eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiOdsetki od nieterminowych platnosci › Re: Odsetki od nieterminowych platnosci
  • Data: 2007-05-08 06:22:46
    Temat: Re: Odsetki od nieterminowych platnosci
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 8 May 2007, Samotnik wrote:

    >>> Jeżeli towar pozostaje Twoją własnością, to nie nastąpiła sprzedaż, zatem
    >>> pięknie podkładasz się USowi za dokumentowanie na fakturach nieistniejących
    >>> zdarzeń gospodarczych.
    >>
    >> Podstawę prawną poproszę ;)
    >> Art.7 ustawy o VAT!
    >
    > Załóżmy, że się zgadzam, jednak wtedy należałoby wystawić fakturę nie na
    > sprzedaż, tylko na to coś w postaci przekazania towaru

    ...użycie słowa "sprzedaż" jest o tyle uzasadnione, ze jest to
    "sprzedaż w rozumieniu VAT". To ustawodawca się "podkłada"
    wprowadzając kilka definicji, powodujących że to samo słowo
    na dokumencie może mieć różne znaczenia.

    > oraz zastanowić się,
    > kiedy i czy na obecnym etapie w ogóle to uznać za przychód w podatku
    > dochodowym

    A co, z "formy leasingu", jak to określiłeś, przychód się nie
    należy (podatkowo)? :)

    > i czy "zdejmować z magazynu" (spisy z natury, magazyn przy
    > pełnej rachunkowości).

    I tu się zgadzam.

    [...]
    >>> Mniejsza o te akademickie rozważania. Chodzi o to, że twierdzenie, że towar
    >>> pozostaje Twoją własnością do momentu zapłaty, jest generalnie bzdurą.
    >>
    >> ...bo tu też jest hak, nie ma jak "ugryźć" umowy z osobą trzecią jeśli
    >> towar został wydany, a kupujący "puścił go dalej w obrót".
    >
    > A tego nie rozumiem...

    Zwyczajnie: wydajesz firmie "X" rzeczy, bez znaczenia czy towar czy
    tylko do wykorzystania np. na zasadzie dzierżawy lub najmu.
    Konkretnie w miarę wiarygodny opis z którym się spotkałem dotyczył
    sprzętu budowlanego (siakieś rusztowania i inne takie).

    Firma "X", nie pytając nikogo o zdanie, bierze i.... SPRZEDAJE tę
    otrzymaną od Ciebie rzecz swojemu klientowi. Tak po prostu.

    Nim pozbierasz szczękę ;) zajrzyj do art. 169 K.C.
    Co jeszcze śmieszniejsze, w takim układzie nie ma przestępstwa - przecież
    posiadacz wszedł w posiadanie *legalnie*, nic nikomu nie ukradł, tylko
    oddać nie może (bo sprzedał :>); jakby miało miejsce takie "utracenie
    przez właściciela" to co innego - jest 3-letni okres ochronny w p.2
    tegoż artykułu.
    A to czy "X" Ci zapłaci jest normalną sprawą cywilną między stronami.

    Czyli skutek jest taki sam, jak bez do dopiska "...pozostają własnością
    sprzedawcy...". Albo sprzedania a nie wydania do używania.

    Oczywiście, jeśli strona *ma* tę otrzymaną rzecz, to sprawa wygląda
    inaczej: wezwanie do oddania, policja itp. (AFAIK na ogół skutkuje).
    Ale jak już rzecz została *sprzedana*, to zostało to (na skutek
    istnienia art. 169) "prawnie zaklepane" i nie ma o co się szarpać :]

    AFAIK co najmniej nie wszystkie systemy prawne zawierają odpowiednik
    (polskiego) art. 169, o czym swojego czasu dość dużo pisano jak
    posiadacze "zalegalizowanych w Polsce" zakupów pojazdów "w dobrej
    wierze", dowiadywali się na terenie Niemiec (dokąd nieopatrznie
    pojechali owym samochodem) że kradzione to kradzione i trzeba
    oddać (a swoich pieniedzy szukać u tego komu się je dało).

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1