Witam,

Wlasnie konczy mi sie wznosc certyfikatu w Platniku.
Po wygenerowaniu wniosku Platnik "nakazal" mi pobiec z wnioskiem na
dyskietce do ZUSu. Niestety nie jest to mozliwe. Czy jest jaks
sposobnosc zaltwienia tego "on line" za pomoca przekazu
elektronicznego?

Pozdrawiam
Usjwo

do góry

Użytkownik wrote:

> Czy jest jaks
> sposobnosc zaltwienia tego "on line" za pomoca przekazu
> elektronicznego?

Nie ma takiej opcji.

Pomyśl lepiej już o certyfikacie kwalifikowanym,
bo jak odnowisz ten certyfikat w ZUS, to w lipcu znowu dostaniesz szału,
że się nachodziłeś i tylko dwa miesiące ważny.

do góry

cef wrote:
> Użytkownik wrote:
>
>> Czy jest jaks
>> sposobnosc zaltwienia tego "on line" za pomoca przekazu
>> elektronicznego?
>
> Nie ma takiej opcji.
>
> Pomyśl lepiej już o certyfikacie kwalifikowanym,
> bo jak odnowisz ten certyfikat w ZUS, to w lipcu znowu dostaniesz
> szału, że się nachodziłeś i tylko dwa miesiące ważny.

No i warto pamiętać o tym, że na certyfikat kwalifikowany trzeba troszkę
poczekać...

szauek

do góry

On Thu, 22 May 2008 08:52:07 +0200, "cef" <c...@i...pl> wrote:

>Pomyśl lepiej już o certyfikacie kwalifikowanym,
>bo jak odnowisz ten certyfikat w ZUS, to w lipcu znowu dostaniesz szału,
>że się nachodziłeś i tylko dwa miesiące ważny.
Miesiac temu Rząd zastanawial sie nad zmiana tego zapisu dot przejscia
w lipcu na cert. kwal. Propozycja byla taka aby cert. ZUS-u tracily
waznosc zgodnie ze swoim terminem, tj aby nawet do lipca 2009 mozna
bylo uzywac cert. ZUS (odnowionych w lipcu 2008) i dopiero wygasajacy
cert. w okresie lipiec 2008-lipiec 2009 wymuszal przejscie na cert.
kwalifikowany. Uzasadniano to brakiem mozliwosci obsluzenia ogromnej
ilosci platnikow w krotkim czasie przez centra certyfikacji.

Czy ta zmiana przepisow zostala wprowadzona?

WAM
--
www.wakacje2008.info

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek 22 maj 2008 08:52
(autor cef
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <g1359d$j8p$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

> Pomyśl lepiej już o certyfikacie kwalifikowanym,

Niestety jego też się bez jeżdżenia nie załatwi :(

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu

do góry

Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z czwartek 22 maj 2008 08:52
> (autor cef
> publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
> wasz znak: <g1359d$j8p$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
>
>> Pomyśl lepiej już o certyfikacie kwalifikowanym,
>
> Niestety jego też się bez jeżdżenia nie załatwi :(
>

Wstępne czynności załatwiłam z KIRem drogą mailowo-telefoniczną a
finalizację zrobiono u mnie, dojazd za opłatą oczywiście, ale się da.


Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

W odpowiedzi na pismo z piątek 23 maj 2008 07:55
(autor Maddy
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <g15mbn$qkg$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

> Wstępne czynności załatwiłam z KIRem drogą mailowo-telefoniczną a
> finalizację zrobiono u mnie, dojazd za opłatą oczywiście, ale się da.

No ja czytałem i w Kirze trzeba było jeździć masę KMów, w tym drugim też.
Jedynie Unizeto pozwalało na pojechanie blisko - do notariusza.
Za to Unizeto ma skopaną konfigurację serwerów i musiałem zakładać konto na
wp, żeby umowy doszły, bo przez 2 tygodnie nie umieliśmy dojść do tego,
czemu kolejne wypełnienia wniosków nie dają umów w efekcie. W końcu okazało
się, że ich poczta urąga tak bardzo zasadom, że nasz serwer odrzuca już
przy próbie połączenia się z ich strony.

A co do dojazdu, to chyba właśnie KiR oferował, dla większej masówki. Za to
dodzwonić się nie dało, więc nie miałem szans zapytać o szczegóły.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu

do góry

W odpowiedzi na pismo z piątek 23 maj 2008 07:55
(autor Maddy
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <g15mbn$qkg$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

> Wstępne czynności załatwiłam z KIRem drogą mailowo-telefoniczną a
> finalizację zrobiono u mnie, dojazd za opłatą oczywiście, ale się da.

No ja czytałem i w Kirze trzeba było jeździć masę km-ów, w tym drugim też.
Jedynie Unizeto pozwalało na pojechanie blisko - do notariusza.
Za to Unizeto ma skopaną konfigurację serwerów i musiałem zakładać konto na
wp, żeby umowy doszły, bo przez 2 tygodnie nie umieliśmy dojść do tego,
czemu kolejne wypełnienia wniosków nie dają umów w efekcie. W końcu okazało
się, że ich poczta urąga tak bardzo zasadom, że nasz serwer odrzuca już
przy próbie połączenia się z ich strony.

A co do dojazdu, to chyba właśnie KiR oferował, dla większej masówki. Za to
dodzwonić się nie dało, więc nie miałem szans zapytać o szczegóły.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu

do góry

W odpowiedzi na pismo z piątek 23 maj 2008 07:55
(autor Maddy
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <g15mbn$qkg$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

> Wstępne czynności załatwiłam z KIRem drogą mailowo-telefoniczną a
> finalizację zrobiono u mnie, dojazd za opłatą oczywiście, ale się da.

No ja czytałem i w Kirze trzeba było jeździć masę km-ów, w tym drugim też.
Jedynie Unizeto pozwalało na pojechanie blisko - do notariusza.
Za to Unizeto ma skopaną konfigurację serwerów i musiałem zakładać konto na
wp, żeby umowy doszły, bo przez 2 tygodnie nie umieliśmy dojść do tego,
czemu kolejne wypełnienia wniosków nie dają umów w efekcie. W końcu okazało
się, że ich poczta urąga tak bardzo zasadom, że nasz serwer odrzuca już
przy próbie połączenia się z ich strony.

A co do dojazdu, to chyba właśnie KiR oferował, dla większej masówki. Za to
dodzwonić się nie dało, więc nie miałem szans zapytać o szczegóły.

Z Unizeto mam też problem, poza pocztą -- wycofali z oferty bezpieczniejsze
certyfikaty służbowe i oferują wyłącznie meganiebezpieczne osobiste.

Ogólnie sajgon.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu

do góry

On 23 Maj, 13:55, Maddy <m...@e...com.pl> wrote:
> Tristan pisze:
>
> > W odpowiedzi na pismo z czwartek 22 maj 2008 08:52
> > (autor cef
> > publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
> > wasz znak: <g1359d$j8...@atlantis.news.neostrada.pl>):
>
> >> Pomyśl lepiej już o certyfikacie kwalifikowanym,
>
> > Niestety jego też się bez jeżdżenia nie załatwi :(
>
> Wstępne czynności załatwiłam z KIRem drogą mailowo-telefoniczną a
> finalizację zrobiono u mnie, dojazd za opłatą oczywiście, ale się da.

Jak mailbym zaplacic za dojazd to wolalbym sam pojechac :)

Czyli moge wszystko uzgodnic telefonicznie, a potem tylko jedna/dwie
wizyty i dostane (kupie) to magiczne urzadzenie?
Da sie wszystko zalatwic w ciagu 3 tygodni?
Wysle teraz DRA za czerweiec a w lipcu sprobuje z nowym certyfikatem.

Usjwo

do góry