet.pl
    >Date: 4/22/02 1:53 AM Pacific Daylight Time
    >Message-id: <aa0ruh$sjr$1@news.tpi.pl>
    >
    >slyszalem ze od 07-2001 nie mozna podawac cen w innej walucie niz PLN
    >
    >jacek
    >

    NO dobrze, ale skad sie biora te ceny?


  • 4. Data: 2002-04-22 19:13:02
    Temat: Re: KTO MOZE MNIE WYTLUMACZYC???
    Od: "inkoguto" <p...@b...pl>


    Użytkownik "Weronikad" <w...@a...com> napisał w wiadomości
    news:20020422102753.20733.00004569@mb-mw.aol.com...
    > NO dobrze, ale skad sie biora te ceny?

    Wolny rynek.
    Każdy może wołać cenę jaka mu się podoba.
    A czemu nie milion za metr kwadratowy plaży ????
    A że do transakcji nigdy w tej cenie nie dojdzie.....

    Przecież identycznie jest z samochodami, choć jak auto długo nie schodzi
    cenę się obniża, albo rezygnuje ze sprzedaży.

    Chcesz kupić ode mnie mercedesa za milion ???:-)))



  • 5. Data: 2002-04-23 00:31:59
    Temat: Re: KTO MOZE MNIE WYTLUMACZYC???
    Od: w...@a...com (Weronikad)

    >From: "inkoguto" p...@b...pl
    >Date: 4/22/02 12:13 PM Pacific Daylight Time
    >Message-id: <aa1oh1$d44$3@news.onet.pl>
    >

    >
    >Wolny rynek.
    >Ka?dy mo?e wo?aae cen? jaka mu si? podoba.
    >A czemu nie milion za metr kwadratowy pla?y ????
    >A ?e do transakcji nigdy w tej cenie nie dojdzie.....
    >
    >Przecie? identycznie jest z samochodami, choae jak auto d?ugo nie schodzi
    >cen? si? obni?a, albo rezygnuje ze sprzeda?y.
    >
    >Chcesz kupiae ode mnie mercedesa za milion ???:-)))
    >
    nie, dziekuje. Wiem, ze wolny rynek, wolny az za wolny. Takie ceny to nie
    pojedynczy przypadek. Jak sie popatrzy na ogloszenia to az sie roi od wprost
    bzdurnych ogloszen. Ja zakladam ze ktos, kto placi za ogloszenie w prasie jest
    powaznie zainteresowanym sprzedaniem tego co oglasza. Dla czego wiec "wala"
    ceny z kapeluszy? Licza, ze glupi sie znajdzie? PO co wiec placic za ogloszenie
    jezeli to jest dla zabawy. Dalej nie rozumiem.



  • 6. Data: 2002-04-23 13:48:52
    Temat: Re: KTO MOZE MNIE WYTLUMACZYC???
    Od: "Tmk" <t...@k...net.pl>

    ntg
    Użytkownik Weronikad <w...@a...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:2...@m...aol.com.
    ..
    > kto moze mnie wytlumaczyc ceny nieruchomosci w Polsce. Jak sie je ustala?
    Skad
    > biora sie te ogloszenia typu; sprzedam dzialke (5.5ara) w Gdyni cena
    $700.000,
    > sprzedam dom w Swinuoujsciu 1.700.000 zl. Dla mnie sa to ceny ustalane z
    > kapelusza, na wariata. A moze sie znajdzie sie jakis wariat i zechce
    wylozyc te
    > $700.000, bo trzeba byc wariatem aby rozpatrywac zakup dziali w Gdyni
    majac
    > taka gotowke. Jak to jest i czy wogole ktos kupuje jakies nieruchomosci?
    Ja mam
    > podejrzenie ze naprodukowano tzw. ekspertow do wyceny nieruchomosci i ci
    > "wyceniaja". Wala ceny bo ich zdaniem tyle jest to warte. Ich zdanie rozni
    sie
    > bardzo od tego ile konsument jest w stanie placic. Kto mnie wytlumaczy jak
    to
    > jest. Dzieki,



  • 7. Data: 2002-04-26 11:40:29
    Temat: Re: KTO MOZE MNIE WYTLUMACZYC???
    Od: "Jolanta B" <j...@p...onet.pl>


    > nie, dziekuje. Wiem, ze wolny rynek, wolny az za wolny. Takie ceny to nie
    > pojedynczy przypadek. Jak sie popatrzy na ogloszenia to az sie roi od
    wprost
    > bzdurnych ogloszen.

    skoro Ci to nie odpowiada, to dlaczego czytasz te ogloszenia?

    Ja zakladam ze ktos, kto placi za ogloszenie w prasie jest
    > powaznie zainteresowanym sprzedaniem tego co oglasza. Dla czego wiec
    "wala"
    > ceny z kapeluszy? Licza, ze glupi sie znajdzie? PO co wiec placic za
    ogloszenie
    > jezeli to jest dla zabawy.

    A jezeli chodzi o "ceny z kapelusza" - to skad wiesz, ze za takie wlasnie
    ceny nie znajda sie nabywcy atrakcyjnych dzialek czy nieruchomosci??

    >Dalej nie rozumiem.

    Troche wyobrazni - skoro to dla Ciebie jest cena za wysoka - nie oznacza
    przeciez, ze jest wysoka równiez dla Pana X. I wlasnie dzialki w Gdyni - w
    pewnych lokalizacjach - na klifie z widokiem na morze - sa bardzo chodliwym
    towarem... nawet za 700 000 $....


    pozdr
    Jola



  • 8. Data: 2002-04-27 15:23:49
    Temat: Re: KTO MOZE MNIE WYTLUMACZYC???
    Od: w...@a...com (Weronikad)

    >WYTLUMACZYC???
    >From: "Jolanta B" j...@p...onet.pl
    >Date: 4/26/02 4:40 AM Pacific Daylight Time
    >Message-id: <aabea3$fme$1@news.tpi.pl>
    >

    >
    >Troche wyobrazni - skoro to dla Ciebie jest cena za wysoka - nie oznacza
    >przeciez, ze jest wysoka równiez dla Pana X. I wlasnie dzialki w Gdyni - w
    >pewnych lokalizacjach - na klifie z widokiem na morze - sa bardzo chodliwym
    >towarem... nawet za 700 000 $....
    >
    >
    >pozdr
    >Jola
    >

    Wyobrazni to Pani brakuje. Nie wyobraza sobie Pani ile jest warty czlowiek
    ktory posiada $700.000 w gotowce, co i gdzie moze kupic za te pieniadze. Polski
    i jej wspanialych nieruchomosci nawet nie bedzie bral pod uwage. Wiecej
    wyobrazni droga Pani.


  • 9. Data: 2002-04-28 00:59:24
    Temat: Re: KTO MOZE MNIE WYTLUMACZYC???
    Od: "Krystian" <k...@i...pl>

    > Wyobrazni to Pani brakuje. Nie wyobraza sobie Pani ile jest warty czlowiek
    > ktory posiada $700.000 w gotowce, co i gdzie moze kupic za te pieniadze.
    Polski
    > i jej wspanialych nieruchomosci nawet nie bedzie bral pod uwage. Wiecej
    > wyobrazni droga Pani.

    po pierwsze droga Pani
    czlowiek jest bezwartosciowy poniewaz jego wartosci nie mozna wycenic
    i obrazila pani wszystkich tutaj na okolo sugerujac ze mozna ludzi wycenic
    poprzez wskaznik pieniadza,

    po drugie 700 000 $ to duzo pieniedzy ale nie tak duzo by szalec po calym
    swiecie
    i duzo lepiej za te pieniadze urzadzi sie w Polsce niz np w Niemczech
    a np w USA jest to swietna kwota ale nie na tak stosunkowo wystawne zycie na
    jakie mozna by bylo sobie pozwolic u nas

    eh kobiety
    tak to ja meska szowinistyczna swinia:)
    K




  • 10. Data: 2002-04-28 03:26:49
    Temat: Re: KTO MOZE MNIE WYTLUMACZYC???
    Od: w...@a...com (Weronikad)

    >
    >
    >
    >
    >

    >From: "Krystian" k...@i...pl
    >Date: 4/27/02 5:59 PM Pacific Daylight Time
    >Message-id: <aafhfj$ak6$1@news.tpi.pl>
    >

    >po pierwsze droga Pani
    >czlowiek jest bezwartosciowy poniewaz jego wartosci nie mozna wycenic
    >i obrazila pani wszystkich tutaj na okolo sugerujac ze mozna ludzi wycenic
    >poprzez wskaznik pieniadza,


    przepraszam, Pan jeszcze do tego nie przywykl?

    >po drugie 700 000 $ to duzo pieniedzy ale nie tak duzo by szalec po calym
    >swiecie
    >i duzo lepiej za te pieniadze urzadzi sie w Polsce niz np w Niemczech
    >a np w USA jest to swietna kwota ale nie na tak stosunkowo wystawne zycie na
    >jakie mozna by bylo sobie pozwolic u nas

    Ja nie mowie o zyciu, ja mowie o kupowaniu nieruchomosci. Przejesc mozna
    wszedzie i kazda sume. Prosze Pana z $700.000 w gotowce w kazdym kraju kupie
    ladny kawalek nieruchomosci. Kupie w kraju gdzie jest stabilny system
    podatkowy, dobre drogi i autostrady, niska przestepczosc, dobry albo wspanialy
    klimat. Jak sie ma do tego zadymiona, brudna Gdynia z wysokim poziomem bakterii
    w wodach Baltyku? Nie ma o czym mowic.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1